• Duch w zamczysku - teatr nauczycielski
• Rach, ciach, ciach, łapie strach! - zabawa ruchowa
• Duchy rozśmie$7ac7e - dziecięca pantomima
• Pocieszne potwory — malowanie
• Rękawiczkowe straszydło
• Kolega Strach - zabawa 7 piosenką
Elementy scenograficzne w technicepapieropłastyki (fragmenty starego zamczyska), kostiumy sceniczne dla dwóch postaci występujących w wierszu.
W niecodzienny nastrój wprowadzamy dzieci, prezentując w formie teatralnej wiersz Marii Strzałkowskiej „Rach! ciach! ciach”.
Roch! Ciach! Ciach!
Maria Strzałkowska
Na stromym zboczu pośród skal ponury zamek sobie stał. na 2amku mieszkał sobie duch, ubrany w długi, zwiewny ciuch.
Gdy w progi zamku wkraczał gość, duch wpadał zaraz w straszną złość i głośno wrzeszczał: „Rach! Ciach! Ciach!”, wzbudzając grozę oraz strach.
Aż przybył raz do zamku zuch.
Ze złości zaczął kipieć duch,
tęcz nagłe go obleciał strach.
bo zuch zawrzeszczał: ..Rach! Ciach! Ciach!”
Duch przerażony skoczył w tył 1 uciekł, iłe w nogach sił, na zamku zaś zamieszkał zuch, ubrany w długi, zwiewny ciuch.
Kostium stracha (biała tkanina z wyciętymi otworami na oczy. usta, nos. czarna chusta, wstążka do przewiązania na wysokości szyi).
Zasady zabawy sa. takie same jak w znanej grze „Raz, dwa, trzy. Baba Jaga patrzy”. Prowadząca zabawę osoba przebrana jest w kostium stracha. Na początku zabawy tę rolę pełni nauczycielka. Następnie wybieramy chętne dziecko, któro będzie strachem.
Duchy rozśmieszacze - dziecięca pantomima
Dzieci gromadzą się w pobliżu dekoracji przedstawiającej stare zamczysko. Zachęcamy je do wysłuchania wiersza w ciszy i w skupieniu.
Potwór
Maria Strzałkowska
7.a piątym lasem, za siódmą górą żyl sobie potwór z dziwną fryzurą.
Miał żółtą brodą, różowe boczki, a na łbie rude, sterczące kłaczki.
Choć był to potwór słusznej postury, miał długi ogon. ostre pazury i niebywale długie ząbiska, strasznie pociesznie wyglądał z bliska. %
Z tego powodu ludzi unikał, do swej pieczary przed nimi zmykał i w samotności płakał obficie nad zmarnowanym potworzym życiem.
Aż nagłe w pewien czwartek grudniowy poszedł po rozum do własnej głowy.
Walnął się w piersi z ogromną siłą, po czym zaryczał aż zadudniło:
„ Czas wreszcie skończyć z dziwnym przesądem, że potwór musi straszyć wyglądem!
67