IMAGE0049

IMAGE0049



tego nie pragnął. Krew w jego żyłach krąży zbyt swobodnie, aby Alberto. mój nieposkromiony przyjaciel, mógł myśleć

0    przystosowaniu się do jakiegoś systemu; instynkt wola go gdzie indziej, ku innym rozwiązaniom, ku rzeczom nie oczekiwanym, improwizowanym, nowym. Ponad dobre za jęcie Alberto bez wahania przenosi ryzyko i walki .wolnego zawodu".

Mam w kieszeni kartkę z Arbeitsdienstu, na której jest napisane, że haJUing 174517 jako wyspecjalizowany robol nik ma prawo do nowej koszuli i kalesonów i każdej środy musi się golić.

Poszarpana Buna leży pod pierwszym śniegiem sztywna

1    milcząca jak olbrzymi trup: codziennie wyją syreny Flic geralarm; Rosjanie są w odległości osiemdziesięciu kilomc trów. Centrala elektryczna nieczynna, kolumny metanolu nie istnieją już, z czterech gazometrów acetylenowych trzy wyleciały w powietrze. Do naszego lagru napływają codziennie bezładne transporty więźniów .odzyskanych" ze wszystkich obozów polskich ziem wschodnich; niewielu z nich idzie do pracy, większość wywieziona zostaje od razu do Brzezinki i do krematorium. Racje jeszcze bardziej zmniejszono. Ka-Be przelewa się, E-Hąfllinge przynieśli do obozu szkarlatynę, dyfteryt i tyfus plamisty.

Ale hajlling 174517 został awansowany na specjalistę i ma prawo do nowej koszuli i kalesonów i co środa musi być ogolony. Nikt nie może się poszczycić, że rozumie Niemców.

Weszliśmy do laboratorium onieśmieleni, podejrzliwi i zdenerwowani, jak trzy dzikie zwierzęta, które wtargnęły do wielkiego miasta. Jaka czysta i błyszcząca posadzka! To laboratorium jest zadziwiająco podobne do każdego innego laboratorium. Trzy długie stoły do pracy zastawione setkami znanych przedmiotów. W rogu naczynia szklane do ściekania, waga analityczna, piec Herausa, termostat Hop plera. Woń uderza w nozdrza jak trzaśnięcie biczem: lekka.

omatyczna woń. właściwa laboratoriom chemii organicz-ej. Na chwilę jawi się gwałtownie i brutalnie i natych-iast znika wielka mroczna sala uniwersytetu, czwarty k, rozkoszne majowe powietrze w Italii.

Henr Stawinoga wyznacza nam miejsca do pracy. Sta-noga to pół-Niemiec, pół-Polak, młody jeszcze, o twarzy ergicznej, lecz jednocześnie smutnej i zmęczonej. On wnież jest doktorem: nie chemii, ale (ne pas chercher comprendre)1cglotologii: mimo to on właśnie jest kierow-ikiem laboratorium. Nie rozmawia z nami chętnie, lecz ie wydaje się wrogo nastawiony. Mówi do nas monsieur, o jest zabawne i kłopotliwe.

W laboratorium Jest cudowna temperatura: termometr kazuje 24°. Uważamy, że mogą nawet kazać nam myć kio czy zamiatać posadzkę, czy nosić butle z wodorem, kolwiek bądź. byle zostawiono nas tutaj, a problem zimy dzie rozwiązany. A potem, po powtórnym egzaminie, wnież i problem głodu nie powinien być trudny do roz-zania. Czy naprawdę zechcą nas co dzień rewidować rzed wyjściem? A gdyby nawet tak było, to czy i za każ-n razem, gdy będziemy wychodzili do latryny? Na pewno ie. A tu jest mydło, benzyna, alkohol. Uszyję sobie ukrytą 'eszeń wewnątrz bluzy i zrobię kombinację z Anglikiem, tory pracuje w fabryce i handluje benzyną. Zobaczymy, czy bardzo surowy będzie nadzór: aleja mam już rok lagru sobą i wiem, że jeżeli ktoś chce kraść i przyłoży się do tego poważnie, nie istnieje nadzór ani rewizja, które mogłyby mu w tym przeszkodzić.

Wygląda więc na to. że los wybrawszy nieoczekiwaną “rogę, urządził tak, iż my trzej, obiekty zazdrości dziesięciu sięcy skazańców, nie będziemy tej zimy ani marzli, ani odowali. A to znaczy, że nie zachorujemy poważnie, że unikniemy odmrożeń i że ocalimy się przed selekcją. W tej

153

1

Nic .starać się zrozumieć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Image019401 6to. Trunki mocne krew zSpalaiące ido chorob sposo.biące, aby od po-spolftwa iak naymni
slide0017 image042 Szkoda, że pani od razu od tego nie zaczęła
Image005801 49 łeczną pragną niejako uwolnić się od ciążącej nad nimi klątwy. Ale walka nie jest ła
Image73 bmp 42 STUDIA i ROZPRAWY II syć: wszystko to sprawia, że lektura tego przekładu nie—jest ła
tego świadkiem). Gdy z jego oczu tryska krew, jego bron wypala. Po chwili celuje w kolejnego me zważ
Skanowane9 wiście, nie można ograniczać jego dziedziny do tego, co niewłaściwie nazwano „pogodnym,
Image004601 do ksiąg, a tego nie czyni, lekce sobie ważąc dekret komisarski, do tego czasu według n
94289401 djvu 474 K. W. MAJEWSKI umieścić swą głowę w obrębie tego stożka, ażeby nie zasłaniała w
Image008201 ie. Nie trzeba tego czynić, kiedy od północy powitaie, ten ieft czas do pracy nays

więcej podobnych podstron