38 ROZDZIAŁ II
Podręczniki dziennikarstwa zalecają jednak, aby unikać wartościowania w tekstach informacyjnych:
Nie stwierdzaj, tylko opisuj. Zamiast „Był wściekły" napisz „Walił pięścią w stół, a jego oczy błyszczały’1.
Czy to zalecenie ma charakter wyłącznie warsztatowy, czy także etyczny? Z perspektywy dziennikarza poważnej gazety odpowiedź jest nieistotna: należy się po prostu do niego stosować. Jednak dla dziennikarza tabloidu, w którym z zasady stosuje się epitety, jest istotna. Zależy od niej, czy będzie mógł się uważać za dziennikarza etycznego.
Przedstawiony tu problem wskazuje na dwie, chyba niedostatecznie uświadamiane sobie przez dziennikarzy kwestie. Pierwszą, wcześniej już wspominaną, że przestrzeganie klasycznych zasad warsztatu dziennikarskiego znacznie zwiększa szansę pozo stawania w zgodzie z etyką. I drugą, że w niektórych redakcjach pracuje się w znacz nie bardziej komfortowych pod względem etycznym warunkach: zasady warsztato przyjmowane w takich mediach nie budzą zwykle wątpliwości etycznych.
Etyka należy do sfery specyficznie ludzkiej. Nie ma sensu mówić o etyce tygry sa, skorpiona, kota albo węża.
Praktycznym celem etycznej refleksji jest ustalanie tego, co moralnie dóbr a co naganne. Terminu „powinności etyczne” używa się zwykle zamiennie z te minem „powinności moralne”, a normy etyczne utożsamia się z normami m nymi i nie ma powodu, by od tego odstępować. Tym niemniej trzeba widzieć ró nicę między etyką a moralnością. Jak pisze Jacek Filek
moralności było, jest i będzie wiele. Etyka jest tylko jedna10.
Etykę można rozumieć jako teorię moralności, czyli pewien spójny sy tern zreflektowanych przekonań. Moralność to raczej zjawisko społeczn bezrefleksyjna „bezwiedza”.
Te same wartości etyczne można realizować w różny sposób. Moralność moJ więc traktować jako sposób realizowania osobowych wartości etycznych". Jest o silnie nacechowana subiektywnością, podczas gdy etyka dąży do obiektywno To, co jednym wydaje się niemoralne, mieści się w moralności innych. Ale z tego, coś jest w czyimś przekonaniu niemoralne, nie wynika jeszcze, że jest nieetyczne.
Wydaje się także, że przekonanie co do istnienia uniwersalnej etyki jest słuszni tylko w odniesieniu do etyki ogólnej. Oczywiście, etyki szczegółowe też zazwy-• M) pretendują do miana jedynie słusznych. Jednak chociażby wielość norm przyjmowanych w różnych kodeksach etyki dziennikarskiej nakazuje ostrożność i dali podstawy, by sądzić, że nie istnieje taka jedna, obiektywna etyka. Gdyby jednał' udało się nawet osiągnąć konsens w kwestii etyki dziennikarskiej, to w jej ranni. li zawsze będzie możliwe różnorakie realizowanie wartości osobowych przez konkretnych dziennikarzy. Sposobów realizacji wartości etycznych jest wiele i są om- podstawą do określania czyjejś moralności. Moralności są różne, zależnie od !» ko, co się uzna za właściwy sposób realizacji wartości osobowych. Nie jest prze-i U • nieetyczne noszenie przez dziewczyny minispódniczek czy głębokich dekoltom ktoś jednak może uznać to za niemoralne, kto inny zaś za nieestetyczne.
Należy wszakże bardzo uważać, żeby względnością moralności nie usprawiedli-wł.i. naruszenia etyki. W sztuce czy w modzie prowokacja jest czymś naturalnym
I mli I się w sferze moralności. Prowokacyjne okładki opiniotwórczych tygodników to już kwestia etyki mediów i etyki dziennikarskiej. Prowokacja nie należy •lo Miluń mediów, natomiast bywa właściwą formą wyrazu sztuki czy mody.
łło/różnienie etyki i moralności pozwala wyjaśnić istotę wielu problemów. W mmcu 2007 r. fundamentalną debatę o etyczne pryncypia wywołał projekt lioti.uji dziennikarzy. Jej zwolennicy i przeciwnicy odwoływali się do warto-lit Hyi/nych: godności człowieka, wiarygodności, prawdy. Zwolennik lustracji, iłflpitnlkurz TVN Tomasz Sekielski, mówił:
i I. którzy współpracowali, stracą wiarygodność i odejdą z zawodu. To pozwoli środowi-łŻN • n, In >wai transparent no ść i wiarygodność. Jeśli przypisujemy sobie prawo do prześwie-l• polityków, lekarzy i biznesmenów, nie możemy wyłączać siebie spod tej procedury.
Natomiast przeciwnik lustracji, publicysta „Polityki” Jacek Żakowski, zauważał:
Nh pokoi mnie, że wszczepia się społeczeństwu ogromną dawkę podejrzliwości, zaprze-tftity. t tiujuniu, na którym opierają się demokracja i wolny rynek. W tej sytuacji gest Ewy JMlWl.f . która odmawia poddania się lustracji, ma wyjątkowe znaczenie jako skłaniają-
II ii hiihę do refleksji,J.
Zapewne obaj wyznają te same podstawowe wartości etyczne. Zasadnicze różki* * ujawniły się na poziomie moralności, czyli sposobie realizacji wyznawanych uli h wartości, w którym istotną rolę odgrywa osobista wrażliwość. Zapew-Hf h t obu przyświecały dobre intencje, chęć realizowania „dobra”. A etyka przelały hi tlę właśnie w „wierze w dobro’M\
ł'ny takim rozumieniu etyki i moralności, wiele problemów uważanych za
ane ma raczej charakter moralny. Moralność ewoluuje. To, co powszech
ni yi m „1’rfM* MI M). 2007.». 4.
11 Uli k, Pllotojia foko etyka,.., *. 2Sr» 260.
M.F. Malettc (red.), Poradnik dla dziennikarzy z Europy środkowej i Wschodniej, tłum. B. Sta sławczyk-Zyła, Warszawa 1990, s. 17.
10 J. Filek, Filozofia jako etyka, Znak, Kraków 2001, s. 16,
" W. Stróżowski, Istnienie i wartość, Znak, Kraków 1981, a. 2V>