DSC05760

DSC05760



\Iatkv jego. żi* co 2 x«wiqzo|t>, oiitc^o ubroOMUi w drzewo jest mirr.iwc -.» Icdnak kiedy pod *kórą niewinnijjiko zdrowe Drgało jeszcze. nilnły je wypruwszy nożami,

>uui mu dały oglądać Skąd między lasami

Młodzieńcem się wychował dziwnie urodziwym Nade wszytko z natury srodze był myśliwym),

: a Tak ze Wenus, kiedy tu tędy przejeżdżała, Zagrzawszy go. haniebnie w nim się zakochała,

Aż i wóz porzuciła, i gdzieś tam w porębie Swoje z niego wyprzągszy złocone gołębie, i płaszcz długi i włosy maczane oliwą ;; Cbwszy wiatrom kwołi mu stała się myśliwą.

N jeraz em ją i sama widywała z góry,

Kiedy oszczep i trąbkę - jako giermek który -I wacck z rozponami i troki za pasem Pieszo za nim nosiła, czemu mi się czasem .:. 5 Rośmiać przyszło. Jednak go wszytko przestrzegała, Żeby jako z niechętnych gwiazd to notowała Wieprza strzegł się dzikiego. Ale on, pałając Ogniem żywej młodości i przypadki mając Te za nieustrzcżonc, tym go upatrował .22' Pilniej wszędy, żeby się dusznie z nim spróbował. Az i znalazł - pod dębem żołądź cierpki jedząc. Więc sposobu nieborak własnego nie wiedząc Zcścia się z nim, - co mu miał oszczepu nadstawić I w miejscu gdzie doczekać, on nie chcąc się bawić 1225 AJe żartko poskoczy i pchnie rohatyną

W bok ogromny, który miał tłustą terpentyną Jak zbroją ustalony. Skąd tylko dotknęło I jako się z zclaza żelazo zczolznęło,

Obraziwszy mało co, - a lekkim tym razem 12)0 Zajuszona bestyja zwinie go zarazem

I zębem wpoi rozetnie. Wenus tedy była f idzies na stronic; skoro ją w uszy uderzyła Żałosna ta nowina, co dusze tam bieży,

Ale go juz zastanie: on źle żywy leży.

1235 We krwi się purpurowej po trawie tarzając I ducha ostatniego z ciała wyziewając.

I kr*" * ........-utrzymać rańtuęh ^ ”#WT

| wią/** ‘ lamuje i t ałująt p^    z kkiwy

Usta zimne, ze spół / mtn»%ama CJIłki}

N* co in.tr/yc nu- ino** / g,*y

Sionce a/ pomruzyło Zapłakane oko Matura ikam.cn.ala, i góry ,

Żałosnym s»V rumorem tobtc odezwały

1245


n\wizy,w w„,y ,llwrvw

O! takli Hyc okrutne jego miało zek*>

Tc bogom inferyje z dusze tak niewinnej Bez honoru i pompy grobowej powmner Ach! zwierciadła jedyne, kiedy ich dowicial'

1250


I fcnm w nim co utrzyn ać .JL * m'


'Wy


Ach! róże, ach! lilijc, gdy już już umierał Jako w twar/y mieniły! - i w ciężkiej tej doli Opuszczała ze swoich kolorów powoli.

1255


Stąd żeby nic kanęła kropla żadna próżno Krwie tak drogiej, w śliczne ją /obracała różno Hijacynty i fiolki, - a która się czuła Grzechu winną bestyja, do skały przykuła Rodyjskicj ją na wieki*. »To też zatym rzecze Nadobna Paskwalina - i tę miłość piecze'

1260


I czym ludzkie morduje zmysły i wnętrzności -Samaż cierpi postrzały i te dolc-głosci'*

»Tak jest - na to odpowie - żc bez tego mola Nic jest lakzc i sama. Kto zażyć chce pola I odnieść stąd uciechę, musi je rozumieć.

1265


I mistrz każdy rzemiosło pierwej swe ->am umieć. Aniz kogo nauczy. Wspomniećhy mi siła.

Co ona z wartogłowym Marsem wprzód robi:a.

1270


W jakim żalu dla mego oraz i ohydzie U bogów zostawała, o czym raczej przydzic Zamilczeć mi dziewicy Także potym jaku Szalała dla Euryta, kiedy go nijako Dostać mogła. Owo w tym będąc poczcie v>nu Nie dba o mc. byleby - jako dom Prypma Kiedyś zrujnowała światem tak wichrzy ..

I z was ludzi igraszkę sobie tę >troił.«

Więc ze dzień się pochylił i dance /ełz>- *.

77

1275


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj3 CMC Jcós&łtc: • "? CO * ł A [ U x£iVuuV Ofv>^aXc_;A u v —
104 105 (3) /
104 MALI BRACIA Jeżeli nie jest on kandydatem do kapłaństwa, studia jego trwają co najmniej trzy lat
Estymacja przedziałowa Przedział ufności: -    jego końce 6 i=0 i(Xi,...,X„) oraz 0
oraz jego wyjścia, co pozwala na zdefiniowanie zarówno dostarczanych zasobów, jak i tworzonych produ
DSC05710 Piotr tiaryka A pij. co tylko możesz, nie mierzą tam wagą: Bądź szły kiom, bądź sajdakiem,
104 105 (3) V Zadając sobie pytanie: „i co dalej”, musimy pamiętać, ie w przypadku każdej choroby le
Co to jest stosunek cywilnoprawny? Jego elementy. Stosunek cywilnoprawny - stosunek uregulowany prze
CCF20111005029 w którym przewodniczył król lub jego delegat. Co do tego, kto rozpoznawał sprawy o d
szczęściu innych zamiast śledzić Jego skutki. Co wiącej, w miarę przyswajania sobie „poprawnych”

więcej podobnych podstron