Dramatyczna scena pierwszego
przeobrażenia się Jaeoba w wilka zaczyna się w chwili, gdy bohater szykuje się do skoku, a kończy cyfrowym wilkołakiem. Reżyser scen kaskaderskich J.J. Makaro uważa, że miał wielkie szczęście, mogąc pracować nad podobnymi ujęciami właśnie z Taylorem Lautnerem: „Taylor co utalentowany ruchowo chłopak, który zna sztuki walki i jest wybitnie świadomy swojego ciała. Było to dla nas niezwykle przydatne podczas kręcenia całego filmu”.
Aktora ubrano w uprząż przyczepioną do liny, dzięki czemu zespół do scen kaskaderskich mógł manewrować nim w powietrzu.
Liny widoczne w kadrze usunięto później komputerow'0. „Tego nie da się powtórzyć w domu - podkreśla Makaro. - Przy zdjęciach plenerowych zwykle mieliśmy kilka żurawi, między którymi rozpinaliśmy liny, a także przyczepiane wyciągi i specjalny mechanizm pneumatyczny spełniający rolę przeciwwagi, dzięki któremu można błyskawicznie unieść każdego w powietrze”.
W numerze kaskaderskim przygotowywanym na potrzeby sceny, w której Jacob skacze ponad Bełlą i przeobraża się w' locie, Lautner musiał nie tylko odbić się w odpowiednim miejscu, ale także znieruchomieć, wisząc w powietrzu w punkcie, w którym niby to zmieniał się w wilka. Wytracenie prędkości i zastygnięcie w bezruchu umożliwiały aktorowi bloki i wyciągi tworzące iście pajęczą sieć, ale z wyważeniem skoku tak, żeby nie wpaść na Stewart, I.autner musiał już poradzić sobie sam. „Musieliśmy go nad nią przerzucić, tak by znalazł się wystarczająco wysoko w odpowiednim momencie — wyjaśnia Makaro. — Taylor musiał się jednak sam odepchnąć, żeby wzlecieć, i gdyby nie wykonał tego manewru prawidłowo... zrobiłoby się nieciekawie, mógłby wpaść prosto na nią.
Ale po próbach udawało mu się idealnie za każdym razem. Jest urodzonym kaskaderem, byłby świetny w rym zawodzie!”
„Chris chciał, żeby podczas skoku i przemiany w wilkołaka twarz Jaeoba była pełna emocji — opowiada Susan MacLeod. — Stwierdziłam, że dobrze byłoby go przyczepić do wyciągu, tak by skoczył w powietrze, przybrał odpowiednią pozę, po czym my moglibyśmy go zmienić. Zaplanowaliśmy to starannie, bo jednocześnie musiało dziać się wiele rzeczy - kamera przemieszczała się z prędkością siedmiu metrów na sekundę po przekątnej i podążała w powietrzu za linią skoku, przechylając się zarówno w pionie, jak i w poziomie. Numer musiał się udać w ściśle określonym momencie.
Rozwój komputerowego modelu, od itkhidn mięśniowego po siatkę, mi która nakład,a się sierść.
91