at mu*ł b>^ coś takiego w tej osobie, a nic w jej sytuacji Życiowej, co iipoaodoualo Jej zachowanie •.
Ilu badanych Bodenhau»ena i Wyeta zostało kiedykolwiek napadniętych praca Amerykanina pochodzenia meksykańskiego lub straciło pieniądze przez anglosaskiego defraudanta? Jest więcej niź prawdopodobne. Ze niezbyt wielu, ponieważ większość stcieotypów nie opiera sic na rzetelnym doświadczeniu. lecz na zasłyszanych opiniach lub na obrazach spreparowanych przez środki masowego prgrkam. lub powstaje w naszych umysłach jako sposńb uzasadnienia naszych własnych uprzedzeń i okrucieństwa. Podobnie jak w przypadku „samuspełniiją. cych s*c proroctw *', omówionych wcześniej w tej książce, korzystnie jest dla nu myśleć o Murzynach czy Latynosach jako głupich czy niebezpiecznych, jeśli to uzasadnia pozbawienie ich możliw*ości kształcenia lub odmówienie warunkowego zwolnienia; korzystnie jest także uważać kobiety za predysponowane biologie/nic do harówki domowej, jeśli zdominowane przez mężczyzn społeczeństwo chce je utrzymać przy garnkach i odkurzaczu. Podobnie korzystne jest dla nas. by postrzegać osoby z niższej klasy społecznej jako mało ambitne, mniej inteligentne i skłonne do zachowań przestępczych, jeśli chcemy płacić im jak najmniej za wykonywanie czarnej roboty lub trzymać ich z dala od zamieszkanych przez tu dzielnic. W takich przypadkach stereotypy istotnie sq obelżywe. Na początku la dziewięćdziesiątych XX wieku podjęta przez prezydenta Clintona próba usunięcia ograniczeń skierowanych przeciw homoseksualistom służącym w armii napotkała silny opór. Niektórzy politycy i dowódcy wojskowi przywoływali starodawne stereotypy, przewidując straszne konsekwencje i obniżenie morale armii, jeśli obywatelom tym pozwoli sic nosić mundur. Jest to. oczywiście, doskonały dowcip, zważywszy, że przez lata tysiące gejów i lesbijek wypełniało spokojnie i umiejętnie swój patriotyczny obowiązek w siłach zbrojnych, nie powodując kłopotów’.
Treść stereotypu nie zawsze jest obraź]iwa sama przez się. Powinniśmy jednak zdawać sobie sprawę z tego. że posługiwanie sic stereotypami jest krzywdzące dla osób. do których sic one odnoszą, także wtedy, gdy stereotypy te wydają sic neutralne lub nawet pozytywne. Na przykład przypisywanie „ambicji" Żydom, „wrodzonego poczucia rytmu** Murzynom czy ..artystycznego usposobię-nu” b«~»M iniilninm 19 nie musi być przejawem negatywnej postawy. Jednakże i -gól—irniu te aą obraźliwe choćby dlatego, że pozbawiają daną osobę przysługującego jej prawa, by traktowano ją jako jednostkę, posiadającą swe ■ !■■■>■ indywidualne cechy, czy to dodatnie, czy ujemne.
r BzyikMo Hwtsjur etwSceeAw wyttMf ucidu w IfMiiijiaę —- itnwiwlru one. u urzędnicy A«-y Agory o sMMtiwyra w moi ąnMłb. JM prawdopodobne, śm urzędnicy o M f ■« ■ nirrę-r w tym rk^erymenew oaoby badane W
inlflifrnlnych i ..»|V>ch ***** uUcncje wyŁępuJt ******** każdy * bm. jadli nir będzie czujny, mot* popełnić błąd lego mw|D
poniAo w większości przypadków stereotypy nie są życzliwe; są wprost i mają niekorzystny wpływ na członków grupy, której dotyczą.
interesujący przykład: w lalach dziewięćdziesiątych XX w. Claude /wrócił uwagę na niepokojący kryzys w osiągnięciach edukacyjnych
■
ifroamery kańskich. Fo prostu wśród studentów wyższych uczelni 'jgpuje różnica między wynikami w nauce białych i czarnych studentów;
wikaśnik odsiewu wśród czarnych jest prawie dwa razy wyższy liż JJJJbiiłych. Chociaż jest wiele możliwych historycznych i społecznych ^jdnień tego zjawiska. Stcele sądzi, że są one niewystarczające > nie mogą w faktu, że różnica między wynikami w nauce białych i czarnych jest tównie duża w przypadku studentów o wysokim, jak i o niskim rttiait przygotowania (mierzonym ich wcześniejszymi ocenami). Innymi Jgywydije sic. że dzieje się coś. co przeszkadza nawet bardzo inteligentnym John* przygotowanym czarnym studentom w osiąganiu równie dobrych cygjtfvjik biali studnei o takim samym poziomie zdolności i przygotowania.
Chude Stcelc i Joshua Aronson n prowadząc studia nad tym problemem jpi do wniosku, iż ważnym czynnikiem wpływającym na jego występowanie fttbyć obawa czarnych studentów (pojawiająca się w sytuacjach edukacyjnych ifceiwiazaayd) z ocenianiem), że mógłby się potwierdzić istniejący stereotyp jjgołd intelektualnej". Stecle i Aronson nazwali tę obawę ..zagrożeniem stereotyp" (stereotyp* threat). Przypuszczali oni. źe ten dodatkowy ciężar noże z kolei rzeczywiście zakłócić zdolność studentów do uzyskania cb wyników w podlegających ocenie zadaniach, takich jak testy. W inte-tefijącymeksperymencie Stecle i Aronson dawali trudny słowny test (Graduate faonl Esminatm) do indywidualnego rozwiązania białym i czarnym jfcung Stanford Uni ven.it>. U połowy studentów wytworzono przekonanie, x huba jest zainteresowany mierzeniem ich zdolności intelektualnych; t&igicj połowy - że badacz tylko sprawdza test i że nie ma to nic wspólnego i icb rzeczywistymi zdolnościami.
Rezultaty eksperymentu były w y raźne: biali studenci funkcjonowali równie tiar bez względu tu to, czy byli przekonani czy nie. że test jest stosowany di urzędzie diagnostyczne. Czarni studenci, którzy sądzili, że test ten me któy do diagnozy ich zdolności, uzyskali wyniki równie dobre, jak biali ukuci; i przeciwnie, ci czarni studenci, których przekonano, że test mierzy Ódołmśd wypadli gorzej niż biali studenci. Taka jest siła stereotypów.
hhpimie się stereotypami jest szczególnym przypadkiem zjawiska atrybucji.
M widzieliśmy w rozdziale 4., kiedy zachodzi jakieś zdarzenie, staramy się Wpać (ro aaribute) mu jakąś przyczynę. Szczególnie jeśli człowiek wykonuje M