PA161877

PA161877



w?rroZvTYW.rrYCZNr-------

śJŚ ___--

A!«*n« by nawet wykorzystać wszystkie namiętności religijne ę * poiityc/ne, wwystkle sympatie czy antypatie temperamentu. Odpowiedź, Jaką moja nienawiść, mój entuzjazm, nawet mój fanatyzm dają na pewne arcydzieło, jeśli z niej nie czynią sprawdzianu jego wartości i jego piękności, może służyć za wskazówkę przewodnia dla analizy po wybuchu odgaduje się czasem środek wybuchowy.

K/ecz w tym, abym z siebie nie uczynił środka świata, abym nie przyznawał swoim uczuciom absolutnej wartości, ani swojemu smakowi więcej, niż wierzę. Sprawdzę, zacieśnię osobiste swoje wrażenia przez badanie zamiarów autora, przez wewnętrzną i obiektywną analizę dzieła, przez egzamin wrażeń możliwie jak największej ilości czytelników dzieła przeszłości i teraźniejszości: te inne reakcje indywidualne, równie pouczające, równie wartościowe, co moja, ■prowadzą na właściwe miejsce. Moja wibracja zleje się z tysiącami wibracji wywołanych w cywilizowanym Swiecie, od czasu pojawienia się Myśli czy Emila; ogólna tych wibracji harmonia, pełna dysonansów, złoży się na to, co nazywamy wrażeniem książki.

Będziemy się zresztą starali pytać swej wrażliwości tylko w sprawach, na które może dać odpowiedź. Praktyka jest trudna, teoria jest jasna. Przez metody obiektywne i krytyczne trzeba się starać wszystko to wiedzieć, co wiedzieć można. Trzeba zebrać wszystko, co możliwe, z wiadomości ścisłych, nleosobistych, sprawdzalnych. żądajmy od intuic ji, od wzruszenia tylko tego, czego nie można dociec żadnym innym sposobem. Jeszcze za wiele jest powiedzieć: lepiej nie wiedzieć, niż wierzyć, że się wie, kiedy się nie wie. 2ądajmy od intuicji, od wzruszenia tego tylko, co z natury swej podpada pod ich ujęcie i jakąkolwiek inną drogą mniej dobrze byłoby ujęte. Co w skutku znaczy: „próbujmy" na sobie siły działania literackiego dzieła, jego siły pobudliwości, piękności Jego formy 1 porównajmy wynik tej próby s tym, co nam dało doświadczenie Innych ludzi, inne metody analizy.

Jeśli pierwszym wskazaniem metody naukowe) jest poddanie umysłu przedmiotowi, aby zorganizować środki poznania, stosowane do natury poznawanej rzeczy, byłoby bardzie) „naukowo" uznać 1 uregulować rolę impresjonizmu w naszych badaniach, niż go zaprzeczyć. Ponieważ nie zniszczy sią neciywistośd, przecząc Jej, ten składnik osobisty, niemożliwy do wyrugowania, wycfao-

dziłby skrycie i działałby bez reguły w naszych pracach. Skoro impresjonizm jest jedyną metodą, która daje wrażenie energii i piękności dzieła, używajmy go do tego celu szczerze, ale ograniczmy go do tego celu stanowczo. Umiejmy, zatrzymując go, wyodrębnić, ocenić, sprawdzić, ograniczyć; oto cztery warunki jego użycia. Wszystko sprowadza się do tego, aby nie mieszać „wiedzy" i „czucia" i aby przedsięwziąć potrzebne środki ostrożności, by „czucie” stało się uprawnionym środkiem „wiedzy".

Historyczny punkt widzenia sprowadza pierwiastek podmiotowy do właściwych granic i pozbawia krytyka zainteresowania. Moja reakcja, która jest wszystkim dla mnie, o ile ją chowam w sobie, jest — wyrzucona poza mnie i wprowadzona w zakres historii -tylko jednym faktem z wielu, faktem nieuprzywilejowanym; jeżeli on je wyjaśnia, one go ograniczają.

Ale porządek historyczny jest często tylko złudzeniem oka; zakrywa wszystkie igraszki impresjonizmu, wszystkie zakusy dogma-tyzmu, jest on albo sztuczką, albo złudzeniem.

Jeżeli chronologia służy nam, byśmy nie odnosili wszystkiego do siebie, byśmy badali wiek każdy, każdego pisana dla nich samych — ten punkt widzenia dostarcza nowego kierunku estetycznej wrażliwości, otwiera jej nieskończoną możliwość działania bez niebezpieczeństwa. Zwykle przy czytaniu nasze reakcje estetyczne nic aą bardzo czyste: to, co nazywamy naszym smakiem. Jest mieszaniną uczuć, przyzwyczajeń, uprzedzeń, na które składają się wszystkie składniki naszego „ja" moralnego; z naszych obyczajów, wierzeń i namiętności coś wchodzi w skład naszych wrażeń literackich.

Historia może oddzielić od nas naszą wrażliwość estetyczną lub przynajmniej poddać ją pod władzę naszych wyobrażeń o przeszkód. Zadanie smaku będzie polegało odtąd na ujęciu stosunków, które łączą jakieś dzieło i jakimś szczególnym ideałem, z jakąś specjalną techniką, i każdy ideał czy każdą technikę z duszą jakiegoś pisaru lub z życiem Jakiegoś społeczeństwa. Będziemy się ■terali czuć historycznie. Ustanowimy skalę wartości Już nie według osobistych skłonności, ale stosownie do tego, z jaką siłą i trafnością zrealizowano doktrynę, która działam kierowała. Będziemy się starali odczuć w Bossuecie, co odczuwali ludzie, którzy budowali kolumnadę Luwru, a w Yołtairze ludzie, dla których


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00522 Strona czynna i bierna procesu literackiego... 17 tej tkwi zawsze dość siły, by zrzucić i w
ny i czysty. Gdyby kto o tej porze zaglądnął do nas, a nie wiedział, że to więzienie, może by nawet
image00013 Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby wszystkie panie i wszyscy panowie zrobili kupę w jedn
POŁOŻENIE PRAWNE CHRZEŚCIJAN. 347 Myliłby sio; jednak bardzo, kto by sadził, że Rzym był religijnym
Przegląd ■ / Chcąc wykorzystać wszystkie możliwości, świetne właściwości spawania i funkcje w ich
scandjvutmp19201 362 nawet we wszystkich ich poruszeniach. Rzecz pewna, źe to nadzwyczajne przedłuż
IMGG12 (2) Jeśli wynurzam tu moje namiętności polityczne, to w tym celu by zakropiły światłem wszyst
WSP J POLM87 SianisLrj. Cajdt. Styl naukowy 194 się rozwijać nowej bez wykorzystania wszystkich dost
032 033 Rozdziali!! organizacji (ludzie są najważniejszym zasobem) oraz wykorzystywaniem wszystkich
088 (2) Kurs Podstawowy SIMATIC S7 Wykorzystując wszystkie wiadomości, które zostały przedstawione p
CCF20101124006 194 się rozwijać nowej bez wykorzystania wszystkich dostępnych środkow znakowych jęz
BihUaSKska CMMmatKsath ISBN 83-922733-4-2W /Mh023 Copyright O by Wydawnictwo Bila i Wszystkie prawa
Błona komórkowa i transport Prtypor/ydM kafdemu ze UtadnauSw Mony komórkowej odpowiednie funkcje. wy

więcej podobnych podstron