jak dworskie rachunki z czasów Jadwigi i Jagiełły oraz rejestry popisowe wojsk zaciężnych i pospolitego ruszenia* odnoszące się zresztą dopiero do schyłku XV stulecia. Te zapisy oraz wiele innych podobnych są ważne lakże i zc względu na zawarte w nich po raz pierwszy tak licznie polskie nazwy różnych rodzajów i części uzbrojenia. Ku przestrodze dzisiejszych badaczy wari o jednak nadmienić, żc autorzy z XIV i XV w. bynajmniej nie byli konsekwentni i dość często tę sarną rzecz określali dwoma różnymi terminami, albo też odwrotnie, ten sam termin stosowali dla dwóch zupełnie różnych rzeczy. Próby ustalenia obowiązującej na dzień dzisiejszy terminologii historycznego uzbrojenia polskiego poprzez rekonstrukcję nomenklatury używanej przed wiekami nie rokują powodzenia.
Budowę zbroi płytowej zaczęto od części zabezpieczających nogi i ramiona rycerza, szczególnie wrażliwe na kontuzje i złamania. Ukazują się zatem miseczkowate nakolanki i nałokeice, a wkrótce po nich pręty i szyny chroniące golenie. Te części przywiązywane odpowiednio po wierzchu kolczych nogawic lub rękawów znane są z ikonografii zachodnioeuropejskiej z czasów po 1250. W Polsce spotykamy je po raz pierwszy na Śląsku w samym końcu XIII w. Ich stopniowe udoskonalanie doprowadziło do stworzenia w ciągu pierwszej połowy XIV w. pełnej płytowej ochrony dolnych i górnych kończyn, zmontowanej z systemu przemyślnie ukształtowanych blach, połączonych między sobą za pomocą zawiasów, nitów i rzemieni ze sprzączkami.
Stopy ukryło w trzewikach zbudowanych z pasków żelaznych spojonych zc sobą tak. iż tworzyły całość jednolitą, a zarazem giętką. \a dłoniach pojawiły się rękawice z żelaznych płytek nitowanych na skórzanym podkładzie.
Szczególne problemy nastręczało skonslru-
89