\cu WSTĘP
Wobec imponującej zasobności obrazu tej Warszawy u. ra znalazła sic na kartach Lalki, trochę doktrynersko hr^°‘ usprawiedliwienia ominięć takich lub innych obszarów: L ongiś tłumaczył, dlaczego „Prus nie znalazł miejsca dla‘jj neso choćbv artysty S4, .łan Kott w kilkadziesiąt lat później objaśniał, dlaczego brak przemysłu: J
Nic ma w Lalce ani robotników. ani fabrykantów. I być w niej nie mogli. Nic myli się wielki realista. Arystokrację, Żydów i kupców łączyła wspólność interesów Owszem, mamy w Lalce jeden opis fabryki. Ale fabryka ta była we Francji. I panna Izabela Łęcka oglądała ją ze swego powozu w czasie zagranicznego wojażu.
Przemysł powiada krytyk należał wtedy do innego świata niż przedstawiony w Lalce świat warszawskiego mieszczaństwa, dlatego Kongresówka Prusa jest bez Łodzi, a Warszawa bez Pragi „fabryki były na Pradze i w Lodzi"85.
W Lalce jest jednak tak. że przemysł przypomina się pannie Izabeli — ta właśnie francuska fabryka gdy myśli
ona o Wokulskim. Bo w jej oczach Wokulski należy do „tamtego świata". I dla Prusa należał do „tamtego świata", Prus bowiem wie. że nie inaczej niż Wokulski skradałby się do Łęckich przemysłowiec i narażałby się na podobne szepty. I wie, że przemysłowiec — podobnie jak Wokulski — z większą śmiałością oraz znacznie lepszym skutkiem wstępowałby na urzędowe petersburskie pokoje po dyplom szlachectwa niż na posadzki warszawskich salonów pańskich. I ów fabrykant podobnie jak Wokulski kupiłby powóz. wynajął za duże mieszkanie, snobizow'ał się na wyścigach. wdał się w' pojedynek (może tylko na łagodniej-
** A. Lange, op. cits. 215.
trzecie, War
® ..Lalce' Bolesława Prusa, wydanie szawa 1950, s. 60—61. *
o POLITYCE I POLSKOŚCI
XCI!|
obyczaju wielkiej burżuazji warszawskiej tamteg^cSsP Dla obrazu społeczeństwa w ogólności, a Wars7awv W szczególności mc miałoby większego znaczenia V
doktor Szuman zamiast badać włosy układał - powadźmy etiudy muzyczne Ochocki pisał powieści, a WokSi miast ozenie się z Mmclową, poślubił jakąś wdowę po £ ryk ancie powozow lub wódek i wszedł do grona przemysłowców. Bo dla wizji Warszawy istotniejsza jest filozofia miasta jako przestrzeni ogniskującej ruch cywilizacyjny, przyspiesza jąccj tempo życia, wyostrzającej problemy nowożytnego podziału pracy, a więc kontlikty i więzi społeczne — słowem: miasta jako naturalnej przestrzeni istnienia człowieka w święcie współczesnym. Stąd nieprzemilczanie takich lub innych obszarów aktywności fachowej jest w tym obrazie najważniejsze: rozstrzygająca natomiast jest ukryta w nim polemika z mitologią demonicznego miasta „tajemnic". Oraz jeszcze jedna polemika, o której za chwilę.
XII. O POLITYCE I POLSKOŚCI
Bo wizja Warszawy Prusa milcząco rozmija się także z legendą Warszawy „spisku koronacyjnego" z Kordiana, Warszawy wzniosie heroicznej z Reduty Ordona. Warszawy martyrologicznie ofiarnej z Dziecięcia Starego Miasta Kraszewskiego i Warszawy brutalnie terroryzowanej z finału Fortepianu Chopina Norwida. W utworach tych utrwalił się obraz Warszawy jako sanktuarium bohaterstwa polskiego, centrum męczeńskiego oporu i figury zmartwychwstania.
86 Zob. I. Ih na łowicz, Obyczaj wielkiej burżuazji warszawskiej »r XIX wieku, Warszawa 1971.