693
dnak częstokroć przeszkodą do należytego ich ocenienia. Pierwsze miejsce po Plaucie naznacza Kwintylian Cecyliuszowi (Caecilius Statius), który z współzawodnikiem swoim w ścisłych zostawał stosunkach przyjaźni. Był to Gall urodzony w Medyolanie, z rodu niewolnik, lecz który, pozyskawszy pewien rozgłos, przez pana swego został wyzwolonym. Umarł w Rzymie około r. 166 przed nar. J. C. Z czterdziestu komedyj Cecyliusza nieliczne tylko pozostały fragmenta. Drugim z kolei komedjopisarzem równie co do wieku, jak co do wewnętrznych zalet, jest Puhliusz Terencyjusz Afrykanin (Publius Terentius Afer), urodzony w' Kartaginie r. 194 przed nar. J. C., a zatem niedługo po drugiej wojnie Punickięi. Czas pierwszego wystąpienia jego przed- publicznością teatralną nie jest z pewnością znany; zdaje się jednak, iż nie nastąpiło to przed trzydziestym rokiem jego życia. Po przedstawieniu ostatniej jego sztuki, p. t.: Bracia, udał się do Grecyi (r. 159 przed Chr.), gdzie pozostał tylko kilka miesięcy. Kiedy wracał do Włoch, a okręt na którym się znajdował rozbitym został przez burzę, nowe jego dzieła, na których największe dla przyszłości swojej pokładał nadzieje, zaginęły. Sam poeta uszedłszy z życiem, tak głęboko uczuł tę stratę, że wkrótce potem umarł w Stymfalos, w Arkadyi, licząc dopiero trzydzieści piec lat wieku. Komedye Terencyusza bardziej jeszcze od Plautowskich należą do rodzaju tak nazwanej komedyi palliata, t. j. przedstawiającej bezpośrednio życie greckie; wszelako niżej stoi od swego poprzednika pod względem oryginalności i samoistnego obrobienia przedmiotów, równie jak nie dosięga go dowcipem i siłą fantazyi, świeżością i jedrnością języka. Utwory jego najzupełniej są prawidłowe, wyrachowane, jakby ułożone pracowicie na poparcie zasad estetycznych: jest on poprawnym, jak żaden może inny rzymski poeta, skutkiem czego, równie jak skutkiem objawiającego się już w nim żywiołu retorycznego, liczne posiada cechy charakterystyczne, późniejszym dopiero wytwornym poetom właściwe. Pod tym też względem Terencyusz rozpoczyna nowy okres wr poezyi, jakoż pomimo braku rzeczywistej siły komicznej, zasługuje on na całe nasze uznanie. Niezmierna staranność, z jaką zabierał się do przerabiania wzorówr greckich, była raczej wypływem bystrego w nim zmysłu krytycznego, aniżeli rzeczywistej werwy poetycznej. Głównie naśladował Menandra, pożyczał jednak także nietylko od innych ko-medyo-pisarzy greckich, ale ruwnież od rzymskich swoich poprzedników, nawet od Plauta. Naśladowania Terencyusza nie są zresztą niewolniczemi przekładami; owszem nieraz kilka sztuk łączył w jedne, co mu nawet acz niesłusznie ganiono: już bowiem zbyt prosta akcya komedyi greckiej nie zadowalała Rzymian, pragnących większej obfitości przedmiotów, nie zadowalała zwłaszcza samego Terencyusza, którego główna zaleta zasadzała się na umiejętnym układzie i roztropnem obliczaniu efektów. Z tern wszystkiem nie był on także zupełnie swobodnym, właśnie dla tego, że miał cel swój przed sobą wytknięty: wszystko, żart nawet, stałą u niego ma miarę i to właśnie kome-dyom jego, pomimo wszelkich zalet technicznych, dodaje częstokroć nudnej płaskości. Zresztą sam prolog poety do Dziewicy z Andros, wr którym usprawiedliwia się z zarzutu zbyt wolnych tłomaczeń, dostatecznie dowedzi, jak mało jeszcze ówcześni Rzymianie oceniać umieli niezawisłość od mistrzów greckich. Ważną jego zasługę stanowi wersyfikacya, bardziej wygładzona, a przecież naturalniejsza od Plajtowskiej i więcej zasl osowana do języka dramatycznego, który wymaga pewnej symetryi. Terencyusz troskliwie pilnuje się prawideł prozodyi i starannie unika każdej, niemiłej dla ucha twardości. Przeważaiącemi u niego są rozmaitej długości wiersze jambiczne i trochaiezne,