objasnianie2

objasnianie2



Sigmund Freud

M\>m przeczuciem, zakłada jednak, że sen ma jakiś sens, choć ukryty; sen ma bowiem zastępować jakiś inny człon procesu myślowego, chodzi więc tylko o to, by we właściwy sposób odkryć owo zastępstwo, aby dotrzeć do ukrytego znaczenia snu.

Świat laików od zawsze próbował „objaśniać” marzenie senne, stosując przy tym dwie metody różne co do istoty. Pierwsza z nich ogarnia treść senną jako całość, usiłując zastąpić ją jakąś inną treścią, zrozumiałą i pod pewnymi względami analogiczną. Jest to symboliczne objaśnianie marzeń sennych; oczywiście, nie udaje się to w wypadku tych snów, które nie wydąją się po prostu niezrozumiale, lecz są też zawi-kłane. Przykładem takiego postępowania jest choćby wykładnia snu faraona, jaką dał biblijny Józef. Siedem tłustych krów, po których pojawia się siedem chudych, pożerających je, to symboliczne zastępstwo przepowiedni o siedmiu latach głodu w krainie egipskiej, które pochłoną wszelki dostatek zrodzony przez siedem lat urodzajnych. Większość sztucznych marzeń sennych, stworzonych przez poetów, przeznaczona jest do wykładania symbolicznego, oddąją one bowiem idee ujęte przez poetę w przebraniu trafnie przykrojonym do znanego z doświadczenia charakteru naszego śnienia1 2. Stanowisko, że sen przeważnie zajmuje się przyszłością i że człowiek wykładający sny może na ich podstawie odgadnąć kształt przyszłych wydarzeń - relikt niegdysiejszego poglądu, przyznającego marzeniom sennym znaczenie prorocze - stanie się wtedy przesłanką do przeniesienia w przyszłość za sprawą „będzie” sensu snu odkrytego dzięki wykładni symbolicznej.

W jaki sposób znaleźć drogę do takiego wykładania symbolicznego - co do tego nie ma, rzecz jasna, żadnej wskazówki. To, czy rzecz się powiedzie, zależy od dowcipnego przypadku, bezpośredniej intuicji, toteż objaśnianie marzeń sennych za pomocą symboliki mogło się wznieść do rangi sztuki, z którą, jak się wydawało, wiązało się jakieś szczególne uzdolnienie3. Inna z popularnych metod objaśniania marzeń sennych jest daleka od takiego roszczenia. Można by ją określić mianem „metody deszyfracyjnej”,

Objaśnianie marzeń sennych

7


ponieważ traktuje ona sen jako swego rodząju pismo tąjemne, w którym każdy znak może być przełożony według jakiegoś stałego klucza na jakiś inny znak o danym znaczeniu. Śniłem na przykład o liście, o pogrzebie itp.; zaglądam do jakiegoś „sennika” i odkrywam, że „list" należy przełożyć jako „przykrość”, „pogrzeb” jako „pochwałę". Do mnie więc należy to, bym na podstawie odcyfrowanych przeze mnie haseł stworzył pewien kontekst, który następnie potraktiyę jako odnoszący się do przyszłości. Interesujący wariant tego postępowania deszyfrującego, dzięki któremu można w pewien sposób skorygować czysto mechaniczny charakter tego przełożenia, znaleźć można w piśmie o wykładaniu marzeń sennych autorstwa Artemidora z Daldis4.

Zwraca się bowiem tu uwagę nie tylko na treść marzenia sennego, lecz również na śniącego człowieka i warunki jego życia, toteż ten sam element snu ma inne znaczenie w wypadku bogacza, człowieka żonatego czy mówcy niż w wypadku biedaka, człowieka wolnego czy na przykład kupca. Istotne w tym postępowaniu jest to, że fakt, iż praca wykładania \die DeutungsarbeitJ nie jest skierowana na całość marzenia sennego, lecz na fragment treści sennej jako taki, jak gdyby śniący człowiek stanowił skomplikowaną budowlę, w której każda część budulca wymaga jakiegoś szczególnego określe-

1

Zob. Rdz 41,14-36 - przyp. tłum.

2

- [Dodatek do wydania z 1909 r.:[ W powieści Gradiva W. Jensena przypadkowo odkryłem wiele sztucznych snów, utworzonych w sposób całkowicie poprawny i dąjących się objaśniać, jak gdyby nie zostały zmyślone, lecz wyśnione przez prawdziwych ludzi. Na skierowane przeze mnie pytanie pisarz odparł, że nie znał mojej teorii marzenia sennego. Tę zgodność między moimi badaniami a tworem poetyckim uznałem za dowód słuszności mojej analizy snów. (Zob. S. Freud, Der Wahn und die Traume in W. Jensens Gradiva" [Wien 1907; idem, Gesammelte Werke, t. 7; idem, Studienausgabe, 1.10 - przyp. tłum.|).

3

[Dodatek do wydania z 1914 r.:] Arystoteles [De divinationeper somnum, [w:] idem,Kleine natur-wissenschąflliche Schriften (Parua Naturalia), Berlin-Stuttgart 1855-1897, cz. 4, s. 47 n.[ powiedział w związku z tym, że nąjlepszy wykladacz marzeń sennych to taki, który najlepiej rozumie podobieństwa: obrazy senne są bowiem, tak jak obrazy wywołane na lustrze wody zniekształcone ruchem, toteż ten utra-fi najlepiej, kto w zniekształconym obrazie umie rozpoznać prawdę. (Zob. B. Biichsenschutz, Traum und Traumdeutung im Altertum, Berlin 1868, s. 65).

4

[Rozważania o snach, czyli onejrokrytyka, tłum. I. Żóltawska, Warszawa 1995] [Dodatek do wydania z 1914 r.:| Artemidor z Daldis, urodzony prawdopodobnie na początku II w. p.n.e., przekazał nam nąj-pelniejsze, nąjstaranniejsze opracowanie wykładania marzeń sennych w świecie kultury grecko-rzymskiej. Jak podkreśla Theodor Gomperz (Traumdeutung und Zauberei, Wien 1866 [s. 7 n.[), kładł on nacisk na to, by ugruntować wykładanie marzeń sennych na obserwacji i doświadczeniu, i ściśle oddzielał swą sztukę od innych oszukańczych kuglarstw. Zasada jego sztuki wykładania marzeń sennych sprowadza się zdaniem Gomperza do magii, jest identyczna z zasadą kojarzenia. To, co pojawiło się we śnie, oznacza to, o czym przypomina. Oczywiście chodzi o to, co w związku z tym przypomina sobie śniący człowiek! W tym wypadku nie dąjące się okiełznać źródło samowoli i niepewności tryska z tego, że element marzenia sennego może przypominać człowiekowi wykladąjącemu sny wiele różnych rzeczy i każdemu może przypominać co innego. Technika, z którą się tu rozprawiam, różni się od antycznej tą istotną cechą, że zadąje pracę wykładania samemu śniącemu człowiekowi. Pragnie ona uwzględnić nie to, co z danym elementem marzenia sennego kojarzy się osobie wykladąjącej, lecz to, co się kojarzy osobie śniącej. Ale według ostatnich doniesień misjonarza J. Tfikdji (Essai sur les songes et fart de les interpreter (onirocri-tie) en Mesopotamie, „Anthropos" 1913, t. 8), również współcześni wyldadacze marzeń sennych dzialąją-cy na Wschodzie w znaczący sposób odwołują się do współdziałania ze strony osoby śniącej. Informator ten tak oto opowiada o wykładaczach marzeń sennych u Arabów z terenu Mezopotamii: J\>ur interpreter exactemenł un songe, les oniromanciens les lus habiles s'informent de ceux qui les consultent de toutes les circonstances qu’ils regardent necessaires pour la bonne erplicatim... En un mat, nos oniromanciens ne laissent aucune circonstance leur echapper et ne donnent l’interpretation ddsirde avant d’a-voir parfaitement saisi et reęu toutes les interrogations desirables" [ibidem, s. 516-517]. Wśród tych pytań regularnie znąjdują się prośby o podanie dokładnych danych na temat członków nąjbliższej rodziny (rodzice, żona, dzieci), a także typowa formuła: Jiabuistine in hac nocte copulam conjugalem antę vel post somnium?" [„Czy przed snem lub po nim spółkowałeś z żoną?’j. JJidde dominantę dans 1’interpretation des songes consiste a e.rpliguer le reve par son opposd" [ibidem, s. 523].


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
objasnianie6 14 Sigmund Freud ale nie całkiem dobrze”. Pamiętam, że te słowa mego przyjaciela Otta l
27 (649) 45 cuarenta y cinco 5. Ser i estar Przeczytajcie jeszcze raz objaśnienia do lekcji 10. Zwró
objasnianie10 22 Sigmund Freud odbytem .jednym .prij-jaciól, który od lat jest poinformowany o wszys
Sigmund Freud , Objaśnianie marzeń sennych, (Dzieła, t.I,) przeł. Robert Reszke, Warszawa 1996. Jacą
umysłowymi", zakładając, że mężczyzna ma poważne problemy psychiczne. Gdybyś jednak myślał
objasnianie13 28 Sigmund Freud l drugiej strony33 nie mogę nie przytaknąć tezie, którą zrazu wysunąi
objasnianie5 12 Sigmund Freud tej partii marzenia sennego. A więc już jeśli chodzi o ten pierwszy wa
objasnianie7 16 Sigmund Freud Skargi I rmv; bóle gardła, całego ciała i żołądka, aż ją za-t v k a. B

więcej podobnych podstron