Taśmo watę skuwki do pasa (tabl. XXI, 18) naśladują na ogól wzory pomorskie. Przedmioty służące wyłącznie do ozdoby, tzn. nie spełniające zarazem funkcji praktycznej, należą i teraz do wielkich rzadkości. Nieliczne naszyjniki stanowią importy znad dolnej Wisły, złote wisiorki półksiężycowate z ornamentem filigranowym (tabl. XXI, 9) pochodzą znad Czarnego Morza. Natomiast liczniej używano obecnie kolij z paciorków szklanych, emaliowych i bursztynowych.
Ludność grupy przeworskiej mieszkała na zachodzie Polski w czworobocznych demach słupowych i wznosiła budynki gospodarcze z dachem opartym na sochach (Leśnica, pow. lubliniecki, (ryc. 38), Turawa, pow. opolski, Ligota, pow. ole-
Rys. 38. Rzut poziomy budynku z późnego okresu rzymskiego.
Leśnica, pow. luoUniccki.
ski). W Turawie budynki ustawione były, jak się zdaje, wzdłuż obu stron drogi, byłaby to więc ulicówka. Zmarłych grzebano przeważnie nadal w grobach ciałopalnych płaskich, ■wyposażając ich nieraz w dużą ilość naczyń (do 9 sztuk w jednym grobie). Obok grobów popielnicowych czystych i obsypanych szczątkami stosu były w użyciu groby bezpopielnicowe z czystymi kośćmi złożonymi na kupkę, groby jamowe z całą zawartością stosu oraz groby warstwowe z płasko rozsypaną warstwą ciałopalenia. Blisko spo-krewnione z ostatnim rodzajem grobów są kurhany kamienne typu siedlemióskiego, sypane nad szczątkami stosu na miejscu spalenia zwłok. \V IV w. po Chr. zaczynają się znów zjawiać — może pod wpływem gockim — groby szkieletowe (np. Piotrowice Małe, pow. miechowski, Poznań, ul Krańcowa, Stara Wieś, pow.
sokołowski), które na Śląsku Dolnym przeważają nawet nad grobami ciałopalnymi. Obszar grupy przeworskiej rozszerza się w młodszym podokresie rzymskim ku wschodowi na Wołyniu i na Rusi Czerwonej, gdzie jednak ślady jej giną już około połowy III w., zapewne w związku z przeniesieniem się części ludności na południe poza Karpaty. Ekspansję tę, której odpowiada podobna wędrówka w tymże czasie części ludności kultury przeworskiej przez Bramę Morawską na Słowaczyznę, można by wiązać z wędrówką plemion połu-dniowo-słowiańskich z kolebki zakarpackiej do późniejszych historycznych siedzib.
Kultura gepidzka
W północnej części Polski po odejściu -większości najeźdźców skandynawskich ku Czarnemu Morziu pozostał szczep g e p i d z k i, jako warstwa panująca nad ludnością słowiańską. Około połowy III w. i ten szczep wyrusza wzdłuż Wisły i Bugu w kierunku południowo-wschodnim. Ceramikę obszaru gepidzkiego z III w. znamy dotąd bardzo niedostatecznie. Oprócz używanych nadal waz o 2—3 uchach (tabl. XX, 3), z ornamentyką pól na przemian gładzonych i chropowatych wchodzą w początku III w. w użycie szerokootwo-rowe baniaste lub dwustożkowate czary najczęściej bezuszne (tabl. XX, 5). Mają one podobny ornament, bądź też zdobione są w części górnej nieraz pasmem zygzakowatym lub trójkątami kreskowanymi ujętymi w linie poziome. Tym formom miejscowym towarzyszą nieliczne naczynia toczone na kole, zapewne importowane ze Śląska. Oprócz naczyń glinianych pojawiają się w grobach czasem wiadra drewniane z żelaznymi lub brązowymi okuciami.
I teraz nie wyposażano grobów męskich w broń i tylko ostrogi świadczą o spoczywaniu w nich wojowników. Z rzadkich narzędzi spotykamy noże, krzesiwa (tabl. XX, 12) i szydła, z przyborów toaletowych szczypce, zaopatrzone w prze-suwkę dla lepszego zwierania końcy i połączone nieraz z łyżeczką do uszu, oraz grzebienie (tabl. XX, 19), podobnie trzypłytowe jak w grupie przeworskiej. Tym bcgaciej natomiast reprezentowane są ozdoby, świadczące chlubnie o poziomie miejscowej wytwórczości w tej dziedzinie. Wśród zapinek formami miejscowymi są okazy z esowatym kabłąkiem i wysoką pochewką oraz zapinki z podwiniętą nóżką o- konstrukcji kuszowalej (tabl. XX, 9), mające niekiedy kabłąk
215