XXVIII „NIEPRÓŻNUJĄCE PRÓŻNOWANIE”
którego ocenia się postawy współczesnych, jest zespół utrwalonych w świadomości szlacheckiej przekonań o rycerskich cnotach przodków, „starych Sarmatów”. Drugi zespół wzorów, pojawiający się wymiennie z sarmackim, to bohaterowie antyczni i niektóre wypadki z historii Grecji i Rzymu. Dlatego właśnie haniebna klęska pod Piławcami porównana została z bitwą pod Kannami (Lir. I, 3), a poległy pod Batohem hetman Marcin Kalinowski przedstawiony został jako Lucius Aemilius i Stanisław Żółkiewski zarazem, jego armia zaś porównana z garstką bohaterów Leonidasa (Lir. I, 17). Ten sarmacko-rzymski model odkrywany w wielu wierszach opłakujących śmierć żołnierza (np. Lir. I, 14) lub wodza (Lir. IV, 6) przechodzi także do epitafiów W Epigramatach.
\ Wzór sarmackich przodków przywoływany jest dla nagany ^niewłaściwego wychowania młodzieży (Lir. I, 20), zbytków szla-łcheckieh (szczególnie rozrzutnych biesiad, zob. wybór: Lir. X, 6; |HI, 28), tchórzostwa. Sarmacki rycerz ma również swój odpowiednik satyryczny w postaci „piwnego rycerza”, wojującego za fstółem (Lir. I, 6) lub upatrującego w zewnętrznych p<$żórach I— stroju i marsowej minie — istoty rycerskiego powołania (Lir I, |25, 26). .Jest to zresztą bohater satyryczny, pojawiający się | w literaturze od XVI wieku, eksponowany zwłaszcza przez I sowizdrzałów54. Ta postać tradycyjna nabiera jednak pod piórem łochowskiego żywości i nieodpartego komizmu.
W poglądach politycznych poety, które możemy odczytać / z jego wierszy, uderza konserwatyzm, dość rozpowszechniony wśród szlachty w drugiej połowie XVII wieku, manifestujący się kultem instytucji ustrojowych Rzeczypospolitej szlacheckiej, wrogością wobec „obcych” (cudzoziemców i innowierców), niechęcią do „nowinek”.. Stworzenie podstaw ustrojowych przypisano przodkom — póki szlachta respektowała ich cnoty, Rzeczpos-
54L. Szczerbicka-Ślęk, W kręgu Klio i Kalliope. Staropolska epika historyczna, \^rocław 1973, s. 129-130, 158.
w sposób wiarygodny i przejmujący, gwałtownie, atakujący emocje czytelnika. W tym celu posługuje się ostrymi kontrastami, gwałtownym, często obelżywym wobec wnólczesnych ^łownict-~Wem, Earokowym konceptem (np. w pieśni IV. 17 wolność jako J jedynaczka wydawana za mąż przez opiekunów). Uczuciowe nacechowanie takich słów, jak przodkowie, ojczyzna, cnota szlachecka, męstwo, wolność, sława, jest stałe i niezmienne. Nazywają one zespół wartości najwyższych, wyprowadzonych z tradycji. Jest w tym zasobie słów szczególnie nacechowanych parę symboli dotyczących sfery bytu państwowego i ustroju dawnej Rzeczypospolitej: „matka ojczyzna”, „orzeł polski”, „źrenica wolności” i także najważniejszy z wrogów — „tyran stambulski” są nie tylko nazwami czy metaforami, ale traktowane są jak byty samoistne, jak bohaterowie, których stan można opisywać i którzy mogą uczestniczyć w rozmaitych działaniach. Korona Polska, „piękna Sarmacyja” jest w tym zespole pojęć najbardziej „osobą”. Stało się tak dzięki licznym lamentom, skargom, trenom Rzeczypospolitej, w których uosobiona Polska
poilta trwała w swojej świetności. Upadek nastąpił wraz z nadużyciem wolności, zarzuceniem starych,, rodzimych obyczajów na mecz cudzoziemskich. W zepsuciu idealnego modelu pewną rolę odegrali także królowie obcego pochodzenia, stąd pragnienie „PliMtu” na tronie. Ze względu na miejsce zajmowane w Europie W planie Opatrzności przewidziano dla potomków jjarmatów wypełnienie szczególnego zadania; mają, oni być przedmurzem chrześcijaństwa, a nawet doprowadzić do upadku imperium Otlomańskiego. Stąd też wyjątkowa opieka Boga nad Polską, objawiająca się cudownymi ingerencjami w wydarzenia dziejowe, podobnie jak działo się to niegdyś w historii narodu wybranego (Izraela). W wierszach o klęskach narodowych nadzieja na lepszą przyszłość wiązana jest z wiarą w miłość Boga do Sarmatów i Jego miłosierdzie; poręką jest pośrednictwo Królowej Korony Polskiej (zob. niżej).
Kochowskiemu często udaje się wyrazić ten zespół przekonań