DSCN6288

34 PODSTAWY

wewnętrznym dojrzewa intuicyjnie do podjęcia mistrzostwa. Pozostaje mu vvdw czas znaleźć Mistrza, który chciałby go wprowadzić przez inicjację w linie prze* fca/ii. | odtąd jest Mistrzem Reiki.

Co bardziej światli Mistrzowie Reiki twierdzą, że mistrzami są tylko w trakcie inicjac ji, w sali. w której się inicjacja dokonuje. Tak jak ksiądz, który w trakcie sprawowania mszy staje się przekaźnikiem Energii Boskiej, po mszy znowu Jest zwyczajnym człowiekiem, ze swymi przywarami i problemami. W trakcie inicjacji Mistrz wykonuje to, co jest mu postawione jako zadanie, którego się podjął. Po inicjacjach staje się przyjacielem - gawędziarzem — uczniem. OpowiadtSa) róż* nycii rzeczach, po prostu mówi. Zakres szkolenia według systemu Usui narzuca* to, o czym powinno być powiedziane (np. 5 zasad Usui, historia systemu). Spo4 sób mówienia jednak, poparcie tego swoimi doświadczeniem 1 mocą wewnętrafl ną powoduje zupełnie inny odbiór tego, co jest w trakcie zajęć mówione przez różnych Mistrzów. Niektórzy z nich mając wielką siłę w sobie przyciągają uwagęj i skupienie rzeszy słuchających, Innym grupa nie pozwala prowadzićzajęć. I znów] powiem to samo co wcześniej, że każdy ma takiego Mistrza, najakłego zasługuje!

Niektórzy Mistrzowie Reiki przekazują mnóstwo informacji werbalnych, swo^j ich osobistych doświadczeń z Reiki (nie tylko), opowiadają liczne anegdotki na poparcie swoich słów. Z tego wszystkiego, można by powiedzieć, że nic nic wynw ka. To prawda, bo to ich życie. Ale mogą one zainspirować do pracy kaźdegfl adepta osobno, aby nie przebijał muru głową, lecz wystartował od razu z wyższej! go progu wiedzy (informacji). A ponadto służy to temu, co powiedziałem^ w przysa gotowaniu ucznia do przekazu.

Inni jednak ograniczają się do minimum, do inicjacji i do przekazania su* chych faktów, które mają w obowiązku przekazać. Są oni tacy sami, Jak ich uczniowie, słuchacze.

Każdy Mistrz Reiki, podejmując się przyjęcia stopnia mistrzowskiego, podejmuje się przyjęcia na siebie pewnych obowiązków, w tym regularnego nauczanin innych. To tak formalnie. Wewnętrznie jednak oznacza to przyjęcie ogromnej odpowiedzialności zarówno za siebie i swój rozwój, jak również za swoich uczniów. Za uczciwość wobec nich, za prawidłowy sposób nauczania, za Prawdę. Dla Mi* str/a jako takiego oznacza to również przyjęcie zgody na zmianę swojego życia. Reiki po 1' i 2* dokonuje zmian w człowieku, lecz po uzyskaniu stopnia^ mistrzowskiego wymusza kompletne wyrzeczenie się swego dotychczasowego |tylu życia, myślenia, czucia. Tak przynajmniej być powinno.

Ale nie zawsze takjest w praktyce. Wielu Mistrzów stara się, aby ich misja była I na uboczu Ich życia, poza innymi działaniami. Nie rozumieją oni, że stając się Mistrzem uznać powinni Reiki Jako najważniejsze w swoim życiu. Do czasu im się udaje, ale Jak mówi jeden z Mistrzów, .Reiki się o niego upomni, Reiki się samo obroni". I wtedy takiemu Mistrzowi zaczynają się dziać dziwne rzeczy. A to wypa* I dek samochodowy, gdy wraca z miejsc związanych z jego ważniejszą działalno* śclą, a to problemy z przełożonymi, a to... Reiki się upomina o swoje. Nic można Jej dostać ot tak sobie, bez zobowiązań. Nic po to uzyskuje się mlsLrzoslwo. I

Cl ludzie, którzy z jednej strony żyją życiem tzw. przyzwoitym, a z. drugiej chcą zachować dostęp do innych spraw, bardziej przyziemnych, żyją według zasady Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Niektórzy Mistrzowie Reiki właśnie tak postępują. Natomiast Reiki wymusza na wszystkich życic według Innych pogtądów i zachowali: Panu Bogu świeczkę, a diabłu w Imię Boga 1 z Bożą pomocą-ogarek. Drobna różnica, tyłe że w pierwszym przypadku człowiek robi co zechce na różne fronty. Zaś w drugim przypadku, to co zechce i to co powinien, ale zawsze w imię Boga, bo do tego się zobowiązał („Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” - dekalog). I o to się upomina Reiki. Bo Temu trzeba się poświęcić w stu procentach,^ To wtedy wspomaga, ałe To również wymaga.

Nie zgadzam się jednak z poglądem, aby Mistrz traktował szkolenia Rcikijako jedyne źródło swojego utrzymania. Może to daje mu większe zaangażowanie, może większą ilość czasu. Ale ma to też swoje negatywne strony. Po pierwsze taki Mistrz nie czeka na ucznia, aby go uczyć, a tak być powinno. On oczekuje ucznia jako potencjalne źródło zarobku. I choćby się tego wypierał, to będzie to praw* da, bo chcąc żyć, musi zarabiać, a żeby zarabiać, musi mieć uczniów. A drugie, to fakt, że życie na ziemi określa konkretne doświadczenie. Przyszliśmy w materię, aby jej doświadczać i aby w niej realizować Ducha. Dlatego też konieczne jest zwykle życie fizycznego człowieka, zjego problemami fizycznymi i egzystencjalnymi. A jak się wtedy bardzo czuje tę moc Reiki, która wspomaga to życie fizyczne? O tym wic chyba niemal każdy po Reiki.

Wyprawa do celu odległego o tysiące kilometrów zaczyna sif zaroszę odpiertoszego kroku.

chińskie

W całym cyklu szkolenia wyróżniłbym kilka charakterystycznych etapów. Właśnie o nich będzie w tym rozdziale.

KIEDY ZDECYDOWAĆ SIĘ NA REIKI?

Jest to podstawowe pytanie dla kandydata na adepta Reiki. Odpowiedź na nic może być Jedną z najistotniejszych wżyciu, z ogromną konsekwencją podjętej decyzji. Bo Jeśli za szybko, to można się zniechęcić I stracić to, co może wiele nam pomóc, a co odtrącimy (być może na długo) Jako niedojrzali. Jeżeli jednak zbyt późno, to być może niepotrzebnie przez ten czas zwłoki będziemy żyć bez