2YWOT USOPA
Do GrecyjeJ gdy przyjechał.
Wszytki miasta ogl cjd ował.
Obyczaje naprawiajnc,
***° W baśniach mądrość ostawiając.
Ostatnie jechał do Delfów.
Iż tam była modlą bogów F*o wszem świecie znamienita,
Zwłaszcza Grekom pospolita.
Ludzie się łc niemu zbierali, łże go radzi słuchali.
Bowiem je dobrze nauczał,
Drogę ku cnocie ukazował.
_ Widząc Ezopa Delfowie
Nie mieli go nizacz sobie;
On, aczkolwiek o to nie dbał.
Wżdy Je tym przykładem skarał:
„Drewno, gdy po morzu pływa,
_ Na wzrok więtsze, niż Jest, bywa.
Aleć się prawie ukaże,
Kiedy już na brzegu lęże.
Takież, gdym ja o was słychał, Slachetne-m was ludzi mniemał,
____ Ale Jciedym przyjechał k wam.
2*°° Barzo was ludźmi złymi znam".
Delfowie, gdy to słyszeli.
Taką radę o tym mieli:
wr. 2881: ofUitnic — na ostatku, nu koniec; Del/l/ -g— itareżytne miasto w Gracji ze słynną świątynią i wyrocznią bogą Apoll i na.
mt. 2882: modła — kult.
w. 2884: zwłaszcza O rekom pospolita - szczególnie znana Gre.
kom.
w. 2800: nizacz - za nic.
w. 2802: skarać - upomnieć, napomnieć.
nr. 2803: prawie —— prawdziwie.
w. 2808: ślochotne-m ioaa łudzi mniemał mniemałem wa8
ślachetne ludzie —— miałem was za ludzi szlachetnych.