i W
w NI 1,1*
tylko państwa chi/osmańskie, ale lak/e \ to, w których wyautwino odmienno ichnio w ten sposob ilość róinię pomięd N państwami aostałtb) aruMąjWHW 0jedną,bardzo poważną i istotną, która często stanowiła przyczyny w ielu starć i nieporo/iunicn Pogłęb ' l^c/a naP°kt ojbnmi w.kra.w oj o*Mnc*o rt» "■P*"?”'*" “'>X»
woblj*ych. wbrew iMOTSOm pnn»»» P"1^1^1''
Orzechowski tul ).
I ryc/ową koncepcją wojny ująć można najogólniej jako realizację sprawiedliwości w stosunkach międ/ynarodo-w\ch /a pośrednictwem sil zbrojnych państwa prowadzą-cego słuszną wojnę Koncepcja ta zawiera szereg różnorodnych elementów z jednej strony nowożytne normowa-ntc wojny jako walki prowadzonej przez publiczne siły zbrojne / drugiej zas strony wojna słuszna pojmowana jest przez Fry cza nie t> Iko jako obrona przed napastnikiem i sposob dochodzenia słuszności, lecz także jako pewnego rodzaju w\ miar sprawfedtiwości w skali międzynarodowej. Św iadczy to, ze Fry cz nie wyzwolił się jeszcze zupełnie z typowego dla autorów średniow iecznych mieszania prawa pry watnego i publicznego; nie umniejsza to znaczenia jego refleks ji, podobnie jak i szereg poglądów, które przelał od pisarzy starczy mych. a które razie mogą dzisiejszych czytelników, zw łaszcza ty ch. którzy zapominają o „bagażu przeszłości” obciążającym przecież każdego z nas.
Jest wreszcie jedna cecha szczególnie uderzająca dzisiejszego czytelnika (J [wprawie, a mianow icie obraz idealnej „Rzeczypospolitej szlacheckiej”, który pojawia się bardzo często na kartach dzieła. Przypomnieć w ięc trzeba, ze przesyłając królow i księgi O Kościele \ O szkole, napt-
PRo°RAmna--*awV|12EC2Ypo5w
X.ITVj
UXl
sal Frycz znamienne słowa-, oto wyrazu n;„, . przyjmie jogo dzieła nadleją, ze król
(...] Z tą myślą, z jaką władcy czuwającemu „-„i sprawami państwa przyjmować si, godzi wszyt^^T^ „a czy «o do dobrego ustanowienta. czy poprLy R^
Tak było rzeczywiście: starając się w swych pismach sprecyzować zasady, jak poprawić (tac. emendan) ustroi państwa polskiego. Frycz niekiedy zaczynał ustanawiać ustrój nowej, lepszej Rzeczypospolitej. Nie było to rzeczą niezwykłą, zważywszy, że przecież każdemu reformatorowi społecznemu czy politycznemu przyświeca pewien ideał ustrojowy. 1 choć granice między tymi dwiema koncepcjami „reformatorską z jednej, a „utopijną” z drugiej strony - wyznaczyć nie jest łatwo, to jednak można mówić o obrazie państwa idealnego, jaki Frycz maluje w swym dziele. Obraz ten wybiega daleko w przyszłość i stanowi niejako maksymalny program Frycza.
Można wyróżnić dwie grupy wśród jego projektów: jedne mają na celu wprowadzenie do obowiązującego w Polsce systemu norm obyczajowych i prawnych możliw ie jak największej ilości elementów modernizujących zastany ustrój państwa polskiego, drugie zaś tworzą zespół wska-zań przekraczających w dużej mierze rzeczywiste możliwości realizacyjne feudalnej Rzeczypospolitej.
Zbliżony charakter miały te wszystkie projekty, w których zauważyć można niezwykle silne akLcnto\sanie po glądu, że państwo jest społecznością wszystoh mi^ jących w jego granicach ludzi, a więc nie > <*
g frziefa wszystkie, t. I, $. 360.