P1010844

P1010844



żeństwie, a ja, którego żona jest wprawdzie od dawna martwa, ale podług nauki mego Kościoła dla mnie jeszcze żyje, i której zawsze dochowuję wierności - ja jestem bigamistą.

-    Nie pojmuję, skąd bierze pan te żarty! - powiedziałem, bo nie wydawało mi się sympatyczne, że mówił takie rzeczy. Położył mi dłoń na ramieniu i rzekł:

-    Przyjacielu, niech pan wybaczy* jeśli sprawiam panu ból. Nikomu nie wyjawiłbym mych uczuć, gdyby go miały urazić, ale panu je wyjawiam, gdyż mogę panu zaufać. Pragnąłbym, by mógł pan zajrzeć w samą głębię mego serca wtedy, gdy muszę się śmiać, gdy ów śmiech się rodzi, a w końcu i wtedy, gdy śmiech wiąże swój tobołek, by odejść ode mnie daleko i na długi, długi czas. Może wtedy mnie by pan współczuł najbardziej.

Byłem poruszony miękkością w jego słowach i zapytałem, czemu właśnie jemu.

-    Bo ja znam prawdę! [...]

26 -września. [...] - Co pan sądzi o tym tutaj? - spytał, odstępując krok do tyłu i zakładając ręce na piersi.

Przebiegłem wzrokiem po gazecie, gdyż rzeczywiście nie wiedziałem, o co mu chodzi. Schwycił ją i wskazał palcem na artykuł, w którym mowa była o uprowadzeniu w Hampstead wielu dzieci. Dużo mi to nie powiedziało, dopóki nie doczytałem do miejsca, gdzie wspomniano o małych, podobnych do punkcików rankach na gardłach dzieci. Pewien pomysł przebiegł mi przez głowę i podniosłem wzrok.

-    No? - spytał Van Helsing.

-    Podobnie jak u Lucy.

-1 co pan o tym sądzi?

-    Po prostu, że wszystkie te przypadki mają tę samą przyczynę. To samo, co zraniło Lucy, zraniło także i dzieci.

Nie całkiem zrozumiałem sens jego odpowiedzi:

-    Zgadza się to w sensie pośrednim, ale bezpośrednio - nie.

-    Jak pan to rozumie, profesorze? - spytałem.

Byłem trochę skłonny przyjmować lekko jego powagę, gdyż po tym wszystkim, co przeszliśmy, cztery dni spokoju, wolne od palącego, rozrywającego serce strachu, były już w stanie przywołać nieco pogodniejszy nastrój.

Ale gdy zobaczyłem jego twarz, zacząłem się zastanawiać: Nigdy, nawet w najgłębszej rozpaczy z powodu Lucy, profesor nie wyglądał poważniej.

-    Niechże pan mówi! - poprosiłem. - Nie mogę wyrobić sobie w tej sprawie żadnego zdania. Nie wiem, co myśleć, i nie mam też żadnego punktu zaczepienia, na którym mógłbym oprzeć swe przypuszczenia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
istota i ch ka łańcucha dostaw Planowanie łańcucha dostaw jest postrzegane od dawna Jako najnowsze
26798 Obraz24 ł e jej życie bowiem jest i było od dawna bezsensowne, zanim jeszcze zachorowała. Filo
26798 Obraz24 ł e jej życie bowiem jest i było od dawna bezsensowne, zanim jeszcze zachorowała. Filo
Obraz24 ł e jej życie bowiem jest i było od dawna bezsensowne, zanim jeszcze zachorowała. Filozofowi
OMiUP t1 Gorski80 System wirowania jednostopniowego z równoległą pracą dwóch wirówek jest znany od d
CCF20130222005 Niniejsza rozprawa nie jest daleka od takiego rozumienia, ale uważa za korzystniejsz
NoB1 64 NAUKA O BOGU przedmiot. Bóg jest wprawdzie dostrzegany jako działający, ale zarazem jako Kt
Obraz2 (57) Jeżeli przyjmiemy, że //jest różne od k, to z równania (15.20) można obliczyć współczyn
Image027 tronicznego. Ilustracją tego zjawiska jest rys. 1.25, z którego wynika, że przejściu od ele
kat C 67 PODRĘCZNIK KATEGORIA C • mającego co najmniej 25 lat, którego model nie jest produkowany od

więcej podobnych podstron