132
CZ. IV. WYSPY
półkuli północnej. Dopiero przy końcu miocenu Wyspy Brytyjskie stały się częścią Europy, bez żadnego połączenia lądowego przez północny Atlantyk (szczegóły patrz Wills, 1951).
Fauna mioceńsko-plioceńska była typowa dla chłodniejszej strefy półkuli północnej, z tygrysami szablozębnymi, tapirami i miastodontami oraz palearktycznymi niedźwiedziami i hienami. W rzekach można było nadal napotkać żółwie i krokodyle, a należy przypuszczać, że jaszczurki i płazy też nadal były liczne.
Z tej fauny nic dziś na Wyspach Brytyjskich nie pozostało. Nde ma śladów dawnego połączenia z Ameryką, z jednym wątpliwym wyjątkiem słodkowodnej gąbki, nie ma też resztek plioceńskiej fauny europejskiej. Cała plioceńska fauna została zniszczona w plejstocenie i fauna współczesna pojawiła się dopiero potem. Jednak plejstoceńskde wymarcie nie było zjawiskiem prostym i w czasie tego okresu kraj był zajmowany przez kilka- fal zwierząt europejskich.
Na początku plejstocenu klimat półkuli północnej stał się chłodny, a na dalekiej północy lądy pokrył lodowiec. To ochłodzenie wpłynęło na faunę brytyjską. Zwierzęta ciepłolubne wywędrowały lub wymarły i fauna stała się typową dla chłodnej strefy umiarkowanej, zawierając wydry, jelenie, gryzonie i mastodonfy. Ale chłody nie trwały długo i gdy powróciło ciepło, powróciły też tygrysy szablozębne, lwy i małpy wąskonose. Tapiry, krokodyle i żółwie zniknęły już na zawsze.
Parę tyśięcy lat później lodowiec okrył Wyspy Brytyjskie aż do Tamizy i ujścia Seveim. To drugie plejstoceńskde zlodowacenie było najbardziej rozległe i zlikwidowało całą dawniejszą faunę brytyjską. Kiedy lodowiec znowu się cofnął zwierzęta przywędrowały na Wyspy Brytyjskie z Danii i Niemiec poprzez ląd, którym była dzisiejsza płycizna Dogger Bank i z Francji przez ląd, który dziś jest dnem kanału ha Manche. Najpierw renifery 1 piżmowoły, a za nimi małpy, polniki, hieny, konie, nosorożce, świnie, hipopotamy, jelenie, a także i ludzie wczesnej epoki kamiennej.
I ta fauna także musiała zrezygnować z Wysp Brytyjskich, kiedy trzecie zlodowacenie pogorszyło warunki bytowania. Trzecie zlodowacenie nie było tak srogie jak drugie i wprawdzie wiele zwierząt musiało porzucić kraj, to jednak inne, jak renifery, piżmowoły i nosorożce włochate mogły przeżyć. Klimat znowu się polepszył i znowu z Europy przybyły wilki, niedźwiedzie, lwy, mamuty, słonie, konie, nosorożce, hipopotamy, jelenie, żubry d ludzie. W tym ostatnim interglacjale było też wiele małych gryzoni prawie nieodróżnialnych od gatunków dzisiejszych.
Nastąpiło czwarte zlodowacenie i raz jeszcze wyparło faunę z Wysp Brytyjskich. Wiele z plejstoceńskich zwierząt nie powróciło już nigdy.
W okresie od wycofania się ostatniego lodowca do momentu odcięcia wysp od 'lądu europejskiego napłynęła współczesna fauna Wysp Bry-