i< :
i dorabiania się w ten sam sposób, nie biorąc jednocześnie takiego samego udziału w rządzeniu.
Pewnego rodzaju równość może nawet zaistnieć w życiu politycznym. w którym brak będzie wolności. Wszyscy ludzie mogą być równi, wyjąwszy jednego człowieka, który panuje nad wszystkimi bez różnicy i który spośród wszystkich obywateli dobiera sobie urzędników.
Można bez trudu przytoczyć wiele jeszcze innych hipotez, według których równość może się łączyć z mniej lub bardziej wolnymi instytucjami. czy też z instytucjami, które wcale nie są wolne.
Chociaż ludzie nie mogą stać się absolutnie równi nie będąc całkowicie wolnymi i choć równość łączy się ostatecznie z wolnością, odróżnianie jednej od drugiej jest zabiegiem uzasadnionym.
Upodobanie, jakie ludzie mają dla równości, oraz to. jakie żywią dla wolności, to przecież dwie różne sprawy. Co więcej, stwierdzam, że w społeczeństwach demokratycznych są to sprawy niewspółmierne.
Zauważmy, że w każdej epoce istnieje jakiś fakt szczególny i dominujący, z którym wiążą się wszystkie pozostałe; fakt ten daje zawsze początek pewnej podstawowej myśli lub zasadniczej namiętności, która w końcu pociąga za sobą wszystkie uczucia i myśli. Jest jak wielka rzeka, ku której wydają się zmierzać wszystkie strumienie.
Wolność objawiała się ludziom w różnych czasach i w różnych kształtach; nie związała się ściśle z jednym tylko układem społecznym i istnieje nie tylko w ustroju demokratycznym. Nie stanowi ona zatem cechy wyróżniającej epoki demokracji.
Szczególnym i dominującym zjawiskiem, jakie wyróżnia epokę demokracji. jest równość możliwości. Główną namiętnością, jaka rządzi ludźmi tych czasów, jest umiłowanie owej równości.
Nic pytajmy, jaki urok ma dla ludzi epoki demokracji życie w stanie równości; nie pytajmy też o szczególne powody, jakie im nakazują upierać się przy równości bardziej niż przy jakichkolwiek innych dobrach dostępnych w życiu społecznym; równość jest wyróżniającą cechą czasów. w których żyją - to samo wystarczy, by wytłumaczyć, dlaczego przedkładają ją nad wszystkie inne.
Niezależnie jednak od tych powodów istnieją i inne liczne przyczyny, które we wszystkich czasach skłaniają ludzi do przedkładania równości nad wolność.
Gdyby jakieś społeczeństwo chciało kiedykolwiek zniszczyć lub tylko ograniczyć równość w nim panującą, kosztowałoby to je wiele
długotrwałych i ciężkich wysiłków. Musiałoby ono przekształcić swój układ społeczny, obalić swoje prawa, odnowić idee, przeobrazić zwyczaje, przekształcić obyczaje. Natomiast wolność polityczną jest łatwiej utracić: wystarczy jej nie zatrzymywać - sama ucieknie.
Ludzie obstają więc przy równości nie tylko dlatego, że jest im droga: i przywiązują się do niej także dlatego, że wierzą w jej trwałość.
Nie ma ludzi tak ograniczonych i tak lekkomyślnych, by nie zdawali ; sobie sprawy, że wynaturzenia wolności politycznej narażają spokój, ■ własność oraz życie poszczególnych obywateli. Natomiast tylko ludzie f myślący i przewidujący dostrzegają niebezpieczeństwa, jakie kryje w so-t bie równość, ale na ogół ich nic sygnalizują. Wiedzą, że nieszczęścia, i jakich się obawiają, są na razie odległe, i łudzą się, że dotkną one dopiero
! przyszłe pokolenia, o które nie muszą się troszczyć. Zło, jakie przynosi
- czasem wolność, jest natychmiastowe, dla wszystkich widoczne i przez wszystkich mniej lub bardziej doświadczane. Natomiast zło, jakie może przynieść krańcowa równość, objawia się stopniowo i stopniowo zakrada się do organizmu społecznego - najpierw jest ledwie widoczne, a potem, ‘ kiedy staje się wyraźne, ludzie na tyle się już doń przyzwyczaili, że go nie odczuwają.
Dobro, jakie przynosi wolność, ujawnia się dopiero po dłuższym czasie, a jego przyczyna pozostaje częstokroć zapoznana.
Dobrodziejstwa równości dają się odczuć natychmiast, a ich źródło t jest wyraźnie widoczne.
; Wolność polityczna daje od czasu do czasu głębokie satysfakcje pewnej liczbie obywateli.
s Równość co dzień dostarcza wielu małych korzyści każdemu obywa-i telowi. Uroki równości dają o sobie znać na każdym kroku i są dostępne , dla wszystkich. Najszlachetniejsze serca nie pozostają na nie obojętne, \ lubują się w nich także najpospolitsze dusze. Namiętność zrodzona przez r równość jest więc zarazem intensywna i powszechna.
By móc cieszyć się wolnością, trzeba ją zdobyć za cenę wyrzeczeń [. i wielkich wysiłków. Za to radości, jakie daje równość, narzucają się same. Wydaje się, że przynosi je każde małe wydarzenie prywatnego b życia i wystarczy tylko żyć, by ich zaznać.
| Społeczeństwa demokratyczne zawsze są rozmiłowane w równości, s wszelako zdarzają się epoki, w których ta namiętność graniczy ze stanem i upojenia. Dzieje się tak w chwili, gdy od dawna zagrożona hierarchia F społeczna po ostatniej próbie oporu zostaje nareszcie zburzona, a bariery