Jtoiwri/ jMycftfCiny I wychowani*
wnr. wkłada vłę w to więcej wysiłku zarówno emocjo* winna, tak i intelektualnego.
Oczywiście, aby zabawa mogła być twórcza, a zatem mogła korzystnie wpływać na dziecka rozwój psychiczny i lisycmy. trzeba zapewnić jej niezbędne warunki:
Po pierwsze — odpowiednie miejsce. Dziecko nie będzie mogło swobodnie bawić się, jeśli nie będzie posiadało swego pokoju czy choćby wydzielonego kęcika zabaw. Obawa o to, by czegoś nie stłuc, nie popsuć czy nie ściągnąć niechcący — hamuje siłą rzeczy swobodę ruchów dziecka. a także ogranicza realizację jego pomysłów zabawowych. Nie można się przecież swobodnie bawić, np. w kierowanie ruchem ulicznym, mając do wyboru tylko albo wąski tapczan, albo miejsce na podłodze pod stołem.
Po drugie — trzeba posiadać odpowiedni sprzęt do zabaw, a więc m in. właściwie dobrane do wieku zabawki.
Po trzecie wreszcie, aby zabawa naszego dziecka mogła się dobrze rozwijać, trzeba wyznaczyć jej właściwy czas. Wiadomą jest rzeczą, że pomysły zabawowe dziecku przychodzą najczęściej już w trakcie rozpoczętej zabawy. A zatem ważną sprawą rodziców jest zaplanowanie zabawy dziecka w odpowiednio długim czasie, aby miało ono możność bogatego jej rozwinięcia. 1 tak np. nie może to być okres przed spacerem czy posiłkiem, czy wreszcie przed spaniem. Świadomość, że już za chwilę zabawa zostanie przez dorosłych przerwana hamuje dziecka pomysłowość i zaangażowanie się w nią. Robi się wówczas ot tak coś tam, byle zbyć — bo czy warto się wysilać, skoro za chwilę trzeba będzie np. burzyć swoją nowo powstałą budowlę, gdyż na to miejsce na stole mają się pojawić talerze z zupą, łyżki, widelce itp.
Oczywiście nieuniknione są momenty zabawowe dzieci w okresie czekania na jakieś czynności, zaplanowane zgodnie z rozkładem dnia. Ale poza nimi dziecko musi wydzielony dostatecznie długi odcinek czasu do ta-
klej zabawy, w której by mu nikt nie przeszkadzał, nie odwoływał do innych zajęć, wówczas bowiem dopiero będzie się mogło bez reszty zająć tym, na co ma ochotą w danej chwili, albo — z czasem — tym, co już sobie z góry zaplanowało. Już bowiem w wieku przedszkolnym
||zaczyna się zabawa planowana. Szczególnie jest ona wi* doczna u 5- i 6-latków: — Tatusiu, ja dziś zbuduję ogrom* ny samolot, taki na sto osób — zapowiada 5-Jetni Kubuś wróciwszy z ojcem ze spaceru na lotnisko. —> Mamusiu* ja dziś zrobię wielkie pranie dla lalek — oznajmia matce 6-ietnia Ania wracając z matką z zakupów gospodarskich do domu.