TU CHODZI O ŻYCIE MARTYNKI,KTÓRA DZIELNIE WAŁCZYŁA Z CHOROBĄ OD LIPCA 2008R.C ALY CZAS BĘDĄC W SZPITALUZNOSILA WSZELKIE ZABIEGI.BADANIA.BARDZO CIĘŻKĄ CHEMIOTERAPIĘ... JEJ TYMCZASOWYM DOMEM STAL SIĘ SZPITAL.TERAZ WRACA DO WLASNEGO-PRAWDZIWEGO DOMU.ALE NIE PO TO BY CIESZYĆ SIĘ ZDROWIEM.ŻYCIEM.ALE BY CZEKAĆ NA CHWILĘ KIEDY ANIOŁKI PRZYJDĄ JĄ ZABRAĆ DO SIEBIE...
JEŚLI KTOKOLWIEK MA INFORMACJĘ O LEKACH NIEDOSTĘPNYCH W POLSCE.KTÓRE MOŻNA KUPIĆ I SPROWADZIĆ ZZA GRANICY TO PROSZĘ O KONTAKT http://nasza-klasa.pI/profile/20884279/gallery/6