Wszystkie dotąd czynione spostrzeżenia odnośnie dróg doskonalenia podręczników nawiązywały w istocie rzeczy do „taktycznego” szczebla jego wykorzystania, niezależnie od tego, jak sobie wyobrażał stosowanie tego podręcznika jego autor. Chodziło więc dotąd o swoiście „klockowe” podejście do podręcznika - jest on po prostu zbiorem różnych „klocków”, z których jedne będą mi przydatne, inne nie, jeszcze inne i owszem, ale po korektach i uzupełnieniach. To bardzo racjonalny, moim zdaniem, sposób potraktowania podręcznika pod jednym wszakże warunkiem: aby zmiany nie były zbyt daleko idące i aby przypadkiem nie stało się tak, iż usunięcie któregoś z „klocków” spowoduje zawalenie się całej struktury z takiej np. przyczyny, iż „klocek” ten „podtrzymywał” inne, dalej znajdujące się „klocki”, teraz nie pasujące do całości. Aby wreszcie wyjść z takich dość mglistych porównań, trzeba powiedzieć wprost, iż proponowany tu sposób oceny podręcznika jest nakłanianiem do spojrzenia na wybrany podręcznik jak na swoiste, konkretne „echo” zbudowanego wcześniej jego teoretycznego modelu, jest więc próbą ustalenia, jakie to wcześniej przyjęte założenia modelowe zostały w tym podręczniku skonkretyzowane, a więc np. co stało u podstaw takiego, a nie innego doboru zawartości podręcznika, takiego, a nie innego sposobu organizacji tej zawartości, wreszcie jaką drogę (strategię) nauczania-uczenia się określonego przedmiotu wybrał autor podręcznika i w jaki sposób jej założenia wyeksponował. Chodzi więc o to, aby ustalić nie tylko, co zawiera badany podręcznik, lecz także, dlaczego tak właśnie, a nie inaczej zorganizowano jego zawartość. Podręcznik jest co prawda także rodzajem dzieła sztuki, jednakże dzieła sztuki użytkowej, dlatego jego autor winien podzielić się z użytkownikiem swojego podręcznika wszystkimi ważnymi, stojącymi u podstaw tworzenia tego dzieła przesłankami.
Jest też tak w praktyce, niezbyt często niestety, iż nowemu „podręcznikowi dla ucznia” towarzyszy „podręcznik dla nauczyciela” przygotowany przez tego samego autora i informujący nauczyciela m.in. o wszystkich ważnych założeniach modelowych podręcznika właściwego, a także o najbardziej wartościowych, zdaniem tego autora, sposobach posługiwania się nim w procesie kształcenia. Jeśli taki poradnik dla nauczyciela został wydany, warto do niego dotrzeć choćby po to, aby w razie potrzeby zamiast korygowania i uzupełniania wybranych fragmentów konkretnego podręcznika, skorygować i zmienić, pod pewnymi względami, wybraną wcześniej przez siebie strategię kształcenia danego przedmiotu. Opisany tu sposób oceny ma więc charakter całościowy i nie tyle ma prowadzić do fragmentarycznych, taktycznych korekt, ile do ustalenia powodów, dla których autor wybranego podręcznika nadał mu taki właśnie, a nie inny kształt i podjęcia decyzji o charakterze już strategicznym: zmieniam lub eliminuję cały podręcznik albo też zmieniam lub koryguję własny sposób realizacji celów określonego przedmiotu, aby analizowany podręcznik mógł być w nim bez zmian wykorzystany.
Podręczniki, jak wiadomo, długo jeszcze będą jednym z podstawowych narzędzi kształcenia w procesie nauki szkolnej, jednak i one winny być ciągle doskonalone. Aby to było możliwe, konieczne jest ciągłe weryfikowanie jakości nowych podręczników, ale przede wszystkim jako odwzorowań uprzednio opracowanych modeli-wzorców, tylko