5-i Antropologia strukturalna
niezrozumiała, gdybyśmy nie zarysowali pobieżnie jej źró-aeł i me wprowadzili, dla uzyskania jasności, kilku definicji wstępnych.
W artykule tym pozostawimy na uboczu termin ..socjologia ; me zdołał on bowiem od początku naszego stulecia stać się ogólną nazwą całokształtu wszystkich nauk społecznych, nie zyskał przeto tego znaczenia, o jakim marzyli dlań Durkheim i Simiand. Ujmowana w sposób wciąż jeszcze rozpowszechniony w wielu krajach Europy, łącznie z Francją, jako refleksja nad zasadami życia społecznego i nad poglądami, jakie ludzie wyznawali i wyznają na ten tema: — socjologia utożsamia się z filozofią społeczną i pozostaje obca naszym rozważaniom; gdy zaś widzi się w niej. jak to ma miejsce w krajach anglosaskich, zbiór pozytywnych badań nad organizacją i funkcjonowaniem społeczeństw najbardziej złożonych — socjologia staje się uszczegółowieniem etnografii, nie może jednak pretendować, właśnie z uwagi na złożoność swego przedmiotu, do osiągania wyników równie bogatych i ścisłych, jak dostarczane przez tę dyscyplinę, której rozpatrywanie ma tedy — z punktu widzenia metody — większą wartość dowodową.
Trzeba zatem określić samą etnografię i etnologię. Odróżnimy je w sposób bardzo pobieżny i tymczasowy, wystarczający jednak na początku badań, stwierdzając, że etnografia polega na obserwowaniu i analizowaniu grup ludzkich, ujmowanych w :ch._. swoistości (wybiera się je często ze względów teoretycznych i praktycznych, nie związanych'wszakże z samą naturą dociekań, wśród grup naj-bardzte; różniących stę od naszej); zmierza ona do odtworzenia w sposób tak wiemy, jak to tylko możliwe, życia każde; z tych grup. Etnologia natomiast wykorzystuje w sposób porównawczy (dla celów, które trzeba będzie okres!.c dale;, materiały dostarczane przez etnografów. Zdejmowana w ten sposób etnografia rozumiana jest identycznie we wszystkich krajach, etnologia zaś odpowiada w przybliżeń.u tentu, czemu w krajach anglosaskich, gdzie
Wprowadzenie
55
antropologii społecznej l kulturowej (antropologia społeczna poświęca się raczej badaniu instytucji, ujmowanych jako systemy przedstawień, a antropologia kulturowa — badaniu technik, ewentualnie — instytucji, ujmowanych jako techniki w służbie życia społecznego). Rozumie się samo przez się, żo jeśli kiedyś uda się wreszcie scalić wyniki obiektywnego badania społeczeństw złożonych oraz społeczeństw. którym nadaje się miano pierwotnych, i uzyska się wnioski powszechnie prawomocne z punktu widzenia synchronicznego lub diachronicznego — socjologia, która osiągnie wtedy swą postać dojrzałą, automatycznie straci pierwsze wyróżnione przez nas znaczenie, stanie się 'bowiem tym, czym zawsze pragnęła być: ukoronowaniem badań społecznych. Ale od tego jesteśmy jeszcze dalecy.
Po tych wyjaśnieniach problem stosunków między naukami etnologicznymi a historią, który jest zarazem wydobytym na jaw wewnętrznym dramatem owych nauk — problem ten może być sformułowany tak: albo nasze nauki nastawiają się na diachroniczny wymiar zjawisk, tzrt. na ich porządek w czasie, ale wtedy są niezdolne do pokazania historii owych Zjawisk, albo usiłują pracować w sposób historyczny, ale wtedy wymyka im się wymiar czasu. Dążyć do odtworzenia przeszłości, której historia pozostaje nieosiągalna, albo uprawiać historię teraźniejszości, która jest przeszłości pozbawiona — to w pierwszym przypadku dramat etnologii, a w drugim — etnografii; w każdym przypadku taki jest właśnie dylemat, w obliczu którego nauki te były zbyt często stawiane przez ich rozwój w ciągu minionych pięćdziesięciu lat.
1