Model J. Baetge
Rozwinięciem wielowariantowej analizy dyskryminacyjnej jest model oprą. cowany w Niemczech pod kierunkiem profesora J. Baetge. Kierowany przez niego zespół naukowców wytypow ał czternaście wskaźników, zaliczanych do trz.ech grup rodzajowych (wskaźniki 1-7 dotyczą sytuacji majątkowej, 8-10 - sytuacji finansowej, a w ielkości 11-14 odnoszą się do oceny zyskowności) [Zabłocka S Kartum D„ 2000, nr 2].
Wskaźniki oblicza się przez okres pięciu lat. za każdy badany rok z osobna. Otrzy mane wyniki porównywane są z wartościami średniobranżowymi. Porównania z przeciętnymi w ielkościami dla danej branży są podstaw ą zaliczenia firmy do grupy jednostek „chory ch” lub ..zdrowych”. Następnie - na podstawie wyli. czonych w skaźników - tworzony jest indeks solidności i wypłacalności badanego podmiotu. Zarówno wartości średniobranżowe, jak i wyliczone wartości neuronowe, dostępne są jedynie w instytucie Baetge & Partner, który odpłatnie przeprowadza analizy sprawozdań finansowych na podstawie danych przesyłanych przez zainteresowane podmioty [Zabłocka S.. Kartum D., 2000, nr 2].
Prace nad stworzeniem skutecznej metody predykcji bankructwa podjęto również w Japonii. J. Ko wyznaczył następującą funkcję dyskryminacyjną [Nahotko S.. 2003, s. 109]:
Z = 0,868 X, + 0,198 X2 + 0.048 X, + 0,436 X4 + 0,115 X,
gdzie:
X, = zysk operacyjny/sprzedaż.
X, = wskaźnik obrotu zapasami (2 lata wstcczyw skaźnik obrotu zapasami (3 lata wstecz),
X3 = odchylenie standardowe zysku netto (z ostatnich 4 lat),
X4 = kapitał pracujący/zobow iązania ogółem,
X5 = wartość rynkowa kapitałów własnych wartość księgowa zobowiązań.
Wartość wskaźnika J. Ko oddzielająca podmioty zagrożone bankructwem od zdolnych do kontynuowania działalności wynosi 0,5. Im niższa wartość wskaźnika, tym w iększe zagrożenie przedsiębiorstwa utratą zdolności do kontynuow ania działalności.
Powodzenie modelu Altmana stało się bodźcem do podjęcia prac nad stworzeniem kolejnych modeli służących do prognozowania upadku podmiotów gospodarczych wykorzystujących metody analizy dyskry minacyjnej.
Funkcje zbudowane poza granicami naszego kraju mogą okazać się pomocne w ocenie kondycji polskich przedsiębiorstw. Nie mogą być jednak traktow ane jako wyrocznie, nieomylnieldasyfi kujące działające w Polsce do grupy zagrożonych lub niezagrożonych bankructw em. Polskie firmy funkcjonują w innym oto-czeniuvniź przedsiębiorstwa amerykańskie czy zachodnioeuropejskie. Zagraniczne modele wielowymiarowej analizy dyskryminacyjnej mogą być jednak wykorzystywane jako narzędzie uzupełniające tradycyjną analizę, a wartości wyliczonych wskaźników można porów nywać w czasie. Wysoka wartość wskaźnika dyskryminacyjnego św iadczy zazwyczaj o dobrym stanie finansów przedsiębiorstw a. Jego niska w artość nie pow inna być automatycznie interpretow ana jako sygnał informujący o jego rychłym bankructwie.
Modele te nie są jednak w pełni adekwatne do polskich realiów. Wynika to między innymi z odmiennych zasad prowadzenia sprawozdawczości. Nasza gospodarka ma jeszcze przed sobą długą drogę, zanim w arunki funkcjonow ania rodzimych przedsiębiorstw zbliżą się do standardów' amerykańskich, kanadyjskich lub panujących w strefie euro. Należy zaznaczyć, że funkcje wyznaczone wiele lat temu nie zaw sze nadają się do przew idywania upadłości przedsiębiorstw. Analityk pow inien o tym pamiętać, stosując zagraniczne modele do oceny polskich jednostek. Na szczęście E.I. Altman znalazł licznych naśladowców także w Polsce. Ich dokonania zostaną przedstaw ione w' następnej części rozdziału.
Transformacja ustrojowa i przejście do systemu gospodarki rynkowej, doprowadziło do pojaw ienia się w ielu nowych zjaw isk w życiu gospodarczym. Zaliczamy do nich m.in. proces bankructwa podmiotów gospodarczy ch. Wzrosło w ięc zapotrzebowanie na nowe. doskonalsze narzędzia analizy ekonomicznej, które umożliwiłyby w szechstronną i w iary godną ocenę kondycji majątkówo-finansowej polskich firm oraz przewidyw anie ich zdolności do konty nuow ania działalności w przy szłości.
Przedsiębiorstw a same ponoszą odpow icdzialność za rezultaty sw ojej działalności, a ich wyniki zależą od polityki zarządu. Posiadanie wiary godnych informacji o w łasnej jednostce, jak i jej otoczeniu, jest podstawą podejmowania uzasadnionych ekonomicznie decy zji. Kierow nictwo jednostki funkcjonującej w gospodarce ry nkowej pow inno na bieżąco monitorow ać kondycję finansową nie tylko zarządzanej przez siebie firmy, ale - jeżeli jest to możliwe - zbierać i analizo-