Jedno jest pewne: to słowo się przydaje. Nie zawsze wiadomo, na ile można sobie pozwolić w towarzystwie, a czasem lepiej zaryzykować bycie niezrozumianym niż. palnąć wulgarnie prosto z mostu. Pomyślcie sobie, drodzy Czytelnicy: podchodzi chłopak do nowo poznanej dziewczyny i mówi jej: „Masz jedwabiście piękną cerę!". I co, miałaby się obrazić?
Moją prywatną nagrodę za wynalezienie tego słowa muszę przyznać Pawłowi Sito, programowemu Radiostacji, który najpewniej użył go po raz pierwszy. Mówił mi, że niedobrego kontekstu nabrało dopiero po ujawnieniu tragedii w Jedwabiłem. Moim zdaniem jednak, można go znów używać bez strachu o 2łe skojarzenia.
„Dziś przed chwilunią wróciiem z osiemnastki pana Dania i powiem, że było jedwabiście (czytaj: syto), co sem popił, to sem popi!” - pisze twórca pijay.ldog.pl, udowadniając, że i poza radiem eufemizm ten jest w użyciu. Gdyby poczeka! z napisaniem tej uwagi do rana, to zapewne czułby się bardziej na „cli” niż na „z”. Ale i przysłówek na „cii” doczekał się
familijnej wersji: „chusteczkowo”. „Nie znoszę nie robić nic twórczego, tylko tak chusteczkowo egzystować z dnia na dzień” - czytam na alfi.blog.pl. „Chusteczkowo" nie spotyka się często, ale wyjątkowo raczej na piśmie niż w mowie. Przynajmniej ja w mowie nie słyszałem tak malowniczych przykładów, jak następujący: „Nie widziałam go parę dni... nie powiem ile.,. i się stęskniłam - pisze rozżalona Cisza a na swoim blogu. - W sumie chciałam tego, aie nie wiedziałam, że będę się tak chusteczkowo czuła”. Jaka dwuznaczność! Źle, w dodatku snnttno-źłe, w nastroju „chusreczkowym", czyli siąść i płakać. Gdzieżby kto śmiał zarzucać wulgarność?
Jeden z najmniej wdzięcznych zwrotów w historii polszczyzny. Krzyczy z murów, jest na co drugim rogu. Starsi nie wiedzą, ct> oznacza, a uświadamiać ich jakoś przykro, bo wulgarne toto do szpiku kości.
Skrótu ChWDP (lub też HWDP, jeśli ktoś już koniecznie chce obstawać przy nieprawidłowej pisowni) używają tępieni grafficiarze, niechętni policji kibice, wreszcie co bardziej krzykliwi hiphopowcy, inni, jeśli są, rekrutują się również z grup ciemiężonych w jakiś sposób przez organy ścigania. „ChWDP” jest pobożnym (choć ze wszech miar diabelskim zarazem) życzeniem mówiącym o wstydliwym wprowadzeniu pewnej przedniej części ciała do części tylnej. I na tym skończmy.
W ramach rekompensaty mogę podać mniej znane, a już bardziej cenzurałne podejście do rozszyfrowania tego skrótu: „Chwała Wam Dobrym Policjantom” (bywa też: „dzielnym policjantom”). Albo moje ulubione: „Chcę Wstąpić Do Policji". Przykładów zastosowań tym razem nie podaję, bo nic chcę Czytelników demoralizować i zrażać do końca do nowej polszczyzny.
■;