PISALI DO GAZETY Markowi Kaszom
pan wziął panią i miał ją w domeczku daleko od wsi od stacji trzy przystanki pekaesem potem ścieżynką wśród brzóz a za mostkiem koniecznie w lewo
każdego poranka pokorniały sny okna domeczku mocniej zaciskały kraty pomiędzy brzozy pomiędzy kraty nie wślizgnął się człowiek ni krasnal
pani napisała do gazety szanowna gazeto ratuj ratuj szukam ludzi
pan napisał do gazety co moje to moje nie oddam żony nie ratujcie jej bo jest brzydka załączam fotografię
• Miasto literatów
MIASTO LITERATÓW 1988
to ja , ,-y '
kurew literacka
kiedyś napisałam dwa wiersze
przepustkę do miasta literatów - :
dziwne to miasto
twarde biurka krzesła
zniszczone regały
akcje przesiedleńcze i zazdrość
coraz natrętniej błąkam się po mieście literatów
pokazuję dwa wiersze
ale nikt mnie nie chce
szyderstwo i kpiny
a przecież wiem jeszcze trochę pamiętam
0 ścianę w miejscu pozbawionym regału można się oprzeć przylgnąć
1 kochać bez granic to ja kurew literacka
hej hej przechodniu poczekaj pokażę ci dwa wiersze
Miasto literatów
tv i u n\r, ki,ANK
:*1# i|.i muli mi wieś
-l»ni > i, Inne imiiii >ti■ łtnliiurami
^iiiin >ti ■ (t nlunt atm Ii... i tiulm,ili-|',u miasta V t •!>.»« (• l i /Inwieka zjada
wzrokiem
» niw.z czyste i ui> il'i|*l i< wojna ’•* '‘im/ / miasta
Mili li" I M|łl
i ♦. I..uii n i (woj przyjazd
Prywatne zagrożenie
n i l ,:: u iK
IM*, d mieszkał na jedenastym .1 no | pyl a nie eo chce robić wżyciu jimh ici l/ml wyjechać za granicę .i nr 11 mil proste ..i| .'ieil/iezył je po rodzicach uli więcej nie mogli mu dać 11.1 li /o wiele
.. n 11 <k 111 pięść i patrząc w nią jak
0 Kulę magiczną szeptało domu i spokoju
>\ s prawa po złote runo skończyła się wcześnie me miał kto zapłacić Ki ilierl, miał być profesorem
Prywatne zagrożenie
1 / i im leźć sposób na szczęście
NAGO
Prjwatne zagrożenie
wszyscy koledzy w wieku siedemnastu lat zobaczyli pierwszy raz nagą dziewczynę w wieku osiemnastu lat przed komisją wojskową byli nago i płakali na koniec niezależnie od daty urodzenia nikt nie interesował się nagością kostnicy
25