siato, przy czym proporcje tych komponentów mogą być w różnych przypadkach przejawiania się ich nader różne.
Jeśli akty takie ulegną uzewnętrznieniu — bądź w postaci np. deklaracji zamiaru pewnego zachowania, bądź też w postaci samego działania — to deklaracje takie lub zachowania stają się obserwowalnymi niedefinicyjhymi wskaźnikami behawioralnych komponentów postaw tak jak deklaracje określonych opinii są wskaźnikami ich bardziej poznawczych obszarów.
Nie znaczy to oczywiście, że każde zachowanie lub każda wypowiedziana opinia jest wskaźnikiem odpowiedniej postawy. Mogą być one natychmiastową reakcją na pewną sytuację nową, dotychczas nam nie znaną lub przynajmniej nie będącą dotąd przedmiotem ocen, emocji czy „walentnych” dążeń. W takim przypadku — rzecz jasna — nie aktywizują się żadne trwalsze predyspozycje odnoszące się do danej sytuacji, bo ich po prostu przedtem nie było.
Nie są też wskaźnikami postaw izachowania choćby trwałe i powtarzane systematycznie, lecz pozbawione jakichkolwiek funkcji ekspresyjnych, stanowiące jedynie rezultat czystego konformizmu do społecznego rytuału. Jeśli często powtarzam wobec ludzi obcych „Bardzo się cieszę, że pana widzę”, nie oznacza to bynajmniej, że mam do ludzi postawy pozytywne. Warunkiem koniecznym uznania takich zachowań za wśkaźniki postaw jest istnienie w ich „zapleczu” komponentu afektywnego.
Rozważmy nieco bliżej ten komponent postaw, któremu przyznaliśmy funkcję konstytuowania postaw, tj. komponent emocjo-nalno-oceniający lub inaczej komponent afektywny. Jak już wspomniałem, może on mieć charakter bardziej chłodnych, zinte-lektualizowanych ocen o mniej lub bardziej wyraźnie ponadto zarysowanej treści poznawczo-opisowej. Oceny te na poziomie werbalnym znajdują swój wyraz w zastosowaniu takich orzeczników, jak „dobry”, „zły”, „słuszny”, „niesłuszny” itd. Kiedy komponent afektywny jest związany z komponentem behawio-
33
3 — Teorie postaw