r3s1

r3s1



218 Kształty reprezentacji

ry narodowej. Ale „kultura” znaczy wiele różnych rzeczy, podobnie jak zbitka „kultura narodowa”. Trzeba pamiętać, żc społeczeństwo polskie jest rozwarstwione, że podziały klasowe ponownie zaczynają odgrywać znaczną role w momencie, gdy w kraju buduje ono kapitalizm. Podziały takie przenoszą się do społeczeństw, gdzie Polacy emigrują, ale długo zamazywały się w obliczu owej martyrologicznej wykładni polskiego losu, jakże zrozumiałej i ważnej dla świadomości na obczyźnie, dla poczucia, że stanowi się mikrokosmos Polski tysiące mil od niej samej. Jeszcze trochę lat i zniknie pokolenie, które identyfikowało się na tej głównie płaszczyźnie. Już generacja emigrantów z lat osiemdziesiątych jest pod tym względem inna, gdyż stawia sobie odmienne cele i nie bardzo wierzy, że jest nade wszystko „sumieniem narodu i strażnikiem narodowej tradycji patriotycznej”. Sumienie w kapitalizmie jest sprawą całkowicie prywatną - i taką stanie się także w Polsce. Trudniej „kochać polskość” za jej normalność i zwyczajność, trudniej zwierać szeregi na emigracji, gdy wspólny wróg staje się wspomnieniem. Ale to jest doskonały moment do refleksji innego rodzaju, do zadania sobie podstawowego pytania: kim naprawdę jesteśmy? Kim jestem w Ameryce i czym różnię się od rodaka znad Wisły? Wreszcie pytanie najważniejsze - dlaczego i po co tutaj jestem? Pisze Wiśniewski: „Nikt nie potrafi zwiększyć zasobów mojej własnej kultury, nawet gdyby bardzo je wychwalał, jeżeli ja sam tego nie dokonam. Nikt również, bez mojego przyzwolenia, nie może pozbawić mnie kulturowego dziedzictwa ani go pomniejszyć”. To prawda, tylko znów warto zastanowić się, o jakim dziedzictwie mowa i o jakiej kulturze. Czy dziedzictwo kulturowe musi być związane wyłącznie z krajem pochodzenia? Gdyby tak było, Stany Zjednoczone nigdy nie powstałyby. Irlandczycy, Anglicy, Niemcy byliby nadal wierną kopią swoich przodków z XIX stulecia i wcześniej. Podobnie z kulturą. „Pasywny monokulturalizm”, proponowany na łamach sporej części prasy polonijnej, utrzymuje wyobrażenie czystej i autentycznej kultury polskiej, niewiele mającej wspólnego z owymi wyborami, przed jakimi staje dziś jednostka, a co zauważa przenikliwie Zygmunt Bauman. Jak się wydaje, poważna polska debata nad wielokulturowością Ameryki i miejscem w niej Polaków dopiero się zacznie.

O GLOBALNYM KRĄŻENIU PRZEKAZÓW SYMBOLICZNYCH

Cechą charakterystyczną debaty na temat globalizacji jest jej wielowąt-kowość i - jakby zgodnie z konotacją samego terminu - szerokość oraz wysoki stopień abstrakcji. Czytając kolejne opracowania bez zdziwienia odnajdujemy w nich całą paletę pojęć fundamentalnych dla refleksji humanistycznej, pojęć, które zyskują w kontekście zakładanych procesów globalizacyjnych nowy sens: czas, przestrzeń, miejsce, kultura, tożsamość, wartości, kapitał, relacje ekonomiczne, glob ziemski, ekumena, autentyczność itd. Globalizacja w takim czy innym zakresie ma powodować zmiany w percepcji świata, ale charakter tych zmian jest ciągle przedmiotem ożywionej dyskusji. A dyskusja to wcale nienowa.

W swoim przewrotnym wywodzie na temat współczesnego społeczeństwa Slavoj Żiżek, słoweński filozof i psycholog, zauważa, iż slogan „globalizacji” coraz bardziej się upowszechnia, będąc przy tym utożsamiany z brutalnym narzucaniem jednorodnego rynku światowego, „zagrażającego wszystkim lokalnym tradycjom etnicznym, w tym także formie Państwa Narodowego”1. Jeżeli zgodzić się z powyższym poglądem - kontynuuje autor Przekleństwa fantazji - to czy nie jest przypadkiem tak, że już opis społecznej burżuazji zawarty w Manifeście komunistycznym Marksa i Engelsa nie jest tym bardziej aktualny w odniesieniu do tej globalnej sytuacji? Poczytajmy za Żiżkiem obszerny fragment oryginału sprzed lat:

„Burżuazja nie może istnieć bez nieustannego rewolucjonizowania narzędzi produkcji, a więc stosunków produkcji, a więc całokształtu stosunków społecznych. Natomiast pierwszym warunkiem wszystkich dawniejszych klas przemysłowych było zachowanie bez zmian starego sposobu produkcji. Ustawiczne przewroty w produkcji, bezustanne wstrząsy ogarniające całość życia, wieczna niepewność i wieczny ruch

S. Żiżek. Przekleństwo fantazji, przel. A. Chmielewski. Wrodaw. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego 2001, s. 6.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
r3s7 230 Kształty reprezentacji ko jednak musi być zaakceptowany, ale trzeba się nauczyć go wytwarza
5.    Kultura i historia w kształtowaniu się świadomości narodowej Ukraińców w
Kompendium Wiedzy geografii62 w innym miejscu. Utrzymuje ona ścisłe kontakty z własnym państwem nar
Dochód to jeden z najważniejszych czynników kształtujących poziom i warunki życia, ale najtrudniej
SNC03622 ry narodowymi bankami centralnymi, dążenie do zapewnienia stabilności cen, Konirow tronowan
2 (2491) U) Kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administracji pi/ewaźał na kontynenc
7 (1493) kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administracji i
9 (1255) Kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administrcu ji n w następstwie późniejs
4 (1999) VI Kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administracji Silna pozycja premiera
88    Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu woli narodowej. Ale już z chwilą o
Bajowy szlak pancernych Maczkipm. ? Zolnier^ polski walczy o wolność wszystkich narodów, ale umiera
P1010288 Rozdział II Kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administracji publicznej 1.
P1010291 30    Kształtowanie się najważniejszych narodowych modeli administracji kich

więcej podobnych podstron