GDZIE JEST KRÓL 1

Mędrcy spakowali się szybko i nie zapominając o zabraniu bogatych darów, wyruszyli do Palestyny

Stanąwszy na granicy izraelskiej, sądzili, że są niemal u kresu podróży -że teraz wystarczy już tylko dotrzeć do pałacu królewskiego w Jerozolimie, gdzie z pewnością znajduje się dziecko.

W pałacu mieszkał Herod - król z woli rzymskich zdobywców. Herod zaś nie miał najmniejszego zamiaru dzielić się z kimkolwiek królewską władzą.

Na wieść o przybyciu zamożnych cudzoziemców, szukających nowego króla, zaniepokoił się bardzo.

Ponieważ słyszał o biblijnych proroctwach dotyczących Mesjasza, natychmiast posłał po znawców Pisma.

-    Czy Pismo mówi, gdzie urodzi się obiecany Król? - zapytał zdenerwowany.

-    Tak, królu - odpowiedzieli uczeni. - Prorok Micheasz pisze, że narodzi się w Betlejem, mieście wielkiego króla Dawida.

Herod wezwał do siebie mędrców. Wysłuchał ich uprzejmie, kryjąc starannie własny lęk i gniew.

-    Idźcie do Betlejem - powiedział przybyszom. - Tam ma się narodzić Mesjasz. Potem wróćcie do mnie

i powiedzcie mi, gdzie go szukać. Albowiem i ja chcę mu się pokłonić.

Zmierzchało już, kiedy mędrcy wyruszali w stronę Betlejem. I oto nagle ujrzeli na niebie znaną gwiazdę. Jakże się ucieszyli na jej widok! Sam Bóg prowadził ich do swego Króla!