REALIZM
Państwa dążą do posiadania potęgi odpowiedniej dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Są „defensywnymi pozycjonalistami", bronią tego. co juz posiadają i nie są skłonne podejmować działań szykownych. W trosce
0 swoje bezpieczeństwo będą się powstrzymywać przed zdobyciem dodatkowej potęgi, gdyż nie tylko brak potęgi, ale i jej nadmiar może być niebezpieczny-1*. Państwa dostosowują swoje strategie do okoliczności. Agresywne działania nic są skuteczne, ponieważ często są przyczyną utworzenia koalicji przeciwko państwu, które je podejmuje. Do agresji dochodzi jedynie wtedy, gdy technologia wojskowa daje przewagę temu, kto zaatakuje pierwszy. System międzynarodowy zachęca państwa do zachowania umiarkowanego, przewidywalnego i odpowiedzialnego. Konfliktowi może zapobiec instytucjonalizacja współpracy międzynarodowej w postaci utworzenia reżimów międzynarodowych. Realizm defensywny przydaje zasadnicze znaczenie równowadze sił. dylematowi bezpieczeństwa i kalkulacjom w kategoriach zysków relatywnych.
Robert Jervis twierdzi, że z powodów technologicznych w danym momencie historycznym potęga militarna może sprzyjać albo atakowi, albo obronie. Potęga nie jest celem samym w sobie, państwa mogą jej użyć do podboju jedynie wówczas, gdy atak jest łatwy. Istotne znaczenie mają nic tyle obiektywne zagrożenia, co ich postrzeganie przez decydentów. Wzrost potęgi państwa postrzeganego pozytywnie nic rodzi poczucia zagrożenia,ł.
Stephen Van Evera wykazuje z kolei, że państwa rzadko są naprawdę w niebezpieczeństwie, chociaż im się tak często wydaje. Fałszywa świadomość. przesada w doszukiwaniu się zagrożeń i wojownicze postawy mogą się stać przyczyną rzeczywistego wzrostu niebezpieczeństwa i wojny”. Poglądy na to, czy podbój jest łatwy czy trudny, wpływają na działania państw, chociaż często nie odpowiadają stanowi faktycznemu. Przed pierwszą wojną światową powszechny był pogląd o przewadze ataku nad obroną
1 o łatwości podboju, co okazało się nieprawdą, a wojna zebrała krwawe żniwo. Odwrotnie było przed drugą wojną światową, kiedy dominowało, jak się okazało mylne, przekonanie o przewadze obrony, podczas gdy Niemcy dokonały podboju stosunkowo łatwo5'*.
Tak jak inni realiści defensywni, Stephen M. Walt utrzymuje, że głównym celem państw jest zapewnienie sobie bezpieczeństwa. Autor zbadał 54 Grieco. Rcahst laerMllotial Throry, $. 167.
ł’ Robert Jcnw. Cooptraiion untkr Sccunty Ddcmma, „World Fotitłcs' 197$, i 30. nr 2. *. 175 u Stephen V.in Evera. Offcnse. Defenct. aadthc CatacsoJ War, „International Sccunty" 1598. i 22. nr-t.s. 42-43.
” Stephen Van Evcr.i. The Cult oj the Offenstcc and ihc Or;$ir.s ojtke First World War, . International Sccunty’ 1994, t. 9, nr 1, s. 58-107.
fcMCon dfiemy. a ita.JT' pltrayy
trzydzieści sześć dwustronnych i wielostronnych sojuszy na Bliskim Wsch dzie w latach 1955-1979. by wykazać, że państwa równoważą nie silę, le zagrożenie stwarzane przez inne państwa. Potęga i zagrożenie często i-w parze, lecz nie są tożsame. Na odczuwanie zagrożenia wpływa nic ty! potęga, lecz także postrzeganie intencji, historia dotychczasowych stosu ków, bliskość geograficzna oraz zdolności ofensywne. W odpowiedzi na z grożenie państwa tworzą sojusze, a potęga jest jedynie jednym z czynniki obecnych w kalkulacjach*0. Zagrożenie jest wynikiem wspólnego oddział wania przyczyn umiejscowionych na poziomie państwa, takich jak siła mi tama państwa, jego motywy i położenie geograficzne.
Realiści defensywni twierdzą, żc skutki anarchii międzynarodow można osłabić. Na przykład, silna tożsamość grupowa, przejawiająca ‘ w postaci nacjonalizmu, utrudnia podbój i podporządkowanie danego n rodu. Także rozwój technologii czyni wojnę trudniejszą, przecież nikt r atakuje państw, które posiadają broń nuklearną. Ze względów techno! gicznych i geograficznych równowaga sil jest na ogól przesunięta w ki runku obrony, co oznacza, że atak wymaga znacznie większych naktadć niż obrona, a państwa mogą się bronić w sposób niczagraźający innym. I* nadto państwa zagrożone sprzymierzają się z przeciwnikami potencjalnej agresora. W konsekwencji w systemie międzynarodowym występuje więks. potencja! dla pokoju niż twierdzi wielu realistów ofensywnych41.
Cele i preferencje państw nie muszą być konfliktowe, nie należy wi. z góry przyjmować najgorszego scenariusza, zakładającego agresję. Pa stwami kieruje raczej troska o bezpieczeństwo i zachowanie dotychczas-wej pozycji niż wizja ewentualnych korzyści. Zależy im raczej na równi wadze sil niż na maksymalizacji potęgi. Ponieważ koszty wojen zwyk przekraczają korzyści, rzadko do nich dochodzi. Państwa opowiadają* się za status quo osłabiają rywalizację o potęgę, przyczyniając się do st. bilizacji systemu. Agresywna polityka zagraniczna, której przejawem : interwencje wojskowe i naruszanie stref wpływów innych państw, przyno długookresowe szkody*-’.
Realiści ofensywni twierdzą z kolei, ze państwa znajdują się w pulapt zastawionej przez strukturę systemu międzynarodowego. System ana
* Wall, The OriglasofAUtonces, s. x. 2!.
11 William C. Wołilforth, Reedom and Security Studies, w: Myriam Dunn Cawlty, Victoe Mau (red ). The RoutledgeHanlbookojSecurity Studia , I.ondon, New York: Roulledgc 2010, s. 13. Fal szerzej Scan M. Lynn-Jooes, OJfencc-Dtfcnce Theory andlu Cntics, „Security Sludicj* 1995. i nr 4, *.660-691.
*•' Jeffrcy W. Taliafcrro,SecuritySeekingunder Anarthy. Defensiw Retiiim Roótied, „Inlemaiion Security" 2000/2001, t. 25. nr 3. s. 159.