Zła wciąż pragnie, a dobro wciąż czyni...
Na lekcji przeanalizujemy fragment Fausta Goethego oraz fragment Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa - oba dotyczące tematu zła metafizycznego (czyli pochodzącego spoza świata empirycznego). Fragment z Fausta to scena pierwszego spotkania bohatera z Mefistofelesem w pracowni doktora. W rozmowie tej padają słynne słowa, które Bułhakow wykorzysta jako motto swej powieści. Fragment drugi to jedna z końcowych scen Mistrza i Małgorzaty, w której Wołand rozstaje się z Moskwą.
W Fauście to główny bohater prowadzi Małgo-
m Zaiównow Fauście. jak i w Mistrzu i Małgorzacie rotę do zguby, a rola Mefista ogranicza się do
■ jedną z kluczowych dla akcji obu utworów po- pomocy w umówieniu ich pierwszego spotka-
I stad jest szatan: u Goethego-Mefefofefes (Me- nia oraz do dostarczania Faustowi podarków
I fistoj. u Bułhakowa - Woland. To drugie nazwi- dla dziewczyny. Również nie diabeł, ale Faust i sko pojawia się zresztą także w Fauście i zabija brata Małgorzaty, a ona sama dokonuje ■ - Mefistofełes przedstawia się nim w scenie dziecio- i matkobójstwa. i Nocy Walpurgii (was202&.}. Tome jedyne jdiz- W Mistrzu i Małgorzacie Woland przepowiada
I bełskie'' nawiązanie do Fausta. Innym jest np. jedynie przypadkowe zdarzenia, które prowa-I fragment powieści, w którym Mistrz wrozmo- dzą do śmierci Berlioza, a dalszy dąg wypad-
f wieź Iwanem Bezdomnym w szpitalu psychia- ków wywołują sami ludzie. Także w Teatrze
trycznym rozpoznaje szatana po opisie jego Varietes jego rola ogranicza się do obserwo-wyglądu i przywołuje operę Chańes'2 Gounoda wania widowni. Zniszczeń dokonują w stolicy
Faust. Najważniejszym nawiązaniem do drama- ■' Rosji pomocnicy Wolanda - Behemot, Koto-tu Goethego w powieści Bułhakowa jest jednak . wiow i Asasello. Jedyną uśmierconą na wyrai-motto powieść pochodzące z tego utworu-frag- ne polecenie Wolanda osobą jest w powieści
ment wypowiedzi Mefista o sobie samym. j baron Mcigel, urzędnik „biura do sprawopro-
wadzania cudzoziemców po godnych uwagi
SZATAN U GOETHEGO I BUŁHAKOWA miejscach w MoskwieNim Woland rozkaże
ra postać ludzką, choć obdarzoną ponadludz• ' kimi możliwościami. W obu jest uczestnikiem wydarzeń i postacią ważną dla rozwoju akcji, ! jednak niewiele działań podejmuje sam. Jest j albo pomocnikiem ludzi, albo inspiratorem I
zastrzelić Meigla, przypomni, że ma on w Mo-
ich poczynań, albo też kieruje działaniami :
swoich podwładnych.
jik się nazywasz?
HEFtSTOFELBS
Pytasz dość banalnie
jaJc na człowieka, co słowo ma za nic
I nie zawraca sobie głowy pozorami,
I (Jj Tylko istotę rzeczy zgłębić pragnie,
FAUST
W przypadku panów samo już nazwisko Mówi zazwyczaj o istocie wszystko,
A już wyraża ją wprost znakomicie.
Kiedy brzmi: kłamca, bóg much, uwodzideł.
I jro] No więc5 Kim jesteś?
MEFISTOFELES Cząstką tej dziedziny.
Co zła wdąź pragnie, a dobro wdąż czyni FAUST
A mówiąc prośdej i bardziej do rzeczy? MEFISTOFELES
Jestem tym duchem, który zawsze przeczył (fij] ł bardzo słusznie, bo wszelkie istnienie Zasługuje wyłącznie na zniszczenie.
Najlepiej żyłoby się w pustym świecie.
Więc wszystko to, co grzechem zwiecie.
Rozkładem, złem po prostu, dnem i dołem.
(aoj Moim właśdwym jest żywiołem.
FAUST
Cząstką jesteś, powiadasz. Aleś jednym ciałem? MEFISTOFELES
Skromną ci prawdę, panie, powiedziałem.
To człowiek, ten błazeóski światek, on jedynie Za całość ma się w swoje) łepetynie.
(aSl ja jestem cząstką części, co wszystkim wpierw była, Cząstką ciemności, co światło zrodziła,
To dumne światło, które nocy teraz.
Swej matce, dawną pozycję odbiera.
Ale wysiłki te są nadaremne.
t Sm »mw odnosi u, * )irfl*g0, ^ jp jĘ nto*r****