IMG065 (5)

IMG065 (5)



88 Józef Tischner

ŚWIAT WARTOŚCI I OSOBA

Nasze dotychczasowe refleksje nad wartościami mogły w uważnym czytelniku wytworzyć złudzenie, że problemem głównym w poszukiwaniach przez człowieka jego ethosu jest problem: jak znaleźć właściwą odpowiedź na wezwanie idące ku człowiekowi od strony świata wartości? Tymczasem pogląd taki zawiera tylko część prawdy. Pierwotnym źródłem doświadczenia etycznego nie jest przeżycie wartości jako takich, lecz odkrycie, że obok nas pojawił się drugi człowiek. Prawdziwym źródłem naszych etycznych doświadczeń jest człowiek. Chodzi o to, by dążąc do ukształtowania własnego człowieczeństwa, odnaleźć właściwe dla siebie miejsce wśród ludzi i właściwy sposób odnoszenia się do ludzi. To nie wartości, to nie normy, nie przykazania są „pierwsze”, ale obecność drugiego człowieka. Gdy człowiek ślepnie na człowieka, być może jego zewnętrzne zachowanie jest poprawne, grzeczne i układne, ale przez to samo nie staje się ono „etyczne". To nie jest moralność, lecz „odgrywanie" moralności.

Musimy obecnie lepiej przyjrzeć się owemu stosunkowi wartości etycznych do drugiego człowieka. Wszystkie opisane przez nas dotąd rodzaje wartości oraz oparte na nich zasady wyznaczają różne formy naszego codziennego odniesienia do drugiego człowieka. Dwa momenty są tu najbardziej doniosłe: obecność drugiego człowieka nadaje opisanym tutaj wartościom szczególne piękno „wartości etycznych” oraz wiąże je z przeżyciem nadziei, które to przeżycie stanowi podstawową płaszczyznę obco-wań międzyludzkich. Kilka słów o jednym i o drugim.

Emanuel Kant (1724—1804) sformułował kiedyś słynną zasadę imperatywu kategorycznego: „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego, używał zawsze razem jako celu, nigdy tylko jako środka". Zasada Kanta ukazuje, że podstawą wszelkich działań moralnych musi by’ć świadomość „człowieczeństwa" drugiego człowieka. „Człowieczeństwa” nie można traktować jako środka do celu. Nie można zamieniać go na „narzędzie”. Trzeba, aby było celem działania, czyli wartością przewodnią dla działania ludzkiego.

C*ym jest owe „całowieczeństwo" człowieka* Kant nie daje na to wyraźnej odpowiedzi. Stąd jego taaeda j**t jedynie formalną zasadą postępowania. Mówi ona, j * k mamy postępować, ale nłe mówi, c o mamy czynić Musimy w tym punkcie uzupełnić trafną, choć niedostateczną intuicję Kanta.

W naszych dotychczasowych rozważaniach raz po raa wracało ku nam pojęcie „osoby". Osoba jest „bytem dla siebie". Człowiek otrzymał istnienie jako zadanie dla aie-bie. Żyje, stając się. Dlatego, jak żaden z otaczających go bytów, może on być „per se" — „przez siebie". Człowiek podejmuje swój los i budowanie siebie w sytuacjach, które nazwaliśmy „granicznymi". Człowiek odpowiada na wezwanie wartości i w ten sposób nie tylko przekształca świat, lecz także buduje siebie jako wartość na tym świecie.

Człowiekowi chodzi o wartość. Bowiem w człowieku wartość stała się osobą.

Zauważmy, że wszystkie wymienione przez nas wartości są dlatego wartościami, że są czymś d 1 a osoby ludzkiej i ze względu na osobę. Stajemy wobec drugiego człowieka i zapytujemy siebie: „czy mam prawo zrobić mu przykrość?” Gdyby nie człowiek, nie mielibyśmy takiego problemu. Samarytanin zobaczy! umierającego i zrozumiał: „trzeba pomóc". Gdyby widział na tym miejscu zwierzę, jego problem byłby z pewnością inny. Patrzymy w twarz człowieka i oto rodzi się w nas myśl: „okłamać go, czy powiedzieć mu prawdę?" I znów, gdyby nie człowiek, nie wyłoniłoby się w nas takie pytanie. Wartości hedonistyczne, witalne, duchowe mają sens etyczny (zobowiązują nas etycznie, kategorycznie), bowiem są „czymś” d 1 a człowieka. One sa sposobamuznawania człowieka, sposobami jego obrony, sposobamjego ocalania. Szczególnie jaskrawo widać to w przypadku Sacrum^gdzie moment ..ocalania" (zbawienia) dochodzi jH zenitu. Sens „Sacrum" leży w „zbawieniu", to znaczy w ocalaniu człowieka przed śmiercią, przed upływającym czasem, przed Amoralnym potępieniem._które___jest

dla człowieka niekiedy „gorsze niż śmierć". .Człowiek s ł u-ż y wartościom — realizując je, wartości „służą" człowiekowi — ocalając go.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
27546 IMG055 (3) 68 jiiit Tischner świat wartości dzieli się na „pozytywne" i „negatywne".
IMG067 (3) 92 Józef Tischner kazaniu. Oczywiście nie przeczy się ani tym wartościom, ani tym regułom
POŁĄCZ W PARY Do podanych różnych świąt związanych z osobą Maryi należy 1.    Gromnic
R 24 mysienia o edukacji 62    J. Tischner, Świat ludzkiej nadziei. Wybór szkiców fil
skanuj0108 (12) 220 AKSIOKK.IA I I Y< /SA wiekowi właściwy świat wartości moralnych, nic wystarcz
fizjo1 antastic pl 88 Ćwiczenia z fizjologii człowieka 8. - Wartość amplitudy skurczu w mV przel
Świat, w którym żyjemy. Wektory przemian cywilizacyjnych 15 nikacji społecznej. W świat wartości
IMG88 (5) Obliczenia młynów grawitacyjnych - 8 Wartości współczynnika kt Stopień napełnienia, [-]
skanowanie0005 (3) 54 wszystko co wspomaga wzrost i wrastanie, co wprowadza w świat wartości"2’
38.    Hruzd-Matuszczyk A.: Rodzina w świecie wartości, świat wartości w
R 24 mysienia o edukacji 02 J. Tischner, Świat ludzkiej nadziei. Wybór szkiców filozoficznych 1966 1

więcej podobnych podstron