I
m Pinkcr'1 kładąc nacisk na przy-uralny, zwraca uwagę, że język jest ca wspomniany teoretyk przytacza
Inością,
►owiedzi ludzi,
łąkowo bez względu na pochodze-
em życia,
mej*4.
i języka prezentowane przez Dcrc-*. wręcz gwałtowne jego powstanie ńejszym okresie Bickerton zmody-ponując koncepcję powstania języ-
:zne rozszerzanie się poglądu za-ja połączenia obu prezentowanych uwagę na dopuszczenie przez teo-ena Goulda, poglądu o możliwości ktu rozwoju umysłowego homini-I, że nastąpiło to wskutek wzrostu jakiegoś innego procesu. Zwracają i w wyniku nieuniknionej fizycznej zdolności analitycznej lub specjali-ci z stanowiskiem Stevena Pinkera,
iskiego i Stephena Goulda poszło który wskazuje na związek rozbujaniem mowy. Homo sapiens w od-bniżoną. Powoduje to u dorosłego bądź jedzenia, tymczasem pozosta-eważ umożliwia im to wyżej usytu-w do jednoczesnego jedzenia i od-rszych miesięcy życia niemowlęcia.
Kognitywl8tyc2nc problemy języki
Dopiero w osiemnastymi miesiącu życia krtań wędruje w dół, osiągając swój poziom właściwy w czternastym roku życia18.
Konrad Fiałkowski i Tadeusz Bielicki19 postawili i uzasadnili hipotezę, że język jest ubocznym efektem dostosowania się hominidów do zmian występujących w środowisku. Na sawannach istniała potrzeba szybkiego biegania, co gwarantowało przeżycie, a to wymagało aparatu oddychania umożliwiającego zwiększenie zapotrzebowania na tlen. W efekcie ewolucja odpowiedziała obniżeniem krtani, co pozwalało na oddychanie przez usta. Potwierdza to tezę, że język powstał jako produkt uboczny ewolucji.
Philip Liberman prowadząc analizę kopalnych szczątków kostnych, wykazał, że już homo erectus mógł wypowiadać pewne samogłoski. Wynika to z budowy' podstawy- czaszki, która odpowiada pozycji krtani u sześciolatka. Idąc tym tokiem rozumowania Richard Leakey” stawia tezę mówiącą, że także u homo habilis można będzie stwierdzić początki języka mówionego po znalezieniu pełnej czaszki tego hominidy.
Ida Kurcz21, analizując poglądy Michaela Tomasello22, postawiła tezę o dwustopniowości ewolucji języka. Pierwszym krokiem na drodze ewolucji było przyjęcie perspektywy- innych członków społeczności i intencjonalne oddziały-wanie przejawiające się we wskazywaniu przez ludzi przedmiotów, miejsc, w oferowaniu swoich zasobów, braniu przedmiotów do ręki w celu zaprezentowania pozostałym członkom społeczności, pokazywaniu miejsc mających znaczenie, oraz uczeniu intencjonalnym ludzi nowych zachowań. Drugi krok to powstanie składni, co wymaga abstrakcyjnych operacji my-ślowy-ch.
Na dowód słuszności tezy o dwustopniowości Ida Kurcz21 podaje argu-men dotyczący odkrycia bariery, w której korzystne jest zastosowanie składni stanowiącej dowód na słuszność tezy o dwustopniowości ewolucji języka.
Niewątpliwie pomysł dwustopniowości ewolucji języka jest atrakcyjny ze względu na logiczne i tym samym wysoko prawdopodobne zaistnienie, jednak należy go traktować bardziej w kategoriach ogólnych, jako ujęcie teoretyczne wyznaczające kierunek zmian. Wynika to z faktu, że jeżeli u homo sapiens wykształciła się nowa anatomia krtani, która umożliwiła mu wydawanie dźwięków i komunikację językową, musiało to pociągnąć za sobą
“ Lcakcy 199S: 180.
IV Fiałkowski, Bielicki 2008. 10 Lcakcy I99S: 182.
21 Kurcz 2000. a Tomas eflo 1999:16-17.
° Kurcz 2000:44.