DSCN6364

DSCN6364



186 Z POGRANICZA

Powyższe sprawy uważam jednak za uboczne, bo niewiele wnoszą do szkolenia Reiki i konsekwencje ich istnienia są niewielkie. Mnie zaś interesują teelementy, które w szkoleniu mają dominującą rolę, a które także w trakcie przekazu ustnego zagubiły gdzieś swój pierwowzór. Chodzi mi mianowicie o sam cykl szkolenia,Jego etapy, Unie przekazu i tp; sprawy.

Wiele osób na pewno zetknęło się osobiście lub za pośrednictwem swoich Mistrzów/ problematyką linii przekazu. Przeciętny adept Reiki nie zdajesobic sprawy, jak bardzo różnorodnie do tego podchodzą różni Mistrzowie. Przy czymjednl z nich informują swoich uczniówo sposobieszkolenia, inni pozostawiają ich w niewiedzy. Uczniowie na początku nie zdają sobie zupełnie sprawy z problemów związanych ze sposobem przekazu i szkolenia, rozbieżności między różnymi liniami, obecności różnych linii i cykli nauczania. Po prostu wszystko to jest poza nimi. Akceptują dokładnie i bez zastrzeżeń wszystko to, co im zostanie podane na seminarium* Dopiero z czasem pojawiają się wątpliwości j wtedy stają się one ewentualnym problemem, często konfliktem wobec dotychczasowego Mistrza.

Problem jest tym większy, że także wielu Mistrzów nie zdaje sobie sprawy, że istnieją (słusznie czy nie) inne rodzaje linii i szkolenia. Gdy więc w sukcesji Mistrzów pojawiają się kolejni niedoinformowani, to prawda o sposobie nauki zaczyna się zatracać do tego stopnia, iż Mistrzom tym nawet do głowy nie chce przyjść, żejest cokolwiek innego niż ich nauczanie.

Wybór Mistrza i jego przynależność do określonej linii nie jest sprawą banalną, Ma na to wpływ kilka czynników, z których do najważniejszych należy zaliczyć:

•    ilość etapów szkolenia, a co za tym idzie czas dochodzenia do poszczególnych stopni oraz związane z tym koszty,

•    wiedza oraz poziom duchowy, moralny i intelektualny wszystkich Mistrzów, którzy tworzą daną linię, gdyż ich cechy w mniejszym lub większym stopniu kumulują się w uczniu,

•    otwartość Mistrza na wiedzę, co daje możliwość korygowania w przyszłości wcześniejszych informacji, które z różnych względów podano błędnie.

Sprawy się komplikują jeszcze bardziej wtedy, gdy grupa Mistrzów powiązanych ze sobą w określony sposób, najczęściej ze względu na przynależność do organizacji Mistrzów lub linii przekazu, zaczyna uważać, że tylko szkolenie według metodyki przyjętej przez tę grupęjestjedynie prawdziwe i najlepsze. Swoje uwagi przelewają oni na swoich uczniów, a ci ostatni albo sprzeczają się pomiędzy sobą (o wyższości jednej metody czy linii nad drugą), albo przestają cokolwiek rozumieć. W obu przypadkach skutki bywają niemile. Nieprzyjemna jest też atmosfera wokół Reiki. Bo jakże odebrać takie sprawy jak: zakusy na posiadanie wyłączności na prawdę, krytyka wszystkiego co nie nasze, podjudzanie jednych ludzi przeciw innym, wywyższanie tylko siebie.

Na szczęście nie ma możliwości sformalizowania spraw Reiki do tego stopnia, by jakaś grupa uzyskała na całej Ziemi wyłączność na swój sposób nauki i przekazu. Byłoby to niekorzystne w przypadku uzyskania wyłączności przez grupę Mi-

strzów o patologicznym sposobie nauczania, ale byłoby te* nawet wtedy, gdy tę wyłączność uzyskała grupa kompetentna. Były co prawda regionalne zakusy, aby do lego doprowadzić, lecz na razie zwyciężył rozsądek i duch w co bardziej światłych Mistrzach. Jak to się potoczy dalej, tojest nic do przewidzenia. Byłoby jednak takie posunięcie wielką stratą dla wszystkich.

Chciałbym jednocześnie ustrzec w tym miejscu tych, którzy takie zakusy mają. Reiki jest we wszystkim i dla wszystkich, ajakakolwłek próba dzielenia po to, by jedni byli górą nad innymi, zakończy się dla tych na górze klapą. Stanie się tak dlatego, że wszelkie próby opatentowania Prawdy nie dotyczą samej Prawdy, lecz peryferii, czyli Ego. Wystarczy zaobserwować istniejące I minione imperia, systemy polityczne, religie. Do czasu się im udawało być na wierzchu, ale potem było na opak. I tak już pozostawało. Starożytni Grecy mawiali, że .Bogowie wynoszą nas pod niebiosa po to, aby nas potem zrzucić z wysoka". A pamiętać należy, że upadek z wyżej położonego miejscajest bardziej bolesny, często śmiertelny.

Po zapoznaniu się z różnymi liniami przekazu i informacjami na ich lemat spróbuję przedstawić to zagadnienie, takjakje osobiście rozumiem. Zastrzegam sobie jednak, że moje informacje na ten temat mogą być ograniczone, więc nie należy ich traktować jako kolejną teorię o prawdzie na temat linii przekazu i szkolenia w Reiki. Temat prawdopodobnie na zawsze pozostanie otwarty.

Mikao Usui wkrótce po uzyskaniu wiedzy na temat wykorzystania i przekazywania Energii Reiki rozpoczął uzdrawianie I nauczanie. Od kiedy i jak długo to trwało nie wiadomo. W jakiś czas później, najprawdopodobniej z przyczyn formalno-prawnych, założył organ izację wspomagającą go w jego działaniach. Organizację tę nazwał Usui Reiki Gakkai.

W ramach tej organizacji wyszkolił wielu uczniów, którzy potem stali się samodzielnymi Mistrzami Reiki. M. Usui niektórym ze swoich Mistrzów pozwolił na samodzielną praktykę nauczycielską, nie dając imjednak wyłączności na tę działalność, a tym bardziej na wyłączne dziedzictwo. Żaden z nich nie uzyskał też tytułu Wielki Mistrzani innego w tym stylu, bo takie po prostuw nauczaniu M. Usui nie istniały. Wśród wybranych Mistrzów znaleźli się m.in. Mistrz Ushida oraz Ch. Hayashl.

Po śmierci M. Usui szefem Usui Reiki Gakkai został Mistrz Ushida. Nie odziedziczył on jednak ani wyłączności na szkolenie nowych Mistrzów, ani niczego innego, co w ogóle wyróżniałoby go spośród istniejących Mistrzów. Został onjedynle szefem organizacji szkolącej i grupującej Mistrzów reprezentujących ten rodzaj szkolenia, który w moich rozważaniach będę nazywał    Jednocześnie zwracam

uwagę, że tradycyjne szkolenie niema zbyt Mele wspólnego z nazwą linia tradycyjna, choć o takiej jeszcze wspomnę. Mamy więc sytuację, gdy istnieje Jedna, wspólna organizacja zrzeszająca wielu Mistrzów o podobnym sposobie nauczania oraz myślenia I każdy z tych Mistrzówjest samodzielnym w swojej działalności. Samodzielność oznacza tu możliwość takiego dobierania sposobu szkolenia,jaki danemu Mistrzowi wydaje się najodpowiedniejszy, ba nawet bywa on zmienny w zależności od tego,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN6348 154 Z POGRANICZA uznawaniem go za mniej wartościowego. Wręcz przeciwnie, bo przez porówna*
tpn 1 22481601 l. Krzywicki: charakterystyka fizyczna ludności ziem polskich 595 ufając liczbom,
Rozdział 7 Powyższe nie oznacza jednak, że można opis zastąpić rysunkiem. Pamiętajmy, że praca jest
scan0005 (69) Historia farb akrylowych jest krótka, a jednak za ich pomocą powstało już wiele wspani
scandjvutmp10801 255 sią bardziej obwisłą, wyziewem podobnym do por kuchennych, wydają się jednak z
problemem dwu-i wielojęzyczności w przedszkolu większość Polakow nie zdaje sobie sprawy. Gdy jednak
biuletyiK ]/pssyap efpsaO czym szumi w EFPSA? Jednak za gy Stude artykuły; Tegoroczne lalo, zresztą
DOS 4 c za krótką nazwę, drugi za długą. Dwa i ostatnie pliki moglibyśmy jednak za- ] pisać tak
W świetle powyższych definicji najistotniejszą cechą myślenia jest to, że za jego pomocą dochodzi si
DSCN6362 182 Z POGRANICZA nastąpiły pod‘/l:t(y po śmierci twórców 1 nauczycieli tych religii. Górę w
DSCN6366 190 Z POGRANICZA luz Reiki w liniach tradycyjnych opiera się na Inicjacjach, poznawaniu wie

więcej podobnych podstron