Scan2

Scan2



ku refleksji nad działaniami naszego własnego umysłu i nieskończonemu pomnożeniu cech mądrości i dobroci. Dociekania tego rodzaju możemy przeprowadzić w każdym dowolnym przypadku i za każdym razem odkryjemy, że idea, którą badamy, jest kopią podobnej do niej impresji. Tym, którzy uważają, że stanowisko to nie jest powszechnie prawdziwe i są od niego wyjątki, nie pozostaje nic innego, jak zastosować prostą metodą jego odrzucenia: podać przykład idei, która ich zdaniem ma inne pochodzenie. Bylibyśmy wtedy - jeśli chcielibyśmy podtrzymać nasz pogląd - zobowiązani znaleźć impresją, czyli żywszą percepcją, która jej odpowiada.

Po drugie, jeśli zdarzy sią, że wskutek uszkodzenia narządu zmysłowego ktoś bądzie niezdolny do odbierania danej klasy wrażeń, to zawsze bądzie mu również brakowało odpowiadających im idei. Ślepiec nie może utworzyć pojącia kolorów, a głuchy dźwiąków. Przywróćmy któremuś z nich brakujący zmysł, a wraz z otwarciem ścieżki dla wrażeń otworzy sią ścieżka dla idei i z łatwością zaczną oni postrzegać przedmioty [nowego zmysłu]. Taka sama sytuacja ma miejsce wtedy, kiedy przedmiot wzbudzający dane wrażenia nigdy nie działał na zmysły. Lapończyk lub Murzyn nie mają pojącia smaku wina. I chociaż nie znamy bodaj żadnego przypadku ułomności umysłu, w wyniku której osoba byłaby zupełnie niezdolna do doznawania uczuć i namiętności właściwych człowiekowi, to łatwo zdać sobie sprawą, że i tu mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem, tyle że w mniejszym stopniu. Człowiek o łagodnych obyczajach nie może wytworzyć idei zemsty i niepohamowanego okrucieństwa, a osoba samolubna bądzie miała kłopoty ze zrozumieniem, czym jest przyjaźń i wielkoduszność. Przyznaje sią chętnie, że inne istoty mogą posiadać zmysły, o których nie mamy pojęcia, ponieważ ich idee nigdy nie były nam dane w jedyny sposób, w jaki idee mogą dostać się do umysłu, tj. drogą bezpośredniego odczucia lub wrażenia.

Istnieje wszakże jeden wyjątek, który może dowieść, iż nie jest absolutnie niemożliwe, aby idea powstała niezależnie od odpowiadającej jej impresji. Myślę, iż każdy jest gotów przyznać, że liczne odrębne idee kolorów, jakich dostarcza nam wzrok, czy idee dźwięku, jakich dostarcza nam słuchy różnią się od siebie, choć równocześnie są do siebie podobne. Jeśli jest to prawdą dla różnych kolorów, musi też być prawdą dla różnych odcieni tego samego koloru; a każdy odcień wytwarza odrębną, niezależną od reszty ideę. Jeśliby bowiem temu zaprzeczyć, to możliwe byłoby, przez ciągłe stopniowanie odcieni, przemienienie danego koloru w coś zupełnie od niego różnego. Jeśli więc przyznamy, że odcienie danego koloru nie różnią się między sobą. to nie sposób, bez popadania y absurd, zanrzeczyć temu. że odcienie krańcowe są takie same. Wyobraźmy sobie zatem osobę, która przez trzydzieści i ar cieszyła, sie zmysłem wzroku która zna doskonale wszystkie możliwe kolory z wyjątkiem, na przykład, jednego szczególnego odcienia błękitu, z którym akurat nie miała się okazji zetknąć. Kiedy przed jej oczami znajdą się wszystkie możliwe odcienie tego koloru oprócz tego jednego, ułożone stopniowo od najciemniejszego do najjaśniejszego, oczywiste jest, że dostrzeże ona lukę tam, gdzie brakuje odcienia i bądzie świadoma, że między dwoma otaczającymi ją kolorami przestrzeń jest większa niż między innymi. Pytam teraz, czy jest możliwe, by osoba ta mocą własnej wyobraźni zapełniła tę lukę i stworzyła sobie ideę tego konkretnego odcienia, choć nigdy nie był on postrzeżony za pomocą zmysłów? Sądzę, iż niewielu odpowiedziałoby, że jest to niemożliwe. Może to służyć za dowód, że idee proste nie zawsze i nie w każdym przypadku wywodzą się z odpowiadających im impresji. Przykład ten jest jednak tak odosobniony, że nie warto zwracać nań uwagi i jedynie ze względu na niego zmieniać naszej ogólnej zasady.

Mamy tu zatem twierdzenie, które nie tylko samo wydaje się proste i zrozumiałe, ale także - jeśli uczynimy z niego właściwy użytek - każdą dyskusję uczyni równie zrozumiałą, wypędzając ów żargon, który przez tak długi czas rządził metafizycznymi rozumowaniami i przynosił im wstyd. Wszystkie idee, w szczególności idee abstrakcyjne, są z natury blade i niejasne i umysł ledwie je chwyta. Łatwo je pomylić z innymi, podobnymi do nich ideami i kiedy często używamy jakiegoś terminu, choć nie przypisujemy mu żadnego znaczenia, skłonni jesteśmy wyobrażać sobie, że łączy się on z jakąś określoną ideą. Z drugiej strony wszystkie impresje, czyli wszystkie zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne wrażenia są jasne i żywe, a granice między nimi są określone w sposób bardziej precyzyjny; trudniej też w odniesieniu do nich popełnić jakiś błąd czy pomyłkę. Skoro zatem przypuszczamy, że jakiś termin filozoficzny pozbawiony jest znaczenia, czyli idei (jak zdarza się aż nazbyt często), potrzebujemy jedynie dowiedzieć się, z jakiej impresji wywodzi się ta rzekoma idea? A jeśli okaże się, że nie można wskazać żadnej, to nasze przypuszczenie potwierdzi się. Umieszczając idee w tak jasnym świetle, nie bez racji możemy mieć nadzieję, że rozstrzygniemy wszelkie spory, jakie mogłyby się toczyć w związku z ich naturą i rzeczywistością.1

przełożył Tomasz Sieczkowski

1

Filozofowie, którzy zaprzeczali istnieniu idei wrodzonych, mieli przypuszczalnie na myśli właśnie to, że wszystkie idee są kopiami naszych impresji, jednak trzeba zauważyć, że terminy przez nich używane nie były dobrane z taką ostrożnością ani tal: dokładnie zdefiniowane. by mogło to zapobiec wszelkim pomyłkom co do ich stanowiska. Cóż bowiem, znaczy w r o d z o n y? Jeśli „wrodzony” znaczy tyje. co „naturalny”, to wszystkie per-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090831095 166 Świadomość rowanie ku sobie przedmiotów od swojej własnej refleksji, którą kieru
L43 Bog, fatum czy wolna wola? Przedstaw własne refleksje nad ludzkim losem, odwołując się do wybran
DSC85 (2) szły własne refleksje nad pracą i stanowiskiem teoretycznym w Einfiihrung in das Wesen de
IMGh14 jak uczyć lepiąj ? czyli refleksyjny praktyk w działaniuMałgorzata taraszkiewicz warszawa
IMG?23 VIII. Postać literacka Od wieków postać była jednym z centralnych ośrodków 1 refleksji nad li
III. Nadzór „Rada nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością spółki we wszystkich dziedzinach
skanuj0020 (257) Samorząd województwa nie jest organem nadrzędnym i kontrolnym nad działalnością sam
IMG065 (5) 88 Józef Tischner ŚWIAT WARTOŚCI I OSOBA Nasze dotychczasowe refleksje nad wartościami mo
IMGP59 (2) ZAKOŃCZENIE Refleksje nad procesami socjalizacji, wychowania 5 psychoterapii oraz poszuki
■    M. Taraszkiewicz, Jak uczyć lepiej, czyli refleksyjny praktyk w działaniu, Warsz
Refleksje nad„Sonderaktion Krakau" -„Akcją Specjalną Kraków" Czuję się szczególnie
SPIS TREŚCI Wstęp Część pierwsza Próba refleksji nad kształceniem do pracy socjalnej Lech
PHILIP LYMBERY, IS A B E L OAKESHOTT To książka, która otwiera oczy i skłania eto głębokiej refleksj

więcej podobnych podstron