page0385

page0385



381

mimicry idt. na przeobrażanie się gatunków. Również Lamarck Jan Chrzciciel (1744—1829)1' kładł w swej teoryi przeobrażania się gatunków nacisk głównie na wpływ czynników zewnętrznych oraz na używanie i nieużywanie narządów. W braku atoli dostatecznego materyału doświadczalnego uciekać się musiał Lamąrck do przypuszczeń dowolnych, które były zabójcze dla jego poglądów. Tak n.p. twierdził on, że pewne ptaki dostawszy się do okolic błotnistych, musiały się przyzwyczajać do nowych warunków życia, a więc unosić tułów wysoko, prostować jak najbardziej nogi a rozstawiać szeroko palce, i w ten sposób wytworzył się gatunek nowy: ptaków brodzących 2). To też poglądy Lamarcka nie doznały za jego życia zbyt życzliwego przyjęcia. Dopiero po jego śmierci Geoffroy Saint-Hilaire (1772 — 1844) stanął w obronie^ jego pomysłów na posiedzeniu Akademii w Paryżu dnia 19 lipca 1830, i dowodził z wielkiem powodzeniem przeciwko Cuvierowi, że to, co u roślin poczytujemy za gatunki jakiegoś rodzaju, nie jest niczem innem, tylko promieniami różnymi, wychodzącymi z tej samej formy zasadniczej. Odmiennie atoli od Lamarcka upatrywał St. Hilaire nie w możności przystosowania się organizmów do warunków ży-eia przyczynę ich przeobrażania się, lecz w działaniu czynników zewnętrznych, którym organizmy zupełnie biernie ulegają. Tak np. z płazów wytworzyły się ptaki dlatego, że się zmniejszył zasób dwutlenku węgla, która to okoliczność wpłynęła na zmianę procesu oddychania, wymagała bowiem akcyi wzmocnionej mięśni, wskutek czego łuski opadały a w ich miejsce skrzydła się zjawiały.

Od prac Lamarcka coraz częściej w pismach botaników, zoologów i paleontologów spotkać można to przekonanie, że gatunki obecnie istniejące są tylko nieco trwalszemi odmianami. Taki pogląd głosili W. Herbert, botanik Rafmesąue, Grant, Dr. Wells, Patrick Mathew, który w swej książce: Maval Timber and Arboriculture (1831) już prawie w zupełności rozwinął teo-ryę pochodzenia gatunków zapomocą doboru naturalnego tak, że sam Karol Darwin przyznał, iż Mathew wypowiedział po-

Lamarck: De 1'influence des circomstances sur les actions et des habitudes de ces corps vivants, comme causes qui modifient leur organi-sation et leurs parties. Paris 1809; Philosophie zoologiąue. Paris 1815.

2) Prof. J. Nusbaumj. w., str. 272.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0331 323Rossyja skich rolników, na zetknięciu się Azyi z Europą, powstały później osady wojskowe
page0362 358 § 56. Sposoby rozmnażania się życia na ziemi. Utrwalenie gatunków byłoby niemożliwe, gd
page0330 326 uczestniczą w przemianie materyi ). Opierając się głównie na rezultatach, do których Eh
page0337 338 Polska upadaiąca na scyssyach upłynął, i seym bez elekcyi marszałka nieszczęśliwie się
page0346 338    Rossyjski język Na południe od Moskwy rozlega się narzecze Riazańskie
page0380 •>    7 381; ś ą g}u s t III. trybunału odbywanie się i domagała się od k
page0394 386Siarkawy kwas — Siaś nem i zamienienia się na kwas siarczany; z tej własności korzystają
skanuj0012 ty same przez się przenosiły się z miejsca na miejsce, czółna fruwały w powietrzu, ludzie
DSC07369 1 środowisku typy zbiorowisk roślinnych, oparte na niespotykanych kombinatach gatunków. Two
P1030040 Jeremy fykin ludzie na świecie od pojawienia się gatunku homo sapiens 2-3 miliony lat temu*
P1030040 Jeremy fykin ludzie na świecie od pojawienia się gatunku homo sapiens 2-3 miliony lat temu*
ną z podstaw teorii gatunku, ze szczególnym uwzględnieniem w niej roli odbiorcy9. Proces uwalniania
page0337 rzyły, że dusze po rozłączeniu się z ciałem jakiś czas pozostawały przy ciele a później dos
381 w stosunku do długości waha się w szerokich granicach. Na ogół ilość dźwigni nastawczych

więcej podobnych podstron