mieniają je na równi z zasadniczymi substytutami. Nieodparcie narzuca się wiiiosek, że używanie i automatyzacja nietypowego substytutu jest zjawiskiem patologicznym, nawet we wczesnym okresie rozwoju.
Ale najważniejszym pytaniem będzie pytanie o stosunek, w jakim pozostają formy rotacyzmu właściwego, tak pod wieloma względami odmienne od pozostałych, do okresu kształtowania się mowy. W gaworzeniu pojawiają się dźwięki wibracyjne, ale nie mają tam charakteru językowego, podobnie jak i inne produkcje głosowe. W okresie późniejszym wibracyjne dź.więki występują dość wcześnie, zwykle w określonej pozycji (po głoskach wargowych) ale — co niezmiernie charakterystyczne — zanikają na rzecz substytucyjnego /. O takich tendencjach wspominają Ohnesorg [146, ?9] i Gwozdiew [55, 47—114], autorzy, którzy szczególnie skrupulatnie badali rozwój fonetyki dziecka.
Formy pararotacyzmu, w obu wypadkach identyczne, najbardziej utrudniają porozumiewanie się, gdyż powodują powstanie znacznej liczby homo-nimów: jak, lak 'rak', bój, ból 'bór'. Naturalnie i kontekst, i sytuacja ułatwiają, odbiorcy zrozumienie, o który z dwu wyrazów w danej wypowiedzi idzie, a trudności odczuwane są tylko przy jednym pierwszym zetknięciu się z tak mówiącym osobnikiem. Oczywiście zadaniem logopedy jest usunięcie niewłaściwych głosek zastępczych i wyrobienie w dziecku zdolności należytego . różnicowania głosek. F.fekty pracy są różne. W wyniku usilnego eksperymentowania i spontanicznych ćwiczeń część dzieci osiąga stopniowo prawidłową wymowę, pozostała część, nieproporcjonalnie mniejsza, osiąga jedynie głoski bardziej zbliżone do r niż zastępczy dźwięk substytucyjny pararotacyzm- są to formy rotacyzmu właściwego. Wyjątkowo tylko wymowa r = lpozostaje na zawsze — a to w wypadkach szczególnie ciężkich, np. w zaburzeniach mowy przy obniżonej sprawności umysłowej.
Osoby cierpiące na zaburzenia mowy zwykłe, gdy wadliwe artykulacje są już utrwalone, nie podejmują z własnej inicjatywy prób przyswajania właściwej artykulacji. Czasem" do dokonywania takich prób nakłaniają wymogi pracy zawodowej. Powstają wówczas formy osobliwe [...], np. język drga w płaszczyźnie poziomej tuż pr/y zębach (taki z wiciu względów interesujący przykład opisuje B. Dylewski [41, 51—55]), albo narządem wibrującym i-tają sic policzki itp. Podobne artykulacje rozwijają się niekiedy przejściowo •'•akcie ćwiczeń artykulacyjnych, gdy pacjent nie jest w stanie wykonać 'nie poleceń prowadzącego ćwiczenia i impulsy kieruje kolejno do iwych narządów.
•a wviv- '- -.wywania prawidłowej wymowy r pojawiać się mogą
również hiperpoprawne realizacje, odznaczające się zbyt doniosłym i przedłużonym drganiem przodu języka. Mogą one niekiedy utrwalić się i pozostać w wymowie osobnika na zawsze, ale dla mówiących nie są one różne od prawidłowych, jeśli otoczenie w jakiś sposób nic zwróci na nie uwagi.
Czym w r/cczy samej są niewłaściwe sposoby wymowy jakiejś głoski, w tym głoski /? Odpowiedź na to pytanie w świetle tego, co wyżej zostało powiedziane, nie jest trudna. Niewłaściwy sposób wymowy trzeba traktować jako nicdoks/tałcenie (formy pararotacyzmu) lub wykształcenie niewłaściwe wymowy pod względem fonetycznym (formy rotacyzmu właściwego), l ak więc poszczególne artykulacje dadzą się z reguły umiejscowić w naturalnym procesie rozwoju wymowy dziecka, jako poszczególne jej stadia, w mniejszym lub większym stopniu utrwalone, przy czym szereg form, osiągających po 9—10 roku życia zdecydowaną przewagę, utrwala się tak samo jak głoska prawidłowa. Takie ujęcie akcentuję tym mocniej, że w wielu pracach logopedycznych ograniczono sic do statystycznego zestawienia obu zjawisk, dyslulii rzeczywistej i tzw. fizjologicznej, bez zwrócenia dostatecznej uwagi na dynamikę całego procesu. Przyczyn tego należy się dopatrywać w braku dostatecznej liczby szczegółowych opisów rozwoju wymowy dzieci w wieku powyżej 3 lat, tj. okresu, gdy ostatecznie kształtują się ostatnie głoski „trudne", które i najczęściej ulegają zniekształceniu.
Jeszcze na jedną cechę głosek wibracyjnych różnych od r przedniojęzyko-wego warto zwrócić uwagę. Jest nią zmieniające się (...) brzmienie tych głosek — niewątpliwie wynik asymilacyjnych ruchów narządów mowy; pr/> r języczkowym skala brzmień jest dość duża, od zaledwie percypowanej wibi acji do dż.więków przypominających głoski A i u. Oto dodatkowe trudności, kióio . występują przy klasyfikacji form wyłącznie na podstawie wrażenia słuchowego. Nic dziwnego, że niektórzy autorzy byli zmuszeni do wyodrębniania bardzo wygodnej skądinąd formy —• ,.r niepewne, niestale". Różnorodne artykulacje, w szczegółach odmienne, mogą być dostatecznie zbadane przy zastosowaniu eksperymentalnych metod fonetycznych — takie badania prowadzi w Zakładzie Fonetyki UW dr Irena Styczek.
Syntetycznego omówienia wymagają występujące razem z rotacyzmcm wady wymowy. Oto, jakie zniekształcenia (oddzielnie i w kombinacji'/, innymi) występowały w materiale obok rotacyzmu;
1. *i i Ć £ ....................... 67 razy
2. .v: c j ....................... 31
3 .kg .......................... 15 "
14* 211