46
> „,„vch regułą jest budowanie uogólnień w oparciu W badaniach sfwW ‘ ie podstawą uogólnienia jest prawic o indukcję niezupetal- wa ‘ jakiegoś globalnego ttbion,.
u»szc badanie niepełnej ^ rozwodzących się na podstawie
orzekamy o zbion, małżeństw, który stanów-
badań wybranego celo ogólnego zbioru.
określona, często bardz° ? bardzo często, w socjologii prawie wy.
Badania takie w P®““» * l cznc„0 doboru próby reprezentacyjnej, łączne kierują się rcgida' . • £ próby oraz inne statystyczne ce-
Reguły te określają »la- 4 metodologiczne reguły budowa.
chy zbiorowość, badanej. »a » (Sztompka P. 1973). nia uogólnień w oparciu pojęcie modelu rozumianego jako na-
Otóż w metodologii s^k^poj^ w wielorakich znaczę-
rzędzie poznania. Sam term, ^ czyli „kreślonego po.
mach. Wys'ęP“J^vl^ Mówj się więc o modelowym (czyli wzorowym) stan^p^iębiorstwa. o modelowym (czyli dobrym) stanie stosunków nizinnych. Model występuje też w znaczeniu ..przeciętnej czyi, teore-"wielkości wynikającej z wielkości rzeczywistych obliczonej jako ich przeciętna. Używa się więc terminu ..model rodziny wtejsk ej (rozumiejąc przez to jej strukturę, funkcję, organizację życia), model aktyw-nn(ni i-.,ir..minr*i studentów (rozumiejąc przez to strukturę zajęć, czasu wolnego. uczestnictwo w placówkach itp.).
Wymienione znaczenia mają charakter empiryczny, czyli posiadają swoje konkretne lub statystyczne desygnaty. Inaczej rzecz się ma z pojęciem modelu jako kategorii metodologicznej.
Model to układ, który stanowi narzędzie pośredniego poznania innego układu przez to, że jest do niego w istotny sposób podobny, lub większość cech obu układów jest analogiczna, a układ modelowy jest bardziej dostępny poznawczo.
Powodzenie badań na obiekcie zastępczym, czyli modelu zależy od istnienia między przedmiotami, zbiorami, zjawiskami racjonalnego, obiektywnego podobieństwa. Istnienie takiego podobieństwa upoważnia do do-
■
\ i:
kony wania operacji poznawczych na układzie modelowym czyli zastępczym i myślowym przenoszeniu uzyskanej wiedzy z układu modelowego na układ inny. globalny, całościowy.
Nasuwa się pytanie, jaki stopień podobieństwa upoważnia do takich operacji i rozterek odnośnie prawomocności wniosków i uogólnień.
W pierwszym przypadku decyzja ma indywidualny, arbitralny charakter i podejmuje ją sam badacz. Poza kryterium obiektywnej zdroworozsądkowej analizy podobieństw dwu układów, zdarzeń, procesów nie można sformułować żadnych formalnych kryteriów. Tak więc za irracjonalne uznalibyśmy istnienie relacji modelowych między trąbą słonia a pierścienicami. za bardzo ryzykowne przyjęcie istnienia tej relacji między rodziną szwedzką a rodziną japońską, ale logicznie zasadne uznamy podobieństwo młodych robotników Nowej Huty i młodych robotników w Polsce, bądź: skutki wychowawcze działalności młodzieżowego domu kultury w Tarnowie do efektywności wychowawczej placówek wychowania pozaszkolnego.
Rozterki dotyczącej prawa przenoszenia wiedzy zdobytej na obiekcie zastępczym, czyli modelu, na przedmiot właściwy, obiekt globalny również rozstrzygnąć nie można jednoznacznie. Jaka bowiem będzie zasadność (formułowania) opinii i budowania uogólnień na temat polskiej młodzieży robotniczej na podstawie badań młodych robotników Nowej Huty lub oceny systemu wychowania pozaszkolnego na podstawie badań jednej placówki.
Przy zalecaniu ostrożności w budowaniu uogólnień należy jednak uznać prawo każdego badacza do budowania uogólnień sprawozdawczych pod warunkiem wykonania badań zgodnych z regułami metodologicznymi oraz. że uogólnienia dotyczyć będą ściśle obszaru spraw badanych. Np. badając podkulturę młodzieży nie należy formułować wniosków o kryzysie moralnym społeczeństwa. Badając wielkomiejską szkołę średnią, nie należy wniosków przenosić na system oświatowy kraju. Z drugiej strony badając dostępny poznawczo (czyli dostępny fizycznie, na miejscu) dom dziecka pod względem jego kompensacyjnej roli w sieroctwie społecznym, możemy domniemywać, że podobnie swą rolę spełniają inne domy. Stwierdzając w roczniku statystycznym wzrastającą z roku na rok liczbę rozwodów mamy prawo; domniemywać istnienie licznych okoliczności kryzysogen-nych w polskiej rodzinie. W tym przypadku modelem zastępczego poznania była rodzina statystyczna, lub statystyczny obraz jej funkcjonowania.