wach kształtują oni swe konkretne plany społecznej przebudowy.
Nie inaczej w końcu dzieje się w myśli burżuazyj-neLWszędzrertanrrgdzle zdobywa się ona na utopij-nosć, na przekraczanie granic ustroju panującego. Liberałowie XIX wieku wyrzekają się na .ogół.oświeceniowej „abstrakcji” prawa, naturalnego,.alejprmu-łując swój ideał społeczny jakąś jego wersję przyjmu-ją. Wierzą mianowicie, że droga do ustroju doskonałego wiedzie przez zaniechanie interwencji w naturalny bieg rzeczy. Świat społeczny pozostawiony sam sobie, czego praktycznym „wyrazem byłaby wolność polityczna i gospodarcza, spontanicznie wytwarzałby powszechną harmonię, zakłóconąłlźiŚ"pTżez mer wczesne pomysły ustawodawcze. Dla myślicieli takich jak J.S^MifLczy H. Snencer^istnieie iakiś natu-ralny porządeK świata, któremu yzeba, właśnie pozwolić się ujawnić.
Ludwik" Feuerbach, filozof zbuntowany przeciwko abstrakcji boga i przeciwstawiający jej żywego, zmysłowego człowieka, czyni z tego człowieka nową „abstrakcję”, nowy oderwany punkt odniesienia dla oceny stosunków panujących. Żeby stworzyć lepsze życie -pisze on - „[...] musimy w miejsce miłości boga uznać miłość człowieka za jedyną, prawdziwą religię, w miejsce wiary w boga krzewić wiarę człowieka w siebie samego, w swe własne siły, wiarę, że los ludzkości nie zależy od istoty znajdującej się poza nią lub ponad nią, lecz zależy od niej samej, że jedynym diabłem człowieka jest sam człowiek: człowiek prymitywny, zabobonny, egoistyczny i zły, ale też jedynym bogiem człowieka jest sam człowiek”
n L. Feuerbach. Wykłady a istocie religii. Warszawa 1953, s. 318.
Czy mamy tu do czynienia z realnym zejściem na ziemię? Bynajmniej. Miejsce dawniejszych filozoficznych idei zajmuje nowa: człowieka jako takiego, człowieka jako nowego boga, w którego imieniu sądzić można stosunki istniejące i obmyślać stosunki doskonałe. Z tego powodu Engels pisał, że z teo-rią moralności Feuerbacha rzecz ma się Jak samo jak" ze~w~szystkimi7. jej „poprzedniczkami. Jest ona slcrÓjoha^tak, by obowiązywać we~ wszvstkich_cza-śach wśród wszystkich Jud ów.■weu.wszystkich warun-k a eh. Własnie_d \ ą t e gojni e„d aj e ,s ię-n i gd yXnigdzie.zą-stosować, [_,]’''i-
Kto wie jednak, czy jakaś utopia ładu wiecznego nie jest koniecznym elementem wszelkiego myślenia utopijnego; czy takie filozoficzne wyjście poza granice świata rzeczywistego nie było warunkiem wyjścia praktycznego? Moses Hess pisał w 1843 roku: „W niebiosach idei naszych nie ma żadnych już przesądów, żadnego rodzaju nienawiści, godność ludzką uznaje się tam w całej pełni, proklamuje odwieczne jej prawa; wszyscy ludzie są tam braćmi i członkami jednej rodziny, nie istnieją już tam żadne instytucje wywodzące się ze ślepego egoizmu barbarzyńskich czasów, ba. nawet absolutna równość tam panuje - i choć egoizm ucieleśniony w otaczającym nas świecie najstraszliwsze wywodzi przeciwko absolutnej równości ludzi sofizmaty, choć wszelkich dokłada wysiłków, aby pomieszać i zastąpić istotne cechy człowieka przypadkowymi, normalne anormalnymi, słowem: zamiast prawdziwej natury człowieka, jego ducha, podstawić jego nieprawdziwą jeszcze i nieokrzesaną naturę, ce-
14 F. Engels. Ludwik Feuerbach i zmierzch klasycznej filozof ii niemieckiej* w: K. Marks, F. Engels. Dzida, t. XXI. s, 325.
129