24
analizie, „teorii”, refleksji i autorefleksji. Teatr postdramatyczny zna nie tylko „pustą”, ale i nadmiernie wypełnioną przestrzeń; rzeczywiście może być „nihilistyczny” i „groteskowy", ale właśnie taki jest choćby Król Lear. Proces/heterogeniczność/pluralizm dotyczą właściwie teatru wszechczasów: klasyki, modernizmu i „postmodernizmu”. Peter Sellars tylko dlatego został okrzyknięty artystą „postmodernistycznym”, że w przedstawieniu Ąjaxa z 1986 roku oraz Persów z 1993 roku, jak również w swych oryginalnych inscenizacjach oper Mozarta z pełną determinacją i bez żadnego respektu nasycił klasyczne teksty realiami współczesnego życia codziennego,
Słowa słowa słowa
Ponieważ samo pojęcie oraz temat teatru postdramatycznego już wiele lat temu zostały przez autora tej książki wprowadzone do dyskusji teatrologicznej, a następnie przejęte przez innych badaczy, wydaje się słuszne, by pozostać właśnie przy tak ukształtowanym pojęciu. Niniejsze studium podejmuje kwestie, które przy próbie przeciwstawienia „prcdramatycznego" dyskursu tragedii attyckiej „postdramatycznemu” teatrowi współczesnemu zostały zaledwie zasygnalizowane', Richard Schechncr użył słowa „postdramatyczny" w zbliżonym, aczkolwiek nieco odmiennym ixl prezentowanego tutaj sensie, mianowicie w odniesieniu do happeningu, mówiąc o „postdrumatycznym teatrze happeningu”11. Analizując zaś Becketta, Geneta i Ionesco - równie en pas-sant i nieco paradoksalnie - pisał o „postdramatic drama”1, w którym „generatywną matrycę" stanowi już nie „story”, lecz „gamę” - co wedle przyjętych tu pojęć odpowiadałoby mniej wię-’ Hans-Thies Lehmann, Thealer mul Mythos, Ole Konstitution des Subjekts Im Diskurs der antlken TragOdle, Stuttgart 1991,
* Richard Schechncr, Performance Theory, New York 1988, s, 21.
* Ibidem, s, 22.
cej „dramatycznej” strukturze fikcji oraz sytuacji teatralnej, W odniesieniu do nowszych utworów scenicznych, o czym by In już mowa, używa się określenia ,już niedramatyczny tekst teatralny”, jednakże próba szczegółowej analizy nowego teatru ora/ różnorodności jego środków w świetle estetyki postmodernistycznej jak dotychczas nie istnieje.
Można jeszcze wskazać wiele powodów, dla których warto wprowadzić pojęcie „postdramatyczny” - bez względu na sceptycyzm językowy wobec wszelkich złożeń z prefiksem „post”, (Heiner Mliller twierdził, że zna tylko jednego postmodernistycznego poetę: Augusta Schramma, pracownika Deutsche Post). Ten sceptycyzm wydaje się o wiele słuszniejszy wobec idei postmodernizmu, która ma aspirację w pełni zdefiniować całą epokę, Wiele przejawów praktyki teatralnej, która nazywa się postmodernistyczną - począwszy od pozornej albo rzeczywistej dowolności środków oraz cytowanych form przez niepohamowane stosowanie i łączenie rozmaitych stylów, od „teatru narracji wizualnej” po mixed media, multimedia i performance - w żadnej mierze nie stanowi zasadniczego odwrotu od modernizmu, jednak jak najbardziej od tradycji formy dramatycznej. To samo dotyczy licznych tekstów - od Heinera Mullera po Elfriede Jelinek - tak chętnie opatrywanych etykietką „teksty postmodernistyczne”. Jeśli rozwój wydarzeń historycznych ze swoją wewnętrzną logiką nie stanowi już centrum, a kompozycja odczuwana jest nie tyle jako organizująca jakość, ile jako sztucznie skonstruowana „manufaktura", jako jedynie pozorna logika akcji, która posługuje się tym, co tak bardzo odstręczało Adorno w produktach przemysłu kulturowego, c«yli jedynie kliszami, to teatr realnie staje przed dylematem dotyczącym możliwości funkcjonowania poza dramatem, niekoniecznie poza nowoczesnością. Heiner MUller powiedział kiedyś w Hutach siedemdziesiątych w rozmowie z Horstem Laube: „Brecht uważał, że teatr epicki nigdy nie będzie możliwy; byłby możliwy dopiero wtedy, kiedy zniknęłaby perwersja, by