przyzwyczajony do bezceremonialnego odbierania sąsiadom wszelkich przedmiotów materialnych, które mogły im się przydać, sami dokonali przemiany swej kultury. Gdy badałam ich w 1928 r., spodziewałam się, że przyswoją sobie zdegenerowaną wersję rozszerzającej się, płytkiej kultury terminujących chłopców z Nowej Gwinei. W 1946 r. okazało się, że kontakt z Japończykami i armiami alianckimi podczas II wojny światowej skłonił ich do poważnego zmodyfikowania swej kultury, i wszystkie trzy pokolenia przyswoiły sobie własną wersję kultury euroamerykańskiej.
Nowa kultura Manusów stanowiła zjawisko nadzwyczaj unikalne, powstała bowiem w wyniku przyjęcia zespołu reguł, stworzonych przez całe społeczeństwo, a to pozwoliło mu nagle przeskoczyć kilka tysięcy lat historii. Nie była to jednak kultura pre-figuratywna, ponieważ Manusowie sądzili, że przyswajają sobie kulturę, która już istnieje. Najdrobniejsza zmiana stylu życia traktowana była jako przyswajanie sobie stylu euroamerykańskiego, w szczególności amerykańskich form uprzejmości i zachowania w towarzystwie. Całe społeczeństwo dokonało zmiany jednocześnie. Nie zdarzyło się więc to, co zazwyczaj, gdy starsza generacja traci autorytet, zostaje porzucona i wymiera. Manusowie dokonali zmiany, która nie miała precedensu w historii. W dwanaście lat po założeniu pierwszej szkoły zaczęli dostarczać władzom terytorialnym nauczycieli, urzędników, tłumaczy i pielęgniarki, a także wysłali pierwszych studentów do nowo powstałego Papua-skiego Uniwersytetu Nowej Gwinei. Włączając dziadków w zasięg dokonywanych zmian, przyznali im autorytet podobny do tego, jakim cieszą się w kulturach postfiguratywnych, szczególnie dobrze przygotowanych do przeprowadzania zmian.
Przypisanie większej roli rodzinie podstawowej, w której nie ma już dziadków, i która tylko luźno kontaktuje się z dalszymi krewnymi, jest typowe dla sytuacji emigrantów, którzy masowo osiedlają się w jakimś kraju, rozjeżdżają na znaczne odległości i przystosowują do nowego, nader odmiennego stylu życia. Z upływem czasu zasadnicza rola podstawowej rodziny zostaje utrwalona w kulturze i wtedy, nawet jeśli są dziadkowie w rodzinie, ich wpływ jest ograniczony do minimum. Nie oczekuje już się tego, że dziadkowie będą wzorem dla swoich wnuków lub że rodzice sprawować będą znaczną kontrolę nad drogą życiową i wyborem małżonka przez dorosłe dzieci. Przypuszczenie, że dzieci odejdą od rodziców lub ich prześcigną — znane już w poprzednim pokoleniu — staje się trwałą częścią kultury. \
Gdy ci, którzy porzucają miasto, bądź przeprowadzają się ze wsi do miasta, bądź jadą do kolonii zamorskiej, należą do wspólnej kultury, władza przestaje być sprawowana przez starszych. Ich wpływ staje się znikomy i młodsze grupy wieku — pierwsze pokolenie dzieci, które przyswoiły sobie nowy styl życia — są stawiane za wzór innym, co przyczynia się często do rozpowszechnienia. uproszczonej, rozwodnionej wersji dawnej kulturyj W tej wersji kultury kofiguratywnej utrata dziadków pozostaje niezauważona. Gdy pokolenie dorosłych
87