ALG&3

ALG&3



17. Problem właściwego doboru ?63

Nietrudno zauważyć, że o ile samo dobranie N dwójek {student, praca} jest trywialne, to jednoczesne sprostanie bardzo zróżnicowanym wymaganiom tylu osób nie jest bynajmniej takie proste. Weźmy pod uwagę następującą propozycję: D-0, E-I, A-2, B-3, C-4 Jest to niewątpliwie jakieś rozwiązanie problemu doboru (bowiem żaden węzeł nie jest wykorzystany więcej niż raz), ale czy na pewno dobre? Student D dostał temat 0. który na jego liście zajmował dalekie, trzecie miejsce. Zgodnie ze swoimi wymaganiami wolałby on zapewne dostać temat J. Temat 3 przypadł jednak studentowi B. Promotor zajmujący się tematem i. na swojej liście preferencyjnej umieścił bardzo wysoko studenta D, a tymczasem „dostał" studenta A! Mamy więc dość zabawną sytuację:

17. Problem właściwego doboru ?63

D-0

D woli bardziej 3 od U


B-3

i w'ol i bardziej D od B


Rozwiązanie zaproponowane powyżej jest zwane niestabilnym, gdyż rodzi potencjalne konłlikty personalne... Ideałem byłoby znalezienie takiego algorytmu, który proponowałby możliwie najbardziej stabilny wybór, uwzględniający w- największym możliwym stopniu dostarczone listy rankingowe. Pamiętając o tzw. czynniku ludzkim, powinno być jasne, dlaczego zadanie nie jest łatwe do rozwiązania: listy rankingowa będą miały po prostu bardzo nierówmomierne rozkłady. Pewne tematy będą łubiane przez przeważającą większość, inne znajdą się na szarym końcu. O ile samo dobranie N dwójek wydaje się nieklopotliwe z programistycznego punktu widzenia, to sprawdzenie stabilności wydaje się dość złożone. Kłopot sprawia tu mnogość potencjalnych rozwiązań, z których każde należałoby sprawdzić pod kątem jego stabilności. Zatem algorytm typu brute-force. który najpierw losuje potencjalne rozwiązanie (jest ich przecież skończona liczba), a potem sprawdza jego stabilność, byłby bardzo nieefektywny.

Zagadnienie doboru było wszechstronnie studiowane i wydaje się, że zostało znalezione rozwiązanie, które charakteryzuje się pewną „inteligencją” w porównaniu z bezmyślnym algorytmem typu brule-force. Jego idea polega na systematycznym powtarzaniu schematu cząstkowego doboru:

• student i proponuje temat /, który znajduje się najwyżej na jego liście rankingowej :

jeśli promotor / nie wybrał jeszcze studenta, to „związek" (i,j) jest tymczasowo akceptowany.

jeśli promotor / zaakceptował już tymczasowo studenta k. to związek (k, j) może zostać złamany na rzecz studenta / pod warunkiem, że promotor lubi bardziej j niż wcześniej wybranego k. W konsekwencji student k znów staje się wolny i w jednym z następnych etapów będzie musiał zaproponować lemat ze swojej listy rankingowej, następny po uprzednio odrzuconym.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ALG&5 10.7. Problem właściwego doboru_ 265 Algorytm doboru można zamknąć w rozbudowanej funkcji inci
Dąbrowski Kulpiński107 1. POJĘCIOWY MODEL PEDAGOGIKI OPIEKUŃCZEJ Nietrudno zauważyć, że termin „peda
Scan 2 86 WOJCIECH KALAGA haj). Nietrudno zauważyć, że pierwsza opcja grozi powrotem do imma-nentyzm
17 2. METODA SYMPLEKSOWA Zauważmy, że układ a, a,2,.. ., ar_i, ar+i, ar+2, • • ■, am, Ui0 jest linio
17 2. METODA SYMPLEKSOWA Zauważmy, że układ a, a,2,.. ., ar_i, ar+i, ar+2, • • ■, am, Ui0 jest linio
63457 skanuj0014 (100) 118" Jurij Łotmcm Nietrudno zauważyć, że wszystkie te wypowiedzi mają se
W. Guzicki: Zadania z kombinatoryki jedynek. Nietrudno zauważyć, że spełnione są także dwa pozostałe
DSCN1484 17 Eafrietli badawcze p, B. Warr (1967) zauważa, że podjęcie pracy zawodowej przez młode o$
Polska - Francja rach1, czy sprawie mordu w Jedwabnem2). Warto zauważyć, że o ile przy opiniach nega
Piotr Dniestrzański Zauważmy, że według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Polsce jest tylk
398 2 398 9. Metody Fouriera Zauważmy, że w punktach niecjągłości funkcji / sumą tego szeregu jest z

więcej podobnych podstron