m
■ jdaan—I i postaramy B 9 lym tłumaczeniu trzymać sic punktów wyi. Ich B ustalonych I właśnie 9 poprzedniej analizie.
Punktem wyjęcia B mianowicie stwierdzenie doświadczalnej różnicy. jaka 9 całokształcie dynamizmu człowieka zachcxizi pomiędzy „człowiek działa' I „(coś) dzieje H w człowieku". Wnikając w fakty, stwierdzamy, że o tej zasadniczej różnicy stanowi moment sprawczości. Przei cno mcm sprawczości należy w tym wypadku rozumieć przeżycie .jestem sprawcą". Przeżycie to odróżnia działanie człowieka od wszystkiego, co w nim li tylko się dzieje. Ono też tłumaczy przeciwstawność faktów i struktur. 9 których wyraźnie zaznacra się dynamiczna aktywność i bierność. Kiedy dT«tł»"v wówczas przeżywam siebie samego jako sprawcę tej postaci zdyna-miłowania własnego podmiotą. Kiedy coś dzieje się we mnie. wówczas zdynamizowanie to nastąpiło bez sprawczego wdania się mojego .Ja". Właśnie dlatego określamy ten typ faktów jako coś. co we mmc się dzieje, aby wskazać na dynamie znoić bez sprawczości. bez sprawczego udziału człowieka. Tak tedy w dynamizmie człowieka zarysowuje się istotna różnica wynikająca I przeżycia sprawczości. Jedną postacią dynamizmu człowieka jest ta, w której on sam występuje jako sprawca, czyli jako świadoma swego przyczy-nowania przyczyna i i tę postać określamy w zdaniu „człowiek działa”. Dragą postacią dynamizmu człowieka jest ta. w której człowiek nie jest świadom swojej sprawczości. nie przeżywa jej - i tę postać określamy zdaniem Jcoś) dzieje 9 w człowieku".
Przeciwstawność działania i dziania się. czynności i bierności, wyłania nową jeszcze przeciwstawność. która wynika z przeżycia sprawczości lub jego brakn. Przeżyciu sprawczości odpowiada sprawczość obiektywna, przeżycie to bowiem wprowadza nas w strukturę sprawczego .Ja". Brak przeżycia sprawczości. brak zaangażowania sprawczego .Ja" w to wszystko, co w człowieku tylko się dzieje, nie może oznaczać obiektywnego braku przyczyny. Jeżeli coś się dzieje, zachodzi jakaś zmiana wewnętrzna w człowieku, musi istnieć także przyczyna tej zmiany. Doświadczenie, w szczególności doświadczenie wewnętrzne, świadczy tylko o tym. że własne Ja" nie jest ową przyczyną w taki sposób, jak to ma miejsce w czynie, w działaniu.
Ujawnianie związku przyczyno wsgo między osobą a czynem w przsżyda sprawczości
Tak więc moment sprawczości - obecnej w działaniu, nieobecnej w dzianiu się - nie tłumaczy zrazu przyczyny zmiany wewnętrznej w człowieku, wskazuje natomiast na szczególną strukturę dynamiczną ludzkiego działania.
m
ŚWIADOMOŚĆ A StftAWCZOŚĆ
a także tego. kto działa. Ten. kto działa przezywając siebie jako sprawcę, przez to samo 57*znajduje siebie w początku swego działania3*. Działanie jako takie zalety od niego w istnieniu, on mu daje początek, on tai podtrzymuje jego istnienie. Być przyczyną to znaczy wywoływać zaistnienie oraz istnienie skutku, jego fieri oraz esse. Człowiek więc w sposób doświadczalny jest przyczyną swego działania. Zachodzi wyraźnie prze ty-walny związek przyczynowy pomiędzy osobą a czynem, który powoduje. Ze osoba, czyli katdc konkretne ludzkie „ja", musi czyn uważać za skutek twe) sprawczości I w tym znaczeniu za swoją własność, a także — z uwagi zwłaszcza na charakter moralny czynu - za pole swej odpowiedzialności. Odpowiedzialność oraz poczucie własności w szczególny sposób kwalifikują sumo przyczynowanie oraz samą sprawczość osoby w czynie. G. którzy zajmują się problematyką przyczynowości z jednej strony, psychologowie zaś - z drugie) - stwierdzają często, że działanie łódzkie jest właściwie jedynym pełnym doświadczeniem przyczynowości sprawczej. Kie wnikając w całość tej tezy. trzeba w każdym razie zaakcentować tę jej część, która polega na stwierdzeniu szczególnej oczywistości sprawczego przyczynowanie człowieka w działaniu, osoby w czynie.
Uwydatnianie transcendencji człowieka względem własnego działania
w przeżyciu sprawczości
Sama sprawczość jako atoaunek pomiędzy przyczyną a skutkiem wprowadza nas w obiektywny porządek bytu oraz istnienia, jest więc natury egzystencjalnej. W naszym wypadku sprawczość jest równocześnie przeżyciem. Stąd pochodzi szczególna wymowa empiryczna ludzkiej sprawczości związanej z działaniem. Sprawczość la. jak już zaznaczono powyżej, z jednej strony wciąga człowieka w tę posutć jego własnego dynamizmu, jaką jest działanie, z drugiej zaś — utrzymuje go ponad nim. W strukturze „człowiek działa" zachodzi równocześnie coś. co wypada określić jako immanencję człowieka we własnym działaniu, i równocześnie cod. co określimy jako jego transcendencję względem tegoż działam* Moment sprawczości. przeżycie sprawczości. uwydatnia przede wszystkim transcendencję człowieka względem własnego działania. Jednakże transcendencja właściwa przeżyciu „jestem sprawcą działania" niejako przechodzi w immanencję przeżycia aamego działania: gdy ..działam", wówczas je* cały jestem w moim działaniu, w tym zdynamizowaniu własnego „ja**, do którego sprawczo się przyczyniłem. Jedno nie spełniłoby się bez drugiego. Ja sprawcze" i .Ja działające" tworzą za każdym razem dynamiczną symeaę I