L ignorując ocean rytmów, w którym zanurzeni są w Ludzie pływają jednak w różnych oceanach, którzy wychowali się w tradycji północnoeuropejskiej, ^aiie „niedorozwinięci”. Tańczymy w takt pojedynczego Bia. podczas gdy lud Tivi z Nigerii posiada cztery różne akażdy z nich nadaje rytm innej czę-liała. Każdy muzyk odgrywa inny rytm, utalentowani ne poruszają się zgodnie ze wszystkimi czterema 16. rycia tego rodzaju mają daleko idące implikacje. Na przy-inuzykę i taniec ujrzeć możemy w zupełnie nowym świe-bas gdy inni zajmują się szczegółami, ja chciałbym w ym zarysie przedstawić generalne znaczenie rytmu ezłowie— ■bywając kiedyś na wyspie Mykonos, zauważyłem grupę i ludzi siedzących przy stoliku w ulicznej kawiarence ijących muzyki rockowej płynącej z tranzystora. Bliższa scja, którą prowadziłem przy sąsiednim stoliku, ujawniła, i ludzie nie słuchali muzyki świadomie, lecz używali jej swego rodzaju tonu podstawowego do synchronizacji wlas-ruchów, które z kolei wzmacniały więź grupową.
język mówiony może być wykorzystany do synchrono-co odkryłem kilka lat temu dobudowując pracownię do domu. Wynająłem kilku sąsiadów, Amerykanów hiszpań-| Pochodzenia, aby wykonali tę pracę. Spędzałem z nimi — toych powodów — większą część dnia. Wkrótce wyszło na kilka zjawisk. Robotnicy rozmawiali nieustannie. Konwersa-jSgdy się nie kończyła. Jej przedmiot nie miał znaczenia. Rozdano dla samej rozmowy. Jeśli pogawędka nabierała woTniej-
0 tempa, robota także się opóźniała. Dwóch lub trzech męż-® mogło pracować na bardzo niewielkiej przestrzeni, zupeł-sobie nie przeszkadzając, a pracowali stojąc blisko siebie. Bez Mu na to, czy było to układanie suszonych na słońcu cegieł, kowanie ścian, czy wreszcie wygładzanie cementu, wszelkie mości robotników przypominały balet; .rytm rozmowy był Wiadomym zapisem, który umacniał więź grupową i nie polał aby pracujący przeszkadzali sobie nawzajem.
“ Wiadomości uzyskane w czasie osobistej rozmowy z profesorem Pau-
1 _______„nnern- _