wić: nieskończone odndanki moralnego, alegorycznego tłumaczenia Klejnotu herlmwego. ciągłe od nich wywo-li.om* aJu/je. lH>wa/nc i żartobliwe, ironiczne i schlc-biaj;uY dumie rodowej, złoży h się na olbrzymią księgę, wydaną w druku, co jednak dla rozkawałkowania przedmiotu, slalycli powtarzali braku cech artystycznych, sławie |HH*ty w oczach hardziej wymagającej potonino-sci tylko zaszkodziła. Obok A1 owego Zaciągu, czyli Krzyża Chrystusowego, t. j. Męki Pańskiej, opowiedzianej wedle ewangelji a ciąglemi moralizacjanii przerywanej. ten Poczet Herbów i wcześniejsza przeróbka wierszami Argenidy. romansu Harklajowego, to jedyne co oprócz drobiazgów spółcześnie z pod pióra jego w druku wyszło; rzeczy, co pamięć uwiecznić zdołały, W >/n/i Chocimska, przeróbka poetycka prozy dakóha Sobieskiego; Ogród Fraszek; Mondw; treny na śmierć dzieci; krótkie nowele wierszowane. Tresa. Gazelti (z walk niderlandzkich), Wirginja; Libusza, najpogodniejszy* jego utwór (z powodu zamężc.ia córki), wcale nie albo dopiero w XVIII, XIX i XX w. na światło z {hkI korca wyniesiono, / piórem w ręku dokonał wieku, skołatany pr/i-ciw ieńsl w ami sędziwy poeta, osamotniony w życiu i myśli.
II treść i fokma dziel
Iio czegóż dążył, co dał? W ierszom jego odmówiłby dzisiejszy mamut lyluhl poezji, nazwałby je prozy rymowy, a „obywatel., sarkałby na zaśniedziałość arystokratycznych |K»glydów i zacietrzewiałość religijny:
c/r'/iWa„:. i> i • * <>SN i^ZOHO mrulliir.
spruwicdliwość nddst mu tytko, kto go wedle wieku osądzi, bo nie wyniósł się nadeń c/AowWk ani pisarz. Ustrój Polski byl szlachecki, do narodu uv należeli ani mieszczanie ani chłopi*, na cudzoziemców ------- *f
szc/cgohue ma Itnkuszan i bnuicuzów ..u juk na Moskwę; ceniono zlot* wolność,'kt6nj\ST>o ’ lakom zazdrości; nierówność Sianowa. i»r-z.y>N,\cH- S/l-.-chockie, były jej jednym kamieniem węgielnym a <hu--im katolicyzm. /. tego założenia wychodził’i s,/.,,,, wiła. co się z Kmitami koligacil. ale nie oślepi ua braki w lej Polsce, na religijność pozorny godzącą się z niedolą chłopską; na upadek państwowy, wywołany: nadmiarem wolności; brakiem tronu dziedzicznego i władzy królewskiej; nadużyciem weto; nierządem w wojsku, skarbie i sądzie; przewagą duchowieństwa i jego »martwej ręki«; rozpanoszeniem się prywaty, łakomstwa, niesprawiedliwości, wspieranych do/Ąwolnością urzędów, np. hetmańskiego, demagogją bez skrupułów, brakiem poczucia odpowiedzialności.
Zwracał się więc ku przeszłości i jej cnotom, mierności1, powadze, miłości ojczyzny; od tego tła odbijały mu spółezesnych sobkowslwo, próżność, zbytek, znie-wieścią łość, zasklepienie się w domu niepomne obowiązków i i>owolania. Stęd nieustanne skargi i wyrzuty, srogie szyderstwa, gorzkie prawdy; dotykał wszystkiego, zarozumiałości, życia nad stan, pijatyki, gościnności niedyskretnej, braku oglądy i nauki, .lak szlachtę, gromił ' duchowieństwo. klasztory UKUce prannakw, nauk? niezgodno z życiem, praktyki bczd^im, na