To ostatnie twierdzenie o istnieniu zjawisk psychicznych nieświadomych ma dla psychoanalizy znaczenia podstawowe, a badanie podświadomości stało się głównym jej zadaniem. O ile psychologia klasyczna była nauką o świadomości, o tyle psychoanaliza uczyniła swoim przedmiotem nieświadomość.
Propozycja ta była zupełną nowością i z tego względu niektórzy uważają pojawienie się psychoanalizy niemal za kopernikański przewrót w dziejach myśli psychologicznej. Równocześnie jednak twierdzenie o istnieniu zjawisk psychicznych nieświadomych zostało uznane za absolutny nonsens przez psychologów uniwersyteckich, którzy ocenili pojęcie zjawisk psychicznych nieświadomych jako wewnętrznie sprzeczne, ponieważ w psychologii klasycznej „psychiczny” znaczyło dokładnie to samo, co „świadomy”.
Nie mniejszy sprzeciw, nie tylko psychologów, ale i opinii publicznej, wywołało twierdzenie Freuda, że główną podstawą życia psychicznego człowieka i jego zaburzeń są popędy biologiczne; tym bardziej że przypisywał on szczególną rolę popędowi seksualnemu. Zarzut pansek-sualizmu był przez wiele lat przyczyną oskarżenia teorii Freuda, a nawet jego samego, o niemoralność i wywoływanie publicznego zgorszenia; tym bardziej że Freud rozszerzył swoją teorię na rozwój psychiczny człowieka, odnajdując przejawy seksualizmu nawet u niemowląt, co wydało się dodatkowym nonsensem i obrazą moralności. Trzeba jednak pamiętać, że u Freuda pojęcie popędu seksualnego ma znaczenie szersze niż potocznie. f|jreud identyfikował popęd seksualny z ogólną energią życiową, popędem życia, który nie pojawia się dopiero w okresie dojrzewania, lecz jedynie przybiera wtedy postać najbardziej dojrzałą, związaną z utrzymaniem gatunku. Popęd ten przejawia się pod względem psychologicznym w tym, że dla człowieka, podobnie jak i dla wszystkich zwierząt, ciało osobników tego samego gatunku, a także własne, może być źródłem elementarnej przyjemności, a nawet rozkoszy?)Na oznaczenia tegoj aspektu popędu seksualnego]Freud wprowadził termirf^l ibid o.JZauważył również, że w różnych okresach rozwoju człowieka libido związane jest najpierw z własnym ciałem, a potem dopiero z ciałem innych osobników, przy czym we wczesnym okresie mogą być nimi także rodzice (co jest źródłem
</ogólnych komplikacji rozwojowych). W różnych okresach rozwoju hlmlo związane jest z różnymi strefami własnego organizmu, które >v danym okresie są strefami „erogenicznymi”.
(idpowiednio do tego wyróżnił Freud w rozwoju seksualizmu człowieka h/y główne fazy: oralną, analną i genitalną, poświęcając wiele uwagi l ii iważnym konsekwencjom, jakie zaburzenia normalnego rozwoju w każdej łych faz mogą mieć dla kształtowania się osobowości człowieka dorosłego. Za ważne mechanizmy tych deformacji uważał dwa główne piocesy —jTiksacji i regresji, z których pierwszy polega na /.iirzymaniu się rozwoju osobowości człowieka pod jakimś względem na l.ikiejś fazie rozwoju, a drugi na cofaniu się do którejś z faz wcześniejszych Już w pierwszym roku życia kształtuje się f a z a o r a 1 n a, w której podstawową strefą erogeniczną są usta, a podstawową funkcją dającą ■ aiysfakcję jest ssanie, ale której przejawem jest także branie wszystkiego do ust. Od 2. do 3. roku życia rozwija się faza analna, w której podstawową strefą erogeniczną są organy wydzielnicze, a podstawową Innkcją dającą satysfakcją są czynności wypróżniania, ale także zali zymy wania stolca. Między 4. a 6. rokiem życia kształtuje się faza I a 11 i c z n a, w której strefą erogeniczną są już organy płciowe, których drażnienie staje się źródłem satysfakcji (np. masturbacja dziecięca). W fazie fallicznej zainteresowania erotyczne, związane dotąd z własnym ciałem zaczynają oddzielać się od niego i kierować na inne osoby, przede wszystkim na rodziców, u chłopców na osobę matki, a u dziewcząt na osobę ojca. Z koncentracją na jednym z rodziców wiąże się wytwarzanie się negatywnego, zazdrosnego stosunku do drugiego z nich. Jest to szczególnie wyraźne u chłopców, u których staje się podstawą wytwarzania się około 7. roku życia „kompleksu Edypa”. Nazwa wiąże się ze starożytną legendą o Edypie, królu Teb, który poślubił własną matkę i zabił własnego ojca, sam o tym nie wiedząc. Kompleks Edypa, który jest skomplikowanym splotem uczuć negatywnych do ojca, myśli o jego śmierci, a nawet o zabiciu go, a także poczucia winy i lęku przed karą itp., odgrywa, zdaniem Freuda, istotną rolę w kształtowaniu się osobowości człowieka i staje się źródłem jego późniejszych zaburzeń funkcjonalnych, których przyczyny są dla niego zupełnie niezrozumiałe.
63