n (139)

n (139)



224

jeszcze poza posłem osób urzędowo zatrudnionych w poselstwie, których przywi-lej — jak i u niego — będzie pierwotnym, nie zaś tylko pochodnym. Do końca okresu nie będzie jednoznacznie rozstrzygnięty problem, czy obok kraju przyjmującego także w kraju trzecim korzysta się z jakichkolwiek przywilejów.

Przywileje obejmują przede wszystkim nietykalność osobistą zarówno wobec zakusów miejscowych organów, jak i objawów niechęci osób prywatnych. Rozszerzeniem nietykalności osobistej jest immunitet sądowy, po pewnych wahaniach rozciągnięty na całą sferę prawa karnego, a z nieznacznymi stosunkowo wyłączeniami — i cywilnego. Immunitet obejmuje też rezydencję posła, ale pewne jego w tym zakresie odgałęzienia — oparte na reminiscencjach sakralnych prawo azylu i wyciągające najskrajniejsze wnioski z koncepcji eksterytorialności rzekome „prawo dzielnicy” — zostają z czasem wyeliminowane. Z nietykalności korzysta w zasadzie i korespondencja posła, ale ten specjalnie przywilej narażony jest na częstsze naruszanie niż jakikolwiek inny. Historycznie uwarunkowany, przejściowy tylko byt ma „prawo kaplicy”, związane z fazą silnych tarć międzywyznaniowych, a także pozostałość koncepcji władztwa personalnego: jurysdykcja posła nad orszakiem. Oba też te przywileje pod koniec omawianego okresu wygasają. Za to przywilej podatkowy i celny, zrazu wątpliwy, bo nie uważa się, aby był niezbędny dla pełnienia misji, z czasem przybiera na sile, ale do końca tego okresu zalicza się go do sfery kurtuazji raczej niż prawa.

Kto przywileje poselskie pogwałci, naraża się na surowe kary. Natomiast sam poseł, choć na ogół zakłada się, że przywilej powinien mieć jakieś granice, jest tylko wydalany, nawet gdy ściągnął na siebie najcięższe zarzuty. Wzgląd na bezpieczeństwo powierzonej w obustronnym interesie misji, obawa, że jakikolwiek wyjątek da pole do szykan i nadużyć — sprawiają, że wytworzona w tym zakresie liberalna praktyka, podbudowana wypowiedziami doktryny, staje się mocno utrwaloną , zasadą prawną.

^ Ukształtowany między renesansem a oświeceniem system prawa poselstw zalicza się do prawa narodów zwyczajowego, wywiedzionego z praktyki, a potwierdzonego i usystematyzowanego przez naukę, która w tym zakresie wcześniej niż | w jakimkolwiek innym zrywa z abstrakcyjnymi spekulacjami naturalizmu. Jest to więc prawo pozytywne, niemniej — jak całe prawo narodów — obywające się wieki bez pisanego- kodeksu. Jednakże właśnie w prawie poselstw, a ściśle: na niewielkim jego odcinku, rodzi się pierwsza w całym prawie narodów próba kodyfikacji. Kodyfikacji typu jedynie możliwego w społeczności, która opiera się na zasadzie suwerenności swoich członków, gdzie każdy tym tylko jest wiązany, na co się zgodził: kodyfikacji umownej.

KONGRES WIEDEŃSKI

Dnia 9 czerwca 1815 roku pełnomocnicy ośmiu najważniejszych wówczas państw europejskich: Austrii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Prus, Rosji, Szwecji i Wielkiej Brytanii, podpisywali Akt końcowy kongresu wiedeńskiego, owoc przeszło 8--miesięcznych rokowań. Rokowania były urozmaicone. Przeplatały je — czasem przysłaniały — zabawy i przyjęcia1, a już niemal u mety zmąciło je studniowe intermezzo napoleońskie. Sygnatariuszom Aktu wydawało się, że tworzą trwałe zręby nowego porządku. Dokonali „podziału łupów”, który, według wynurzeń sekretarza kongresu Fryderyka Gentza2, był zasadniczym ich celem, powierzchownie tylko kamuflowanym eufemistyczną frazeologią. Zatarli ślady francuskiej rewolucji i epopei napoleońskiej. Przywrócili trony obalonym monarchom. Na straży wytworzonego porządku mieli postawić Święte Przymierze3, powołane do udaremniania zrywów rewolucyjnych i niepodległościowych.

Cele, jakie stawiali sobie protagoniści kongresu, i te wieńczące kongres akty, y które uważali oni za najdonioślejsze, stały się symbolem reakcji w najdosłowniej-v szym znaczeniu tego wyrazu4. Ale historia pełna jest sprzeczności. Niektóre okruchy dzieła kongresowego — nie te jednak, do których największą wagę przykładali jego twórcy — miały przetrwać. Miały okazać się wyrazem postępu, i to zarówno ze względu na treść, jak i zastosowaną technikę tworzenia norm prawa międzynarodowego. Miały stać się zalążkiem ^wosi-ustawodawstwa międzynarodowego, rozwijającego się odtąd coraz bujniej aż po wielkie kodyfikacje konwencyjne końca XIX oraz XX wieku.

\ Spośród wszystkiego, co mieści się w 121 artykułach Aktu końcowego oraz w 17 załącznikach5, ów postępowy i wytyczający nowe szlaki rozwoju prawa międzynarodowego charakter wykazywały trzy przede wszystkim elementy dzieła kongresowego6: deklaracja potępiająca handel niewolnikami, artykuły Aktu końcowego normujące żeglugę na rzekach o znaczeniu międzynarodowym, a wreszcie regulamin dotyczący przedstawicieli dyplomatycznych.

REGULAMIN RANG

... Pour prevenir les embarras (Riglcment sur le rang ..., Preambule)

Regulamin precedencji między przedstawicielami dyplomatycznymi7 stanowi ostatni, siedemnasty załącznik do Aktu końcowego, ale podpisany był już poprze-

1    „Le Congrćs ne marche pas, mais il danse" — jak go scharakteryzował przebywający wtedy w Wiedniu 80-letni książę de Ligne (Wiener Kongress, 23; La Gardę, 1, 29).

2    Saint-Aulaire, 313.

* Akt Świętego Przymierza, 26 IX 1815, tekst m. in. w zbiorze Gelberga, I, 26 n.

4    Wheaton, II, 110, a ostatnio Rcibstein, II, 175, i Tarle w 1 stor ii diplomatii, wyd. II, I, 501 n.

5    Tekst publikowano wielokrotnie, poczynając od Klubera AWC, VI, 12 n. Zob. też Capefigue, 1386 n., a w j. polskim — Gelberg, 19 n.

6    Zob. na ten temat Hubert PNE, 83 n. i PNT, 216.

7    Nazwa oryginalna: Rtglement sur le rang entre les agents diplomatujues. „Preccdcncja” wydaje się najwłaściwszym semantycznie tłumaczeniem fr. le rang, które określa tu ogół zagadnień prawnych .i protokolarnych związanych z rangami (les rangs) dyplomatów. Polski wyraz „agent”

/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
Program studiów został przygotowany zarówno dla osób szukających zatrudnienia, jak i
312 IX. Pófjniejne kierunki rozwoju filozofii tów, które znajdują się jeszcze poza zasięgiem naszego
300 Z ŻYCIA SBP działania poszczególnych komórek i osób w nich zatrudnionych. Mając na uwadze niewie
DSC00101 (27) służbowym, gdzie pracowałem przebywało jeszcze kilka innych osób, które również miały
CCF20090704031 64 Część I wola teraz nieustannie i bez możliwej dyskusji w całej nowożytności i będ
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
312 fX. Późniejsze kierunki rozwoju filozofii tów, które znajdują się jeszcze poza zasięgiem naszego
majątku ziemskiego był jakby ojcem dla wszystkich osób, które zatrudniał. W razie potrzeby to właśni
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
Podstawy statystyki, ekonomiki i organizacji (7) Przykład W maju 205 r. S C. „ABC" zatrudniała
Resize of0400 wszystkie jego myśli zawsze s;j w tym, co poza nim — w je. go stworzeniu" Bóg ni
wyjście0 Chciałbym jeszcze zwrócić waszą uwagę na pewien szczegół, który pozwala zrozumieć, jak two
wzory pism Wzory pism procesowych: Wzory umów, pism urzędowych i procesowych Zbiór zawiera takie umo

więcej podobnych podstron