RosniemyRazem009

RosniemyRazem009



fjwfątecxm

\)

Wczoraj było u nas urwanie głowyl Wszyscy byli niezwykle zajęci.

Mama była zajęta pieczeniem ciasta.

Magda była zajęta pomaganiem mamie.

Ewa była zajęta przeszkadzaniem im obu.

Ja chciałem się wykąpać, ale wanna była zajęta. Karp w niej pływał.

A na mnie wszyscy ciągle krzyczeli - prócz karpia oczywiście, ze nic nie robię. Ładne mi nici Od tygodnia w tajemnicy kleję dla

lalek.To będzie fantastyczny prezent, a nie żadne „nic"!

No i właśnie przyklejałem podłogę w kuchni, kiedy weszła Magda i spytała, czy ja wreszcie pójdę po zakupy, czy nie. Jest już późno i zamkną sklepy, a ona musi pomóc mamie przy pieczeniu

Odpowiedziałem, żeby się tak tym pieczeniem nie chwaliła. Sądząc po jej żółtych wąsach. cały kogel-mogel został już dokładnie wylizany i placki wyjdą z zakalcem.

Magda zajrzała do lusterka, wzruszyła ramionami i powiedziała, żebym pilnował swojego nosa. Potem kazała mi na kartce zapisać.

Oczywiście na złość Magdzie, nie chciałem niczego zapisywać, ale na wszelki wypadek wolałem to jednak sobie narysować dla

„Przynieś mak", to ja narysowałem:

- „olejek migdałowy" - a ja:


W

lO x o

Oprócz tego rysowania przez cały czas myślałem też o tym, czy zdążę M-3 zrobić na czas.

W końcu wziąłem kartkę i pobiegłem. Wróciłem nawet dość szybko, bo chociaż w kwiaciarni była kolejka nie z tej ziemi, prędko mnie załatwiono. Pewnie pani sprzedająca bała się. że wywącham cały zapach z róż. które wąchałem, bo stały blisko.

Kiedy wróciłem, położyłem sprawunki w kuchni na stole, a sam znowu zabrałem się do klejenia. Aż tu po chwili słyszę, Magda

-    Jędrek, a gdzie mak?

Więc ja na to, że maków nie było i zamiast maków kupiłem goździki.

-    Do kompotu? Po co? Mamy jeszcze całą paczkę - krzyczy

A ja tłumaczę, że goździki nie do kompotu, tylko do wazonu kupiłem, i żeby mi wreszcie przestała przeszkadzać, bo mam pilną

Wtedy Magda wpadła do pokoju jak bomba i zaczęła coś mówić o bałwanach. Bardzo nie lubię, kiedy ktoś mówi o bałwanach. a patrzy na mnie i nie jestem pewien, co byłoby dalej...

Na szczęście wrócił z pracy tatuś. Magda zaczęła mu wszystko

Gadała jak nakręcona. Tato chwilę słuchał, a potem załatwił sprawę po męsku - to znaczy powiedział:

-    Ubieraj się, Jędrek,szybkol Pójdziemy do „Delikatesów".Tam zamykają później i kupimy co trzeba. A te twoje goździki będą bardzo ładnie wyglądały na wigilijnym stole.

-    No i poszliśmy. Nie ma to jednak jak mężczyźnil

(Dalszy ciąg pizyg&d Jędrka na sir. 116)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
image00013 Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby wszystkie panie i wszyscy panowie zrobili kupę w jedn
Koledzy Żołnierze! Dziś politycy parni rządzącą znowu prowadzą nas do katastrofy. Wszyscy wiemy, ze
010 Cytaty ___ jest rzeczywistością wczoraj było nierealnym rżeniem.
CCF20100823029 LX11 ŚWIAT PRZEDSTAWIONY „łoni było nas na odpuście sześciu wszystkiego, a dzisia ze
S5006921 iioummr SZCZĘSNY Csy byli ludzie w przedpokoju 7 8t,VQ Było nas czterech. SZCZĘSNY To spali
Choroby lasu0003 jpeg mm   WprowadzenieNie było nas, był las... - porzekadła część pierwsza
BLANKA KĘSTOWICZŻyliśmy w ciemności, ale było w nas światło SCENARIUSZ: Sandra Matuszak, Blanka
W okolicy powiatu dziśnieńskiego było dużo majątków obywatelskich. Wszyscy utrzymywali między sobą m
85395 X11 (2) Wczoraj było do dupy, dziś jest do dupy Jutro zapewne też Sędzię do dupy Nareszci
Magazyn68701 579 BYDŁO chlaków 1/10f prosiąt i jagniąt 1/20) w r. 1934 było u nas 7233 II5 sztuk
Choroby lasu0003 jpeg Wprowadzenie Nie było nas, był las... - porzekadła część pierwsza Zasada trwał
35166 skanuj0032 (93) MARIA KOPEL(7 lat w chwili wybuchu wojny) (Pamiętnik) Było nas 6-ro dzieci. By

więcej podobnych podstron