80 Krzysztof Kwaśniewski
i praktycznie poziomu konkretyzacji rzeczywistości społecznej i kulturowej. s
f "Dodać trzeba, żc prawic wszystkie powyższo tezy mogą być rozumiane w sposób szowinistyczny względem innych regionów albo innych narodów, a mogą też być pojmowane jako dążenie do demokratycznego pluralizmu i tworzenia alternatyw, w którym oczywiste jest przyznawanie innym regionom i narodom uprawnień do tych samych ,i,ez.i dążeń, jakie przyjmuje się na własny użytek.
Dalsze wyjaśnienie zjawiska regionalizmu przynieść mogą próby ustalenia jego "Społecznych przyczyn. Otóż genezę regionalizmu można, jak się wydaje, wiązać ze zbiegiein konkretuycli | lrud,ności (kryzysów) społeczno-gospodarczy eh,^polityczi^ph itp. (por. Znaniecki 1974, s. 68 nn.), dotyczących bądź samego regionu, bądź całego kraju, w którym on leży, bądź (najczęściej) z.wiązanychag-PQC2aGie^yż.e^trudn:ości całego kraju lub innych region©# przerzucane są.w nieproporcjonalnie wysokim stopniu na bai^i ap^gcznoacLd^^ą.^egioiiu.
Społeczność regionalna r.eagtife na spiętrzenie trudności podobnie, jak społeczność narodowa lub państwowa. Podobnie też do ideologii regionalnej (regionalizmu) wkrada się zainteresowanie przepowiedniami o losach regionu, nawet pewne formy regionalnego mesianizmu. wiara w teorie spiskowe i poszukiwanie kozłów ofiarnych':— często także w związku z innymi regionami i z ośrodkiem stołecznym.'.Właściwą regionalizmowi reakcją na sytuację kryzysową jest odwoływanie się do ńatywizmuy tj. do „odrodzenia lub uwiecznienia ... wybranych elementów własnej kultury” (Linton 1943, s. 230), co ma doprowadzić do odrodzenia i do przezwyciężenia kryzysu bądź przez dążenie do utrwalenia elementów kultury rodzimej (perpetuacja), bądź przez dążenie do przywrócenia do życia elementów własnej kultury wypartych przez elementy obce (rewiwalizm).
. Różnicą między regionalizmem a poczuciem solidarności narodowej lub ogólnopaństwowej w obliczu kryzysu wydaje się być to, że regióńu, jak długo jest on w pełni tego słowa znaczeniu regiejnem, ^ie dotyka ogólny kryzys tożsamości kulturowej! W związku z tym taki region w ograniczonym stopniu poaiega też rewitalizacji, w procesie której należący do danego systemu kulturowego „muszą czuć, żc ten system kulturowy jest niezadowalający i muszą wprowadz«ir innowacje nie tylko w niektórych elementach, ale tworzyć nowy sys-
tem kulturowy kształtując nowe stosunki, a w niektórych przypadkach także nowe cechy”, w tym zapożyczone z obcych kultur (Wallace 1056, s. 265). Regionalizm nie może przejawiać an i kryzys u tożsamości, ani / ulegać tendencjom rewitalizacji korzystając z obcych inspiracji, jak / / długo pozostaje regionalizmem w ramach danej całości narodowej czj^J państwowej. r
Znaczny. kryzys może jednak doprowadzić da zachwiania owego stosunku części do całości między regionalizmem a świadomością narodową lub ogólnopaństwową. Droga ta wiedzie od początkowego akceptowania dotychczasowej afiliacji bez zastrzeżeń poprzez dążenie do samorządności, do autonomii, do suwerenności, wreszcie do zaakceptowania innej afiliacji państwowej, a nawet narodowej. Wbrew niektórym nadziejom pomostami między różnymi narodami mogą byc regiony, ale nie regionalizmy, bo te zawsze są związane z jakąś afiliacją, chyba że. przestają być regionalizmami, zmieniając sie w dążący do suweren-* ności proces narodowotwórczy na gruncie marginalności (Park 1028).'* Przykładem mogą tu być współczesne nam tendencje występujące.na1 Górnym Śląsku czy sprzeciwy Kaszubów wobec uznawania ich iftOwy1 za dialekt polski, albo sytuacja w Belgii' o której mówi się pół żartem, że Flamandowie nie mieliby nic przeciw unii z Francją, a Walonowie — z Niemcami.
Całkowity brak tendencji regionalistycznych może występować właściwie tylko w rzadkiej sytuacji, kiedy rdzenni mieszkańcy regionu uważają, że ich udział we władzy, prawa, obowiązki i szanse są równe z innymi regionami w ogólnokrajowej całości. Może on wystąpić także w uprzywilejowanych regionach związanycli z ogólnokrajowym ośrodkiem stołecznym oraz w regionach zacofanych, w oczywisty sposób bardziej korzystających, niż ponoszących ciężary w związku ze swą przynależnością do całości. Takie uprzywilejowane, zacofane, albo:re-prezentujące obie te cechy na raz regiony mają jednak zwykle tendencję do tego, by w ich społecznościach ugruntowywało się przekonanie, że wnoszą one do całości ponadprzeciętne znaczenie swych cech i zasług dla ogólnonarodowej tożsamości kulturowo-historycznej, co ma kompensować zacofanie cywilizacyjne. Zresztą wszystkie wyróżnione powyżej przekonania mogą być zarówno fałszywymi samousprawiedli-wicMiiami, jak i reakcją na całkiem rzeczywisto przejawy zmajoryzowa-nia i pasożytnictwa.