I znów rozłąki zbliża się godzina...
I znowu w drodze będę Cię wspominać,
I czekać listów i o nocnej porze Szukać gdzieś poczty narożnych bezdrożach By choć na chwilę płynący z daleka j Twój głos pochwycić niezmienny,
I nagle pojąć w słowach na wpół sennych, Że czekasz na mnie i to bardzo czekasz.
* jfcmi lępublika .pl